O bezpieczeństwie podczas derby Warszawy
19.11.2001 23:58
<b>Olgierd Kwiatkowski: Kiedy nie trzeba będzie zadawać pytań o bezpieczeństwo podczas tak ważnych meczów jak derby stolicy?</b>
Wywiad z Markiem Ruszkiewiczem - przedstawcielem zarządu Polonii
Olgierd Kwiatkowski: Kiedy nie trzeba będzie zadawać pytań o bezpieczeństwo podczas tak ważnych meczów jak derby stolicy?
Marek Ruszkiewicz: Wtedy kiedy na stadiony będą przychodzić kibice, którzy chcą obejrzeć mecz i dopingować swoje drużyny, a nie chuligani.
Na razie nie można na to liczyć. Czy w takich warunkach Polonia jest przygotowana na zorganizowanie bezpiecznych derby?
- Odbyliśmy już jedno spotkanie z policją. W tym tygodniu odbędzie się następne. Mecz uznano za spotkanie wysokiego ryzyka. Wprowadzamy więc środki bezpieczeństwa odpowiednie do skali zagrożenia.
Jakie?
- Na stadion wejdą tylko posiadacze identyfikatorów. To znaczy bilet może otrzymać tylko ten, którego dane wcześniej zostaną zapisane na liście. Dotyczy to zarówno kibiców Polonii, jak i Legii. Co więcej, na bilecie również będą umieszczone imię i nazwisko oraz numer dowodu tożsamości. Kibice Legii dojadą na stadion autobusami konwojowani przez policję. Przed wejściem do autobusu i na stadion wszyscy mają być dokładnie przeszukani.
Czy takie środki zapobiegawcze gwarantują, że na meczu będzie bezpiecznie?
- Ten, kto przyjdzie na stadion i będzie chciał rozrabiać, musi się liczyć ze środkami prawnymi. Po ostatnim meczu Polonii z Widzewem ochroniarze zatrzymali ośmiu chuliganów, którzy wywołali burdy. Sześciu z nich zostało dzień później osądzonych. Otrzymali wyroki w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 1,5 tys. złotych. Klub nałożył na nich zakaz stadionowy. Takie same kary wiszą nad tymi, którzy będą chcieli rozrabiać podczas derby.
Czy zamknięcie trybuny kamiennej po incydentach w meczu z Widzewem komplikuje organizację derby? Zawsze siedzieli tam kibice Legii?
- Nie zmniejsza to bezpieczeństwa derby, bo kibice Legii zasiądą na łuku za bramką, czyli w sektorze przeznaczonym dla gości. Liczymy, że ta forma poprawy bezpieczeństwa sprawdzi się. To głównie wtedy, gdy kibice Legii zajmowali trybunę kamienną, dochodziło na incydentów i ponosiliśmy straty. My, organizując mecz, myślimy o prawdziwych kibicach, a nie tych, którzy rozrabiają. Dlatego zamknięcie trybuny kamiennej jest dla nas dotkliwe.
Marek Ruszkiewicz: Wtedy kiedy na stadiony będą przychodzić kibice, którzy chcą obejrzeć mecz i dopingować swoje drużyny, a nie chuligani.
Na razie nie można na to liczyć. Czy w takich warunkach Polonia jest przygotowana na zorganizowanie bezpiecznych derby?
- Odbyliśmy już jedno spotkanie z policją. W tym tygodniu odbędzie się następne. Mecz uznano za spotkanie wysokiego ryzyka. Wprowadzamy więc środki bezpieczeństwa odpowiednie do skali zagrożenia.
Jakie?
- Na stadion wejdą tylko posiadacze identyfikatorów. To znaczy bilet może otrzymać tylko ten, którego dane wcześniej zostaną zapisane na liście. Dotyczy to zarówno kibiców Polonii, jak i Legii. Co więcej, na bilecie również będą umieszczone imię i nazwisko oraz numer dowodu tożsamości. Kibice Legii dojadą na stadion autobusami konwojowani przez policję. Przed wejściem do autobusu i na stadion wszyscy mają być dokładnie przeszukani.
Czy takie środki zapobiegawcze gwarantują, że na meczu będzie bezpiecznie?
- Ten, kto przyjdzie na stadion i będzie chciał rozrabiać, musi się liczyć ze środkami prawnymi. Po ostatnim meczu Polonii z Widzewem ochroniarze zatrzymali ośmiu chuliganów, którzy wywołali burdy. Sześciu z nich zostało dzień później osądzonych. Otrzymali wyroki w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 1,5 tys. złotych. Klub nałożył na nich zakaz stadionowy. Takie same kary wiszą nad tymi, którzy będą chcieli rozrabiać podczas derby.
Czy zamknięcie trybuny kamiennej po incydentach w meczu z Widzewem komplikuje organizację derby? Zawsze siedzieli tam kibice Legii?
- Nie zmniejsza to bezpieczeństwa derby, bo kibice Legii zasiądą na łuku za bramką, czyli w sektorze przeznaczonym dla gości. Liczymy, że ta forma poprawy bezpieczeństwa sprawdzi się. To głównie wtedy, gdy kibice Legii zajmowali trybunę kamienną, dochodziło na incydentów i ponosiliśmy straty. My, organizując mecz, myślimy o prawdziwych kibicach, a nie tych, którzy rozrabiają. Dlatego zamknięcie trybuny kamiennej jest dla nas dotkliwe.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.