fot. Jan Szurek

Obiecujący występ Morishity, Legia rozbiła Olimpię

Redaktor Krzysztof Muszyński

Krzysztof Muszyński

Źródło: Legia.Net

14.01.2024 13:30

(akt. 14.01.2024 18:02)

Legioniści wrócili do treningów 10 stycznia, a 4 dni później wygrali aż 6:0 z II-ligową Olimpią Elbląg w niedzielnym sparingu w LTC. Po dwie bramki zdobyli Maciej Rosołek oraz Marc Gual, jednego gola strzelił Wojciech Urbański, padło też trafienie samobójcze Andrzeja Witana. Bardzo obiecująco zaprezentował się nowy zawodnik "Wojskowych", Ryoya Morishita, który miał dwie asysty, wiele ciekawych podań, był aktywny i wszędobylski.
Sparingi zimowe 2023/2024 - Przygotowania do rundy wiosennej
Legia WarszawaLegia Warszawa
6 0

(5:0)

Olimpia ElblągOlimpia Elbląg
14-01-2024 14:00 Książenice
18'
25'
34'
36'
44'
46'
82'
83'
Centrum meczowe
Legia WarszawaOlimpia Elbląg
  • 27. Andrzej Witan

  • 5. Kacper Szczudliński

  • 24. Bartłomiej Mruk

  • 13. Michał Kuczałek

  • 6. Kamil Bartoś

  • 17. Marcel Stefaniak

  • 90. Dawid Danilczyk

  • 7. Kacper Jóźwicki

  • 11. Maciej Famulak

  • 28. Ołeksandr Jacenko

  • 20. Adam Żak

Rezerwy

  • 22. Łukasz Łęgowski

  • 32. Dawid Wierzba

  • 3. Łukasz Sarnowski

  • 4. Kacper Łaszak

  • 16. Maciej Spychała

  • 10. Jan Sienkiewicz

  • 21. Kacper Filipczyk

  • 98. Filip Sznajder

  • 29. Jakub Sangowski

  • 97. Bartosz Leszczyński

  • 95. Dawid Czapliński

Jak wyglądał podstawowy skład wicemistrzów Polski na niedzielny mecz towarzyski? W bramce stanął Gabriel Kobylak. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk oraz Jan Ziółkowski. Na prawym wahadle pojawił się nowy zawodnik "Wojskowych", Ryoya Morishita (pierwsze spotkanie w nowym klubie), a na lewym Gil Dias. Środek pola zajęli Juergen Elitim oraz Rafał Augustyniak, który – mając na uwadze nadchodzący transfer Bartosza Slisza do Atlanty United (MLS) – został przesunięty w ten sektor z pozycji stopera. Na "dziesiątkach" wystąpili Josue oraz Marc Gual, w ataku zagrał Maciej Rosołek. W przerwie doszło do 11 zmian, w trakcie drugiej połowy szansę otrzymali m.in. młodzi zawodnicy.

Już od początku spotkania warszawiacy raz za razem konstruowali kolejne ataki na bramkę Olimpii. W zespole Legii długo szwankowała jedynie skuteczność. W 18. minucie, jak na zawołanie, legionistom w wyjściu na prowadzenie pomógł kuriozalny błąd golkipera gości, Andrzeja Witana, który po przyjęciu skierował piłkę do własnej bramki.

Kilka minut później, po szczęśliwym strzale Rosołka, futbolówka po raz drugi zatrzepotała w siatce. Po wyjściu na dwubramkowe prowadzenie, Legia w dalszym ciągu wymieniała wiele podań, szczególnie w środkowej części boiska. Często futbolówka była przekazywana do bocznego sektora, w którym Morishita zdołał zaprezentować imponujące przyśpieszenie oraz nienaganną technikę. To właśnie Japończyk asystował przy dwóch golach Guala. Najpierw nowy nabytek dośrodkował w pole karne do Hiszpana, który umieścił piłkę w bramce klatką piersiową. Chwilę później Morishita obsłużył Guala podaniem po ziemi.

Tuż przed przerwą dublet skompletował również Rosołek. Mimo że Olimpia co jakiś czas próbowała się odgryźć, to najczęściej takie zapędy były tonowane przez Elitima, bądź bardzo trzeźwo grającą obronę gospodarzy. Wynik 5:0 w pełni odzwierciedlił przebieg pierwszej połowy.

Druga odsłona także układała się pod dyktando ''Wojskowych''. Znów piłka w zespole gospodarzy chodziła jak po sznurku. Legioniści przede wszystkim korzystali z ataków pozycyjnych. Mimo dużej dominacji, nie kreowali aż tylu dogodnych sytuacji, co w pierwszej połowie.

W 83. minucie wynik ustalił Wojciech Urbański, który odzyskał piłkę i pokonał bramkarza gości uderzając zza pola karnego. Niedzielne zwycięstwo ''Wojskowych'' (6:0) to dobry prognostyk przed dalszą częścią przygotowań. Już za dwa dni Legia wylatuje na obóz do Turcji, gdzie rozegra kolejne mecze towarzyskie. Podczas pobytu w Belek warszawiacy zmierzą się z Ordabasami Szymkent, Rapidem Wiedeń, Buducnostem Podgorica oraz stałym bywalcem europejskich pucharów, czyli Dynamem Kijów.

LEGIA WARSZAWA – OLIMPIA ELBLĄG 6:0 (5:0)
1:0 Witan (18. min. – sam.), 2:0 Rosołek (25. min.), 3:0 Gual (34. min.), 4:0 Gual (36. min.), 5:0 Rosołek (44. min.), 6:0 Urbański (83. min.).
LEGIA: Kobylak (46' Miszta) – Pankov (46' Burch), Jędrzejczyk (46' Kapuadi), Ziółkowski (46' Ribeiro) – Morishita (46' Urbański), Augustyniak (46' Rejczyk; 82' Adkonis), Elitim (46' Celhaka), Dias (46' Kun) – Josue (46' Strzałek; 82' Żewłakow), Rosołek (46' Kramer), Gual (46' Muci).

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (314)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.