Oceń legionistów za mecz z Jagiellonią

A co powiedzieć o kibicach (?) którzy nie potrafią poprawnie odmienić słowa LEGIA?

A na kogo ma stawiać? Na Lopesa? Czy na Rosołka na szpicy? Stawia na tego kogo ma, a że nie ma nikogo, to gra Pekhart

Eldiablo

Ja bym postawił na Muciego od pierwszych minut bo dla mnie pekhart czy Lopes to jest jedno i to samo
Rosołek coś tam czasem pokazuje ale ogólnie to powinien grać w rezerwach

No wiesz, defensywny napastnik...

Trener zawsze zaczynac budować Drużynę od obrony

Czyli Vuko jest w błędzie?

" Gdybym był w kapitule wybierającej najlepszych piłkarzy ligi, to czy Josue dostałby statuetkę dla pomocnika, gracza sezonu? Jest dla mnie najważniejszym zawodnikiem. Nie będę ukrywał, że – subiektywnie – to dla mnie najlepszy indywidualnie piłkarz ekstraklasy. Oczywiście, mam też na uwadze kilku innych wyróżniających się graczy, którzy prezentują bardzo wysoki poziom, ale myślę, że trudno o taką jednostkę. Może jeszcze Ivi Lopez, lecz to troszeczkę inny typ zawodnika. Uważam, że Josue dał niezwykle dużo w kontekście ratowania rozgrywek."

Ciebie to w ogóle drażnią techniczni zawodnicy, a podniecasz się Kucharczykiem, który może tylko funkcjonować w polskiej lidze. Oglądaj może B-klasę.

DareirL
Nie chodzi o przydatność Josue dla zespołu, o wkład w utrzymanie czy też o jego wyszkolenie techniczne. W obecnej kadrze jest najlepszym naszym zawodnikiem. Chodzi konkretnie o mecz z Jagiellonią w którym moim zdaniem, był najsłabszym w zespole. Gra Legii nabrała tempa i pojawiły się sytuacje, kiedy reszta zespołu zaczęła pomijać Josuego w konstruowaniu akcji.

Jakiś Taki
Może dlatego? :
"Mieliśmy problem, by zbudować coś z ataku pozycyjnego. Josue był kryty indywidualnie na całym boisku. "

Z naciskiem na " kryty indywidualnie".

Wielokrotnie był kryty i to mu nie przeszkadzało. Zagrał po prostu słabszy mecz i z tego powinien być rozliczany.
W innych meczach brak podań oraz krycie nie stanowiło okoliczności łagodzącej np. dla Pekharta.

Jakiś Taki

Ale chyba to nie jest powód ( oczywiście nie Ty) aby go wyzywać, że jest krową?
Jak uważasz?

Widzę, że wchodzimy w rejestry posła Kowarskiego - czekanie na musztardę po obiedzie czy zawiadomienie prokuratury ws. wyłania dziecka z kąpielą.

DereirL
Ubliżanie komukolwiek jest mi obce. A ubliżanie piłkarzom, trenerom czy też właścicielowi w dodatku anonimowo na forum świadczy jak najgorzej o autorach.

Święta krowa to nie jest ani obelga, ani przekleństwo, a stwierdzenie faktu, że traktujecie go inaczej, niż resztę drużyny. Jak Hindusi świętą krowę właśnie. Podobno dlatego, jak napisał jeden typ, że "jest techniczny", cokolwiek to znaczy. :-D

W tym meczu Josue nic nie grał, bo był pieczołowicie kryty i sprawiło mu to widocznie zbyt duży problem, by kierować grą drużyny, poza tym sprokurował karnego... i dostał ocenę ponad 5, co budzi moje zniesmaczenie.

I proszę nie pisać bredni, że go niby obrażam. Techniczny, nie techniczny, ocena powinna być sprawiedliwa i dotycząca tego meczu, a nie całokształtu "osiągnięć". W tym meczu był słaby i ocena powinna być niska.

mogua
Słuchaj, synku, stary już jestem, wiele w życiu widziałem i mnie już naprawdę nic, co jest związane z piłką nożną, nie podnieca.
Cenię sobie wszakże piłkarzy konkretnych, którzy nie robią zamieszania na boisku, a dają zespołowi konkrety w postaci bramek czy asyst, są efektywni w tym, co robią na boisku.

Dlatego gadki o technicznych czarodziejach, otwierających przestrzenie nieszablonową kiwką, ale nie potrafiących dośrodkować czy strzelić na bramkę (święty Luqui), czy mistrz asyst grający piach przez całą jesień, a wiosną przechodzący obok ostatnich meczów (święty Josue) , to nie do mnie ten kit, skoro nie przynosi to żadnej korzyści zespołowi, a powiem więcej, ofensywna gra, zależna od naszych dwóch świętych, jesienią w lidze przyniosła nam 17 miejsce i śmiesznie małą ilość strzelonych bramek. Ich urobek indywidualny również był zatrważająco mały.

No dobra, to jaką ocenę wystawiłeś?

Dałem zielone, bo się zgadzam.Po prostu.

Alaryk
Czegoś nie rozumiem....
Co my tu oceniamy ? Poziom sportowy zawodnika czy poziom sympatii do niego?
Piszesz o Miszcie - zawodnik zupełnie nie grajacy na przedpolu i nie wylapuje dośrodkowań. Powoduje to ,że -w sposób efektowny czasem - broni sytuację, które sam stworzył. Ale strzaly z pięciu metrów bardzo trudno obronić. Efekt znamy. Każdy stały fragment gry dla rywala to horror i potencjalnie strata bramki.

Rosolek - zawodnik , który traci większość piłek. Czasami błyśnie jakimś podaniem - ale to za mało by wygrywać takimi graczami.

Slisz - zawodnik grający bardzo w kratkę. Zwykle traci masę piłek. Bez techniki. Jego ocena zależy od ilości udanych zagrań- bo złe przytrafiają mu się w każdym meczu.
Więc z czego się cieszyć i chwalić naszych graczy ?

Darky, obecnie nie mamy w Legii zawodnika, którego w jakiś sposób możnaby wyróżnić. Miejsce w tabeli niestety idealnie pasuje do jakości obecnej kadry!

Darky
Z tego co widzę, to oceniana jest sympatia.
Josue przechodzi masa strat, niecelne strzały, wreszcie sprowokowany karny (pomijam że mooocno naciągany)
Slisz czy Rosołek za taką grę jak wczoraj Josuego, byliby gnojeni przez rok.
Zobacz jak jest komentowane "drewniane" przyjęcie Hołka. A to, że to samo zrobił Josue a poza tym dwa razy wsadził kolegów na "minę"? Cisza...
Forum dawno wybrała sobie "chłopców do bicia", po których jest regularna jazda bez względu jak zagrali.

Spokojnie w następnym meczu Pekhart i Rosołek wyjdą w podstawowym składzie :)))

W nagrodę zagra. z Craxą 8 minut

Dlatego w następnym meczu zagra Lopes

alaryku, wybronił sytuacje bramkowe, bo jest całkiem niezły na linii. Natomiast niewolnicze trzymanie się tej linii tworzyło sytuacje bramkowe Jagi i za braki w warsztacie należy się ocena obniżona. Inna sprawa, że nie jest dziwne to przyspawanie do linii, bo jak się raz spróbował ruszyć do dośrodkowania, to też zapachniało brameczką.

Ok, zgoda, ale to ma być ocena z poziomu 3-4???
Wyjechalibyśmy z piątką, ciekawe jak wtedy wyglądałyby komentarze

Raz sięminął z piłką przy dośrodkowaniu, trzy plomby wybronił. Obniżona ocena? sorry, oceniamy chyba TEN mecz a nie całokształt

Raz się minął, cztery razy w ogóle nie wyszedł do dośrodkowania, a potem wielka zasługa, że wyłapał strzał, do którego nie powinno dojść. O to mi chodziło.

Mnie o co innego chodziło, ale o tej porze nie mam siły tłumaczyć.

Masz rację. Rosolek nie same drużynie praktycznie nic.

Przede wszystkim nie na skrzydło i chyba też nie na Ekstraklasę

Pewnie dlatego, że to napastnik/skrzydłowy. Jeżeli strzela bramkę to wykonuje swoje zadanie i dostaje wyższą notę. Natomiast jeżeli nie wykona zadania a do tego od jego gry krwawią oczy (a krwawią nawet jak strzela) to dostaje niższą. Proste :)

To wytłumacz mi ocenę Josue >5, który znów zagrał beznadziejnie i na dodatek nierozważnie we własnym polu karnym, czym sprowokował karnego.
To nie jest ocenianie gry, tylko festiwal popularności.

Macmon
Gdybym nie wiedział o karnym także bym ocenił Josue jako słabo, być może miał więcej zadań defensywnych z uwagi na to by podpierać Celhakę

Rosołka ratują liczby, piłkarsko na pozycji, na której wystawia go Vuko nie broni się w ogóle.

Czyli forma stabilna

Może obejrzyj powtórkę tej 2 bramki, bo jedyna zasługa Verbića przy niej to wpadnięcie w Pazdka. A co do dośrodkowania Muciego - owszem niezłe, ale i Pekhart i Verbić byli do niego spóźnieni.
Lopes dużo odbiorów w powietrzu? A ile strat zaliczył to pewnie już nie policzyłeś :)
Rosołek gra tylko dlatego, bo nabija pkt do PJS...

pawelk1504
Może i trochę za szybko wyraziłem swoje zdanie i w emocjach przekolorowałem :D
Ale według mnie Lopes dał dużo swoją walką i zaangażowaniem.
Chyba chodziło ci o dośrodkowanie Rose'a bo Muci mu zagyrwał na skrzydło i to Rose wrzucał. ;)
Verbić wywarł presję na Pazdanie i wymusił swojaka hehe

@ pawelknumer - Bez "wpadnięcia w Pazdka" nie byłoby bramki, bo nie miałby żadnej potrzeby zatrzymywania piłki, więc nie wbiłby jej także do własnej bramy. Nie bronię Verbicia, bo zagrał kiepsko, jak i w poprzednich meczach, ale konkretne sytuacje należy oceniać fachowo i rzetelnie. Bez Verbicia tej bramki by nie było.

Verbić był tak samo "zamieszany" w strzelenie samobójczej bramki przez Pazdana, jak i Pekhart, gdyż obaj wywarli presję na obrońcy Jagiellonii.
A tu czytam bzdury tupu "Verbić powinien grać od pierwszej minuty, a Pekhart nie powinien w ogóle grać", chociaż Tomas strzelił pierwszą bramkę.

Potwierdzam

Warto by przy okazji zauważyć, że Wszołek był JEDYNYM piłkarzem Legii, który biegał po boisku przed stratą bramki. Reszta dostojnie człapała.

Wszolek byl o wiele wyrazniejszy od Josue