Ostatni trening przed meczem z ŁKS-em. Zabrakło Remy'ego

Zajęcia rozpoczęły się o godzinie 17:30. Warszawiacy po rozgrzewce skupili się na posyłaniu mocnych płaskich podań. Potem wykonywali sprinty na krótkich odległościach, a następnie – grali w dziada w kilku grupach.

Na murawie zabrakło kontuzjowanego Luisa Rochy, a także Williama Remy'ego, który wróci do treningów za 2-3 dni. W zajęciach nie uczestniczyli również Wojciech Muzyk i Radosław Cielemęcki. Wymieniona dwójka parę godzin wcześniej grała w sparingu trzecioligowych rezerw Legii z Ursusem Warszawa. Więcej o grze kontrolnej pisaliśmy tutaj. Ariel Mosór przebywa zaś na turnieju towarzyskim w La Mandze razem z kadrą Polski do lat 17. Indywidualnie pracował Vamara Sanogo. Rehabilitacja Francuza przebiega pomyślnie i istnieje szansa, że w lutym wróci do zajęć z zespołem.

Później drużyna pracowała nad wykończeniem. Piłkarze oddawali bezpośrednie strzały na bramkę. Uderzali także po otrzymaniu wcześniejszego podania od kolegi i kończyli dośrodkowania. Na koniec treningu sztab szkoleniowy zaordynował gierkę na skróconym polu gry. Składy wyglądały następująco:

Zieloni: Cierzniak – Vesović, Lewczuk, Wieteska, Niski – Wszołek, Martins, Praszelik, Rosołek – Pyrdoł - Kante

Szarzy: Majecki – Stolarski, Astiz, Jędrzejczyk, Karbownik – Cholewiak, Gwilia, Antolić, Novikovas – Luquinhas - Kostorz

W trakcie rywalizacji nie brakowało ładnych bramek po strzałach z dystansu. Po niektórych uderzeniach ręce same skłądały się do oklasków - strzały były bardzo precyzyjne. Trening trwał nieco ponad godzinę i był w całości otwarty dla dziennikarzy. Mecz z ŁKS-em odbędzie się w niedzielę 9 lutego o godzinie 17:30. Serwis Legia.Net przeprowadzi relację tekstową „na żywo” z meczu.