Josue Pesqueira Jagiellonia 29 października
fot. Michał Terlecki

Pierwszy hat-trick Josue. Ostatnie mecze Legii z Jagiellonią

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

12.05.2023 12:00

(akt. 12.05.2023 00:45)

Do zakończenia sezonu coraz bliżej, zostały już tylko trzy mecze. Przed Legią domowa rywalizacja z Jagiellonią Białystok (12.05, godz. 20:30), którą pokonała 5:2 w rundzie jesiennej. Jak wyglądały poprzednie spotkania między tymi drużynami? Szczegóły poniżej.

Ostatni raz Legia grała z Jagiellonią 29 października 2022 roku. Wówczas wygrała na wyjeździe aż 5:2 (15. kolejka PKO Ekstraklasy), mimo że od 16. minuty przegrywała 0:1 po bramce Marka Guala, który od przyszłego sezonu będzie reprezentował "Wojskowych". Warszawiacy zareagowali odpowiednio, konkretnie, za sprawą trzech trafień Josue, a także goli Filipa Mladenovicia i Maika Nawrockiego. Wynik ustalił Mateusz Kowalski. Dla stołecznego klubu było to pierwsze zwycięstwo w Białymstoku od… 2016 roku.

To mój pierwszy hat-trick w karierze. Jestem uradowany. Nie mam zbyt wielu słów, by wyjaśnić, co się stało – mówił Josue. – Jako trener mogę tylko powiedzieć: chapeau bas. Jestem szczęśliwy z występu, ale niezadowolony ze straconych bramek. Oczekuję lepszej gry w obronie, będziemy nad tym pracować. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo u progu zakończenia rundy – dodał Kosta Runjaić.

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 2:5 (1:3)
Gual (16. min.), Kowalski (77. min.) – Josue (28. min., 40. min., 72. min.), Mladenović (30. min.), Nawrocki (47. min.)

Żółte kartki: Puerto, Pospisil, Cernych, Matysik, Nene, Wojciechowski, Gual – Mladenović

Jagiellonia: Alomerović – Prikryl (66’ Kupisz), Skrzypczak, Puerto (46’ Matysik), Nastić, Lewicki – Imaz, Pospisil (46’ Wojciechowski), Nene, Cernych (66’ Kowalski) – Gual

Legia: Tobiasz – Rose, Jędrzejczyk (46’ Charatin), Nawrocki – Wszołek, Slisz, Josue, Kapustka (66’ Sokołowski), Mladenović (84’ Ribeiro) – Rosołek (65’ Kramer), Carlitos (84’ Pich).

EMOCJE W DRUGIEJ POŁOWIE. REMIS W BIAŁYMSTOKU

Końcówka sezonu 2021/22, 33. kolejka. Jagiellonia dwukrotnie wychodziła na prowadzenie, ale "Wojskowi" potrafili dwa razy wyrównać za sprawą Tomasa Pekharta i... Michała Pazdana (samobój). Wszystkie gole padły w drugiej połowie, spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Zdjęcia są dostępne TUTAJ.

– Kolejny remis w Białymstoku (czwarty z rzędu – red.), to już tradycja. Tym razem mecz – szczególnie w drugiej połowie – mógł się podobać kibicom. W pierwszej odsłonie rywale nas nie zaskoczyli, lecz nie spodziewaliśmy się, że będą tak defensywnie nastawieni. Mieliśmy problem, by zbudować coś z ataku pozycyjnego. Josue był kryty indywidualnie na całym boisku. Stworzyliśmy super sytuację Wszołka, której nie wykorzystaliśmy. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Przyjechaliśmy tutaj z zamiarem zwycięstwa – opowiadał ówczesny trener Legii, Aleksandar Vuković.

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 2:2 (0:0)
Puerto (48. min.), Imaz (76. min. – k.) – Pekhart (70. min.), Pazdan (85. min. – sam.)

Żółte kartki: Tiru, Imaz – Hołownia, Celhaka, Josue, Charatin

Jagiellonia: Alomerović – Tiru, Puerto, Pazdan, Nastić – Wdowik, Struski (78' Cernych), Romanczuk, Matysik (46' Pospisil), Carioca (32' Prikryl) – Gual (7' Imaz; 78' Trubeha)

Legia: Miszta – Rose, Charatin, Wieteska, Hołownia (53' Lopes) – Wszołek, Slisz, Celhaka (67' Muci), Josue, Rosołek (67' Verbic) – Pekhart.

URAZY I TRZY PUNKTY. PRZEŁAMANIE LEGII

Półtora roku temu Legia wygrała u siebie 1:0 z Jagiellonią w 16. kolejce PKO Ekstraklasy po golu Mattiasa Johanssona. To spowodowało, że ówcześni mistrzowie Polski wreszcie się przełamali, odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo od nieco ponad dwóch miesięcy. Nie obyło się jednak bez strat. Warszawiacy przeprowadzili cztery zmiany, z czego wszystkie były wymuszone. Urazów doznali Artur Jędrzejczyk (złamany obojczyk), Johansson (problemy z mięśniem dwugłowym), Lindsay Rose (złamany nos) i Luquinhas (stłuczony piszczel).

Wówczas Artur Boruc wrócił do bramki po ponad dwóch miesiącach leczenia kontuzji pleców. – Czy strzał Kacpra Skibickiego był dla mnie niespodzianką? Największą niespodzianką było to, że wystąpiłem w tym meczu. Jestem na boisku, aby pomagać drużynie. Cieszę się, że się udało – mówił.

Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
Johansson (45. min.)

Żółte kartki: Luquinhas – Nastić, Prikryl, Romanczuk

Legia: Boruc – Jędrzejczyk (10’ Johansson; 46’ Rose; 67’ Pekhart), Wieteska, Hołownia, Ribeiro – Skibicki, Josue, Slisz, Luquinhas (87’ Martins), Mladenović – Emreli

Jagiellonia: Dziekoński – Prikryl (84’ Trubeha), Puerto, Augustyn (66’ Matysik), Pazdan, Nastić (76' Wdowik) – Cernych, Pospísil (67’ Mystkowski), Romanczuk, Bida (46' Olszewski) – Żyro

PO RZUCIE KARNYM I PO PUNKCIE

Luty, rok 2021. Legioniści zremisowali 1:1 z Jagiellonią w Białymstoku. Rywale wyszli na prowadzenie w 4. minucie, gdy Jesus Imaz wykorzystał "jedenastkę". Stołeczny klub dość szybko wyrównał po bramce Pekharta, również z rzutu karnego. Luquinhas zagrał wówczas 50. ligowy mecz w barwach "Wojskowych". Zdjęcia można obejrzeć w TYM MIEJSCU.

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 1:1 (1:1)
Imaz (4. min. – k.) – Pekhart (18. min. – k.)

Żółte kartki: Tiru, Cernych, Augustyn, Borysiuk – Miszta, Jędrzejczyk, Juranović

Jagiellonia: Dziekoński – Olszewski, Tiru, Augustyn, Nastić (46' Wdowik) – Cernych (42' Mystkowski), Pospisil (88' Kwiecień), Borysiuk, Imaz, Twardek (70' Makuszewski) – Puljić (70' Bortniczuk)

Legia: Miszta – Juranović, Wieteska, Jędrzejczyk – Wszołek, Slisz, Martins, Kapustka, Luquinhas, Mladenović – Pekhart (86' Lopes).

WYNIKI OSTATNICH MECZÓW LEGII Z JAGIELLONIĄ:

MECZ

SEZON

STRZELCY

Jagiellonia – Legia (2:5)

2022/2023

Josue III, Mladenović, Nawrocki

Jagiellonia – Legia (2:2)

2021/2022

Pekhart, Pazdan (sam.)

Legia – Jagiellonia (1:0)

2021/2022

Johansson

Jagiellonia – Legia (1:1)

2020/2021

Pekhart

Legia – Jagiellonia (1:2)

2020/2021

Pekhart

Jagiellonia – Legia (0:0)

2019/2020

 

Legia – Jagiellonia (4:0)

2019/2020

Vesović, Kante II, Pekhart

Jagiellonia – Legia (0:0)

2019/2020

 

Jagiellonia – Legia (1:0)

2018/2019

 

Legia – Jagiellonia (3:0)

2018/2019

Hamalainen, Szymański, Martins

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.