Pierwszy trening Matsui, kawał grajka

Ktoś może powiedzieć, że facet spiął się na pierwsze zajęcia, ale tak naprawdę widać, że to piłkarz z zupełnie innej półki niż testowany do wczoraj przez Legię Moussa Traore. W gierkach grał na lewym i prawym skrzydle. Jego silniejszą nogą jest prawa i dlatego będąc na lewej stronie schodził do środka, zaś biegając z prawej strony dośrodkowywał i dryblował. Widać ogromny luz w jego grze, nie ma też problemu z podejmowaniem właściwych decyzji na murawie. - A nie mówiłem, że to dobry piłkarz - uśmiechał się Danijel Ljuboja.

Co ciekawe na adres naszej redakcji napisał rodak Daisuke Matsui, japoński student przebywający w Warszawie. - Widziałem informacje, że tej zimy Matsui trafi do Legii. To świetna wiadomość dla wszystkich fanów z Łazienkowskiej. On był sercem drużyny na ostatnich mistrzostwach świata, ale później dopadły go kontuzje. To najlepszy drybler w historii japońskiego futbolu i... ma piękną żonę, jest aktorką - pisze kibic z Japonii.

Pozostaje mieć nadzieję, że Japończyk zostanie w Warszawie i szybko wkomponuje się w drużynę.