Poranna taktyka i stałe fragmenty gry

Piłkarze Legii na początku ćwiczyli schematy taktyczne, kto jak ma się poruszać, w której strefie się znaleźć w poszczególnych sytuacjach na boisku. Następnie legioniści podzieleni na cztery grupy grali w "dziada". Później znów było trochę taktyki, ale już bardziej pod kątem dzisiejszego spotkania sparingowego. Piłkarze zostali podzieleni na dwa zespoły i w takim zestawieniu prawdopodobnie wystąpią. Sztab szkoleniowy planuje wystawić zupełnie inny skład w pierwszej części gry i inny w drugiej. Mecz rozpocząć mogą w następującym zestawieniu - Kuciak - Jędrzejczyk, Choto, Astiz, Kamiński - Bruce, Łukasik - Jagiełło, Furman, Żurek - Traore.

W drugiej części zaś prawdopodobnie wystąpią gracze będący bliżej wyjściowej jedenastki z wyjątkiem bramkarza. - Skaba - Rzeźniczak, Żewłakow, Komorowski, Kiełbowicz - Borysiuk, Gol - Kuczarczyk, Radović, Rybus - Hubnik.

Tyle można było wywnioskować na podstawie ostatniego treningu, ale szkoleniowcy lubią zmieniać w ostatniej chwili i zaskakiwać obserwatorów.

Ostatnim elementem sobotniego treningu były stałe fragmenty gry - rozegrania rzutów rożnych i wolnych. W kornerach sztab szkoleniowy cofnął dwóch piłkarzy w osobach Tomasza Kiełbowicza i Michała Żewłakowa aby asekurowali ewentualną kontrę. - Widzę, że trener stawia przy asekuracji na młodość i szybkość. Wolałbym aby to był jakiś wysoki napastnik niż niski i szybki - uśmiechał się Żewłak.

Po zajęciach legioniści udali się do pokoi, gdzie po kąpieli i krótkim odpoczynku udadzą sie autokarem na sparing z Ajaxem.