Przygotowań ciąg dalszy – z Borucem i Hołownią
03.08.2020 13:25
Gwiazdą poniedziałkowego treningu nie mógł być nikt inny, niż Artur Boruc. 40-letni bramkarz po raz pierwszy ćwiczył z mistrzami Polski. Jego wszystkie ruchy po powrocie do Legii były dokładnie śledzone przez kamery oraz fotoreporterów. Zajęcia bramkarskie tradycyjnie prowadzili Krzysztof Dowhań oraz Jan Mucha. Razem z 65-krotnym reprezentantem Polski pracowali Radosław Cierzniak oraz Mateusz Kochalski. Na placu gry zabrakło Wojciecha Muzyka.
Wśród nieobecnych byli także Marko Vesović oraz Vamara Sanogo, którzy rehabilitują się poza Polską. Zabrakło także dwóch graczy, którzy w ostatnich dniach związali się z Legią. Mowa o Josipie Juranoviciu, a także Rafaelu Lopesie. Obaj otrzymali kilka dni na załatwienie wszystkich spraw i formalności.Od samego początku przygotowań z "Wojskowymi" trenuje Filip Mladenović. Dodatkowo na murawie pojawił się Mateusz Hołownia, który ostatni sezon spędził na dwóch wypożyczeniach: do Śląska Wrocław i Wisły Kraków.
Poniedziałkowe zajęcia były dostępne dla mediów tylko przez kwadrans. W tym czasie gracze Legii mieli czas, by rozpocząć rozgrzewkę i wymienić kilka kopnięć w trakcie "dziadka". Czas na konkretną pracę nad taktyką i techniką przyszedł wtedy, gdy drzwi zostały zamknięte. Pierwotnie mistrzowie Polski mieli na poniedziałek zaplanowane dwie sesje treningowe, ale ostatecznie sztab szkoleniowy zmienił plany. Po południu gracze dostaną czas wolny. Wszystko przez fakt, że we wtorek zostanie rozegrana gra wewnętrzna. Legioniści zostaną podzieleni na dwie drużyny, ale nikt nie będzie mógł obejrzeć spotkania. Sparing został zamknięty dla dziennikarzy oraz kibiców.
Legioniści oficjalnie rozpoczną nowy sezon w niedzielę 9 sierpnia. Wtedy mistrzowie Polski podejmą przy Łazienkowskiej zdobywcę krajowego pucharu, Cracovię. Stawką rywalizacji będzie Superpuchar.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.