Domyślne zdjęcie Legia.Net

Rozmowa z Sylwestem Czereszewskim

Robert Błoński

Źródło: Gazeta Wyborcza

29.10.2001 00:13

(akt. 07.12.2018 12:33)

<b>Robert Błoński: Spodziewał się Pan takiego przyjęcia przez kibiców?</b> Wywiad z Sylwestrem Czereszewski
Robert Błoński: Spodziewał się Pan takiego przyjęcia przez kibiców?
Sylwester Czereszewski, pomocnik Legii, przed laty piłkarz Stomilu: Zdawałem sobie sprawę, że o mnie nie zapomnieli, ale powiem szczerze, że nie myślałem, że będzie tak wspaniale. Miałem tremę i szczerze się wzruszyłem. Tego właśnie, tej atmosfery, najbardziej brakowało mi w Chinach. Cieszę się, że azjatycki rozdział jest już poza mną.
Co się zmieniło przez ten rok od Pana wyjazdu?
- Przede wszystkim mamy nowe szatnie. Są rewelacyjne. Miały być, kiedy przychodziłem do Legii w 1997 roku ze Stomilu. Najważniejsze, że się doczekałem. Co do gry drużyny, to widzę, że wreszcie jest porządek w środku pola. Nie zostawiamy rywalom takiej swobody jak kiedyś. Gra jest poukładana. Nie ma podziału na środkowych pomocników ofensywnych i defensywnych. Wszyscy bronią i atakują. To mi się podoba. Jeśli chodzi o jakość, to w grze Legii niewiele się zmieniło.
Swojego powrotu omal nie zakończył Pan golem...
- Tak. Boję się, że coś przywiozłem z Chin. Tam po moich strzałach piłka siedem razy trafiała w poprzeczkę. Dziennikarze żartowali, że w Polsce bramki są chyba trochę wyższe... Żal mi tego strzału, tym bardziej że podanie od Mariusza Piekarskiego wcale nie było takie łatwe.
Czy myśli Pan, że wywalczy miejsce w podstawowym składzie?
- Chciałbym i zrobię wszystko, by tak się stało. Ale grając pięć czy dziesięć minut w meczu, trudno jest udowodnić trenerowi swoją przydatność. Szkoda, bo dziś widziałem, że po polu karnym Stomilu lata wiele bezpańskich piłek. Sporo było dośrodkowań, pewnie miałbym kilka okazji... Trudno, przyjdą następne mecze.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.