Rzeźniczak i Jodłowiec po meczu z Club Brugge
23.10.2015 02:07
- Kilka rzeczy zmieniło się odkąd trenerem Legii został Stanisław Czerczesow. Zakładamy wyższy pressing, mamy częściej wchodzić w pojedynki jeden na jeden i posyłamy więcej ryzykownych podań. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jeśli te metody zdadzą egzamin, to będziemy zadowoleni. Każdy szkoleniowiec ma inną filozofię gry, ale z każdym kolejnym meczem lepiej ją zrozumiemy.
Wszystko jest jeszcze w naszych nogach. Możliwe, że wygramy trzy mecze i awansujemy. Najistotniejsze będą teraz spotkania z Club Brugge na wyjeździe i z FC Midtjylland na własnym stadionie. Ostatnie starcie mamy z Napoli, może okazać się, że Włosi odpuszczą sobie tę kolejkę i również uda nam się ich pokonać - mówił po spotkaniu kapitan Legii.
- Przed przerwą zimową chcemy jak najbardziej zniwelować naszą stratę do Piasta Gliwice. Jeśli wygramy z Lechem zrobimy ku temu pierwszy krok. W spotkaniach z „Kolejorzem” miejsce w tabeli którejkolwiek drużyny nie ma znaczenia. Obydwa zespoły nie odstawią nogi. Nie musimy się dodatkowo motywować. Każdy mecz jest dla nas ważny. Nieistotne czy mierzymy się w sparingu ze Świtem, czy występujemy w Lidze Europy. Starcie z „Kolejorzem” jest najbardziej prestiżowym pojedynkiem w lidze - powiedział stoper legionistów.
Tomasz Jodłowiec: Wszystko było widać na boisku jak to wyglądało. Pierwszą połowę przespaliśmy. W przerwie mówiliśmy sobie, że musimy poprawić naszą grę. W drugich 45. minutach strzeliliśmy gola i mieliśmy jeszcze sytuacje, aby przeważyć szale zwycięstwa na naszą korzyść. W przekroju całego spotkania, uważam iż remis jest sprawiedliwym wynikiem. Czujemy duży niedosyt, bo walczyliśmy o wygraną, a zdobyliśmy jedynie punkt.
- Spotkania w Lidze Europy nie będą miały żadnego znaczenia przy niedzielnej rywalizacji z Lechem. Będzie to zupełnie inne spotkanie. Gramy u siebie i chcemy wygrać przed własną publicznością - zakończył pomocnik wicemistrzów Polski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.