News: Trabzonspor - Legia Warszawa: Powalczyć o niespodziankę

Trabzonspor - Legia Warszawa: Powalczyć o niespodziankę

Emil Kopański

Źródło: Legia.Net

23.10.2013 12:00

(akt. 09.12.2018 05:12)

W czwartkowy wieczór Legia Warszawa rozegra trzeci mecz w tegorocznych rozgrywkach Ligi Europy. Tym razem podopieczni Jana Urbana zmierzą się z tureckim Trabzonsporem. Po porażkach z Lazio Rzym i Apollonem Limassol, legioniści znajdują się w bardzo trudnej sytuacji i jeśli marzą o wyjściu z grupy, muszą w Turcji zdobyć komplet punktów. Tymczasem zadanie wydaje się bardzo trudne. Transmisję z meczu przeprowadzą Canal+ Sport i TVN Turbo.

Legioniści po słabszym okresie wrócili na prostą. Po porażkach z Apollonem i Wisłą Kraków wreszcie zdołali zwyciężyć i to w dobrym stylu, rozbijając Piast Gliwice 4:1. Trenera Urbana cieszyć może dobra postawa Wladimera Dwaliszwilego, zdobywcy dwóch bramek w spotkaniu z drużyną Marcina Brosza. W obliczu problemów z napastnikami przełamanie Gruzina może być kluczowym elementem całej układanki. Wlado jest jedynym napastnikiem jaki znalazł sie w kadrze na to spotkanie.

Ekipa z Trabzonu w rozgrywkach Ligi Europy zgromadziła dotąd cztery punkty i jest wiceliderem tabeli. Najpierw odprawiła z kwitkiem Apollon Limassol (2:1), a następnie podzieliła się łupem z Lazio Rzym (3:3). Najgroźniejszym zawodnikiem tureckiego zespołu w LE wydaje się Yusuf Erdogan, który trafiał do siatki w obu grupowych bataliach stoczonych przez Trabzonspor. W rozgrywkach krajowych piłkarzom Mustafy Akcaya idzie średnio – po ośmiu kolejkach zajmują piąte miejsce w tabeli, a zdołali strzelić zaledwie sześć goli. Mają jednak kim postraszyć. W kadrze Trabzonsporu znaleźć można bowiem takie nazwiska jak Jose Bosingwa, Didier Zokora, Florent Malouda czy Mark Janko.


Do Trabzonu nie poleciał niestety Miroslav Radović. Czołowemu zawodnikowi Legii nadal doskwiera ból mięśnia krawieckiego, przyplątała się także grypa. Nie zagra także Dusan Kuciak. Do samolotu nie wsiadł jeszcze Michał Efir. Pod znakiem zapytania stoi także występ Ivicy Vrdoljaka, który narzeka na uraz stawu skokowego. Chorwat znalazł się jednak w kadrze meczowej na spotkanie z Trabzonsporem.


Faworytem czwartkowego spotkania wydaje się być Trabzonspor, jednak futbol czasami okazuje się całkowicie nieprzewidywalny. Pozostaje mieć nadzieję, że legioniści, podobnie jak ponad dwa lata temu w Moskwie, zagrają na maksimum swoich możliwości i wywiozą z Turcji tak cenne trzy punkty.


Przypuszczalne składy:


Trabzonspor: Kivrak – Demir, Bosingwa, Kacar, Yumlu – Malouda, Zokora, Adin, Mierzejewski – Paulo Henrique, Erdogan.


Legia: Skaba – Broź, Rzeźniczak, Junior, Wawrzyniak – Ojamaa, Pinto, Łukasik, Furman, Kosecki – Dwaliszwili.

Polecamy

Komentarze (108)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.