Trening mentalny przed sparingiem

Trening przed sparingiem z Botosani rozpoczął się w czwartek o godzinie 10:00. Zajęcia nie były intensywne. Drużyna początkowo pracowała z psychologiem Michałem Dąbskim. Całość miała formę małej rywalizacji. Zawodnicy byli podzieleni na dwie drużyny i z zamkniętymi oczami mieli przejść pewien dystans i zatrzymać się jak najbliżej linii bramkowej. Zabawa podobała się zespołowi na tyle, że kiedy po pierwszej serii ogłoszono wyniki, wszyscy chcieli rewanżu. 

- Pięć sekund przed rozpoczęciem aktywności jest bardzo ważne. Jeśli ktoś potrzebuje spokoju, niech się rozluźni. Inni chcą pobudzenia. Tego nie można się wstydzić. Ważna jest odwaga, zaufanie do siebie i umiejętności. Wszyscy doskonale znacie boisko - mówił piłkarzom Dąbski. Po treningu mentalnym przyszedł czas na normalne boiskowe zadania. Piłkarze grali m.in. w dziadka, ale najważniejszy w czwartek był aspekt stałych fragmentów gry. 

Zespół pracował nad rzutami rożnymi w następujących składach, które mogą sugerować zestawienia na sparing z Rumunami. Oddzielnie pracowali Artur Jędrzejczyk, William Remy, Nikodem Niski i Radosław Cielemęcki. Pierwsza dwójka trenuje już na pełnych obrotach, ale przeciwko Botosani nie zagra, co jest rodzajem prewencji.

Majecki - Stolarski, Wieteska, Lewczuk, Rocha - Martins, Gwilia - Novikovas, Luquinhas, Cholewiak - Kostorz

Cierzniak - Vesović, Astiz, Mosór, Karbownik - Cafu, Antolić - Rosołek, Pyrdoł, Wszołek - Kante

Mecz Legii z FC Botosani rozpocznie się o godzinie 15:00. Relacja na Legia.Net. Po ostatnim gwizdku sędziego zapraszamy na pomeczowe materiały.