fot. Marcin Szymczyk

Trzecie zwycięstwo z rzędu!

Redaktor Krzysztof Muszyński

Krzysztof Muszyński

Źródło: Legia.Net

26.04.2025 18:50

(akt. 27.04.2025 03:09)

Legia odniosła trzecie zwycięstwo z rzędu. Tym razem stołeczna drużyna ograła na wyjeździe 3:1 beniaminka Ekstraklasy, GKS Katowice (30. kolejka ligowa). Bramki w barwach "Wojskowych" zdobyli Claude Goncalves, Ilja Szkurin i Marc Gual. Warszawiacy w dobrych nastrojach przystąpią do finału Pucharu Polski z Pogonią Szczecin (2.05, godz. 16:00, Stadion Narodowy).
PKO Ekstraklasa 2024/2025 - Kolejka 30
GKS KatowiceGKS Katowice
1 3

(0:2)

Legia WarszawaLegia Warszawa
26-04-2025 20:15 Katowice
Karol Arys Canal+Sport3
15'
16'
18'
63'
64'
66'
71'
72'
78'
79'
80'
90'
Centrum meczowe
GKS KatowiceLegia Warszawa
  • 1. Dawid Kudła

  • 4. Arkadiusz Jędrych

  • 5. Oskar Repka

  • 6. Lukas Klemenz

    80'
  • 8. Borja Galan

  • 11. Adrian Błąd

    64'
  • 19. Filip Szymczak

    80'
  • 23. Marcin Wasielewski

    16'
  • 27. Bartosz Nowak

  • 30. Alan Czerwiński

  • 77. Mateusz Kowalczyk

Rezerwy

  • 32. Rafał Strączek

  • 2. Marten Kuusk

    80'
  • 13. Bartosz Jaroszek

  • 14. Aleksander Komor

  • 17. Mateusz Marzec

    80'
  • 18. Dawid Drachal

    64'
  • 21. Bartosz Baranowicz

  • 24. Konrad Gruszkowski

    16'
  • 25. Łukasz Trepka

Już od pierwszych minut sobotnie spotkanie GKS-u z Legią oglądało się naprawdę przyjemnie. W grze obu zespołów nie brakowało płynności, błyskotliwych zagrań, ale też błędów, które napędzały akcje przeciwnej drużyny, a to z kolei było gwarantem emocji. Zarówno Filip Szymczak, jak i Ilja Szkurin mieli na początku rywalizacji dogodne sytuacje na strzelenie gola, lecz żaden z nich się w nich nie odnalazł.

Mecz na nowym stadionie ''Gieksy'' szybko zaczął układać się po myśli legionistów, bowiem już w 15. minucie Claude Goncalves dobił uderzenie Ryoyi Morishity i cieszył się z gola! Choć w tej akcji nie można zapomnieć o wkładzie Luquinhasa, który najpierw na linii środkowej wywalczył piłkę, a potem zebrał ją przed polem karnym. To nie wszystko! Chwilę później Szkurin ustawił sobie piłkę, przymierzył, oddał strzał i futbolówka znów zatrzepotała w siatce! Bardzo szybko było widać, że bramka dodała pewności Białorusinowi, której ostatnio trochę mu brakowało.

W późniejszej fazie meczu, niby piłkarze Legii kontrolowali wydarzenia na boisku, jednakże GKS co jakiś czas potrafił zaskoczyć. Po raz kolejny można było być pod wrażeniem pracy, którą wykonywał tercet środkowych pomocników. W szczególności Maximillian Oyedele i Goncalves walczyli o każdą piłkę, która tylko znalazła się w ich zasięgu. Obaj też konstruowali akcje gości, po raz kolejny bez dwóch zdań byli wartością dodaną do gry zespołu.

W końcówce pierwszej połowy piłkarze Legii utrzymali bardzo dynamiczne otwarcie gry oraz rozegranie. Mieli też kilka niezłych sytuacji na zdobycie bramki, lecz po żadnej z nich piłka już nie wpadła siatki. Goście zeszli na przerwę po dobrej grze, a co najważniejsze z dwubramkowym prowadzeniem.

Na początku drugiej odsłony piłkarze GKS-u całkowicie zostali zepchnięci do obrony. Przez moment wydawało się, że katowiczanie nie zdołają się już z tego podnieść... Niestety, pojedyncze błędy w obronie piłkarzy Legii co jakiś czas dawały nadzieje miejscowym. Nie trzeba było długo czekać, żeby znów się to powtórzyło, tylko tym razem z bolesnymi konsekwencjami. W 63. minucie, po serii błędów legionistów, GKS wyprowadził akcję, którą sfinalizował Szymczak.

Bramka GKS-u na chwilę wybiła z rytmu piłkarzy Legii, którzy już nie prowadzili gry z tą lekkością, jak dotychczas. Co więcej, w zespole ''Wojskowych'' zaczęły pojawiać się nerwy, a na fali zaczynali być katowiczanie. Na szczęście zespół Goncalo Feio zdołał się po kilku minut otrząsnąć i znów dyktować warunki niżej notowanemu rywalowi. Szczególną odmianę było widać po zmianach ofensywnych, które zarządził trener stołecznego zespołu.

Końcówka nie odstawała od reszty spotkania i też dała widzom kilka ciekawych sytuacji. W jednej z nich, po akcji zmienników, Kacper Chodyna podał do Marca Guala, a ten strzelił gola! Był to już ostatni ofensywny akcent w wykonaniu legionistów. Ostatecznie stołeczny zespół wygrał 3:1, po niezłej grze. Spotkanie stało na wysokim poziomie intensywności, naprawdę wiele się działo pod obiema bramkami, oby więcej takich meczów!

30. KOLEJKA EKSTRAKLASY: GKS KATOWICE – LEGIA WARSZAWA 1:3 (0:2)
Szymczak (63. min) – Goncalves (15. min), Szkurin (18. min), Gual (90. min)

ŻÓŁTE KARTKI: Ziółkowski, Oyedele

GKS: Kudła – Czerwiński, Jędrych, Klemenz (80' Kuusk) – Wasielewski (16' Gruszkowski), Repka, Kowalczyk, Galan – Błąd (64' Drachal), Szymczak (80' Marzec), Nowak

LEGIA: Tobiasz – Kun, Ziółkowski (71' Pankov), Kapuadi, Vinagre – Goncalves, Oyedele (78' Augustyniak), Elitim (66' Gual) – Morishita, Szkurin (79' Biczachczjan), Luquinhas (66' Chodyna)

Polecamy

Komentarze (1055)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.