Właściciel Spartaka przeprosił kibiców

Fiedun, wiceprezes giganta naftowego Łukoil, ocenił też, że "to, iż drużyna w niedzielę (w zremisowanym 2:2 meczu z lokalnym rywalem CSKA - red.) umierała na boisku, wynikało z chęci zrehabilitowania się za wpadkę z Legią".

Zapytany, czy ukarał piłkarzy z porażkę z polskim zespołem, właściciel Spartaka zauważył, że "za ten mecz drużyna zapłaciła karę w wysokości 5 mln dolarów". "Taka dziura w jej budżecie powstała wskutek odpadnięcia z rozgrywek Ligi Europy. Jest to okrutne rozczarowanie" - dodał właściciel Spartaka i dał również do zrozumienia, że Walerij Karpin nie zostanie zwolniony z funkcji trenera Spartaka dopóty, dopóki zespół będzie się liczyć w walce o mistrzostwo Rosji. Po 22 kolejkach Premier Ligi (rosyjskiej ekstraklasy) Spartak z 36 pkt zajmuje szóste miejsce. Prowadzi CSKA przed Zenitem Petersburg (obie drużyny po 46 pkt), Dynamem Moskwa (41 pkt), Rubinem Kazań (38 pkt) i Anżi Machaczkała (37 pkt).

Fiedun, który w czasach ZSRR był wykładowcą komunizmu naukowego w Wojskowej Akademii Politycznej im. Włodzimierza Lenina w Moskwie, jest jednym z najbogatszych przedsiębiorców w Rosji. Jego majątek szacowany jest na 7,1 mld USD. Właścicielem Spartaka jest od 2003 roku. Kupił go od biznesmena Andrieja Czerwiczenki za 70 mln dolarów. Od tego czasu Spartak ani razu nie wywalczył tytułu mistrza Rosji. Po 2003 roku nie zdobył też pucharu tego kraju. To najgorszy rezultat w dziejach klubu. Czwartkowa porażka z Legią była pierwszą przegraną Spartaka w historii potyczek z drużynami z Polski. Od 1953 roku zespół z Moskwy rozegrał dziewięć meczów towarzyskich z polskimi klubami; sześć spotkań wygrał, a trzy zremisował. W europejskich rozgrywkach pucharowych Spartak odniósł cztery zwycięstwa w czterech wcześniejszych meczach - z Lechem Poznań (1993) i Legią Warszawa (1995) "W meczu z Legią dostaliśmy brutalny policzek. Zasłużony policzek" - oświadczył 54-letni Fiedun w wywiadzie dla telewizji państwowej Rossija-2.