Wojciech Kowalczyk: Wstyd i kompromitacja

- Legia nie ma żadnych szans na wyjście z grupy. Najpierw niech Legia strzeli przynajmniej bramkę, bo na razie dwa mecze i zero. Nie zanosi się na coś więcej. Żeby mistrz Polski nie mógł wygrać, ba, zremisować meczu z przeciętniakiem z Cypru? Nie do wiary. Tam gra raptem czternaście zespołów, a nie dwadzieścia cztery. I szóste miejsce tam to żadna chwała. Tam cztery pierwsze jako tako do czegoś się nadają, a pozostałe to ociemniali. Legia w pucharach to zero motywacji, mobilizacji, a trener bez reakcji. Transfery w Legii na europejskie puchary to największa parodia współczesnego futbolu. Urban zawalił europejskie puchary od samego początku. Bo on w ekstraklasie to byle kim wyjdzie i wygra, byle kim przestraszy. Janek dał wszystkim pograć. I w lidze i w pucharach. Szatnię ma więc za sobą, nieskłóconą. Jest tylko jeden problem – fajna szatnia, tylko zero wyników. To, że o mistrzostwo Polski powalczą to naturalne. Ale tej ucieszonej szatni nie stać na nic więcej. Jakby Mourinho uciszał całą szatnię to nie wygrywałby niczego. Niestety, ktoś musi być poszkodowany, a niektórzy muszą mruczeć, że trener jest chujem. To jest ta różnica - ocenia na łamach "Przeglądu Sportowego" Kowal.