Wystrzelam kadrę
24.09.2002 10:20
<b>- Strzelił Pan czwartego gola w kolejnym, czwartym meczu ligowym. To zasługa greckiego klimatu czy może nowego zegarka, że trafia Pan do siatki rywali tak regularnie? </b>
Wywiad z Marcinem Mięcielem
- Strzelił Pan czwartego gola w kolejnym, czwartym meczu ligowym. To zasługa greckiego klimatu czy może nowego zegarka, że trafia Pan do siatki rywali tak regularnie?
- Nie ukrywam, że grecki klimat mi służy, ale moja dobra forma strzelecka to raczej zasługa gry w Bundeslidze. A konkretnie rocznego wypożyczenia do Borussii Moenchengladbach. Może nie grałem w tym klubie zbyt wiele, ale doświadczenie, jakie tam zdobyłem na treningach i w meczach ligowych, procentuje teraz podczas występów w Iraklisie. Zresztą dla klubu z Salonik zdobyłem już 5 goli. W minionym tygodniu gola strzeliłem również w spotkaniu 1. rundy Pucharu UEFA z cypryjskim Anorthosis Famagusta (4:2).
- W lidze greckiej jest 30 kolejek. Strzeli Pan tyle goli w tym sezonie?
- Chciałbym, ale nie będzie to łatwe. Tym bardziej że rywale poświęcają mi podczas meczów coraz więcej uwagi. Nie mam już na boisku tyle swobody co w pierwszych spotkaniach, ale mimo to znajduję sposób, aby pokonać obrońców i bramkarza rywali.
Liga grecka w związku z upadkiem płatnej telewizji Alpha Digital będzie w ramach protestu przez najbliższe tygodnie strajkować.
- Czy w tym czasie nie straci Pan skuteczności?
- Ta przerwa bardzo mi się przyda. Przez ostatnie dwa tygodnie byłem bowiem przeziębiony. Nawet w ostatnim meczu z Panioniosem Ateny (1:3) grałem, mając gorączkę. Mam nadzieję, że podczas przerwy w rozgrywkach spokojnie wrócę do pełni zdrowia.
- Bankructwo płatnej telewizji Alpha Digital, która posiadała prawa do transmisji z meczów ekstraklasy spowodował, że niektóre greckie kluby znalazły się w tarapatach finansowych. Czy Pańskiemu klubowi również grozi upadek?
- Iraklis ma podpisany kontrakt telewizyjny z firmą Nova. Nam więc bankructwo nie grozi. Nie muszę również martwić się o swoje pieniądze.
- Jaką formę będzie miał ten strajk? Będziecie głodować? Oflagujecie się?
- Nie (śmiech). Nie będziemy tylko grali w piłkę przez dwa lub trzy tygodnie.
- Czy dobre występy nie rozbudziły Pana nadziei na powołanie do reprezentacji Polski?
- Oczywiście, że chciałbym grać w kadrze, ale na razie selekcjoner się ze mną nie kontaktował.
- Trener Zbigniew Boniek w wywiadzie dla jednej z greckich gazet stwierdził, że nie widzi dla Pana miejsca w kadrze.
- Selekcjoner zapowiedział, że w reprezentacji będą grać zawodnicy, którzy regularnie występują w pierwszych jedenastkach swoich drużyn klubowych i prezentują dobrą formę. Ja spełniam te warunki, ale nie zamierzam dyskutować z selekcjonerem za pośrednictwem dziennikarzy. Moimi argumentami w tej rozmowie są zdobyte bramki.
- Jak Pan myśli, ile będzie Pan musiał zdobyć goli w lidze greckiej, aby otrzymać powołanie od selekcjonera Zbigniewa Bońka?
- Nie wiem. Będę tak długo strzelał, aż w końcu trener to zauważy i da mi szansę gry w reprezentacji. Wystrzelam sobie miejsce w kadrze.
- Trener twierdzi, że ma obecnie w drużynie lepszych od Pana napastników - Emmanuela Olisadebe oraz Pawła Kryszałowicza. Pierwszy rzadko pojawia się w składzie Panathinaikosu Ateny, a drugi w sześciu meczach 2. Bundesligi strzelił zaledwie jednego gola. Czuje się Pan od nich gorszy?
- W żadnym wypadku. Znam swoją wartość. Wiem, że mógłbym obecnie grać w reprezentacji lepiej niż oni. Postaram się to udowodnić. Muszę tylko otrzymać swoją szansę.
- Nie ukrywam, że grecki klimat mi służy, ale moja dobra forma strzelecka to raczej zasługa gry w Bundeslidze. A konkretnie rocznego wypożyczenia do Borussii Moenchengladbach. Może nie grałem w tym klubie zbyt wiele, ale doświadczenie, jakie tam zdobyłem na treningach i w meczach ligowych, procentuje teraz podczas występów w Iraklisie. Zresztą dla klubu z Salonik zdobyłem już 5 goli. W minionym tygodniu gola strzeliłem również w spotkaniu 1. rundy Pucharu UEFA z cypryjskim Anorthosis Famagusta (4:2).
- W lidze greckiej jest 30 kolejek. Strzeli Pan tyle goli w tym sezonie?
- Chciałbym, ale nie będzie to łatwe. Tym bardziej że rywale poświęcają mi podczas meczów coraz więcej uwagi. Nie mam już na boisku tyle swobody co w pierwszych spotkaniach, ale mimo to znajduję sposób, aby pokonać obrońców i bramkarza rywali.
Liga grecka w związku z upadkiem płatnej telewizji Alpha Digital będzie w ramach protestu przez najbliższe tygodnie strajkować.
- Czy w tym czasie nie straci Pan skuteczności?
- Ta przerwa bardzo mi się przyda. Przez ostatnie dwa tygodnie byłem bowiem przeziębiony. Nawet w ostatnim meczu z Panioniosem Ateny (1:3) grałem, mając gorączkę. Mam nadzieję, że podczas przerwy w rozgrywkach spokojnie wrócę do pełni zdrowia.
- Bankructwo płatnej telewizji Alpha Digital, która posiadała prawa do transmisji z meczów ekstraklasy spowodował, że niektóre greckie kluby znalazły się w tarapatach finansowych. Czy Pańskiemu klubowi również grozi upadek?
- Iraklis ma podpisany kontrakt telewizyjny z firmą Nova. Nam więc bankructwo nie grozi. Nie muszę również martwić się o swoje pieniądze.
- Jaką formę będzie miał ten strajk? Będziecie głodować? Oflagujecie się?
- Nie (śmiech). Nie będziemy tylko grali w piłkę przez dwa lub trzy tygodnie.
- Czy dobre występy nie rozbudziły Pana nadziei na powołanie do reprezentacji Polski?
- Oczywiście, że chciałbym grać w kadrze, ale na razie selekcjoner się ze mną nie kontaktował.
- Trener Zbigniew Boniek w wywiadzie dla jednej z greckich gazet stwierdził, że nie widzi dla Pana miejsca w kadrze.
- Selekcjoner zapowiedział, że w reprezentacji będą grać zawodnicy, którzy regularnie występują w pierwszych jedenastkach swoich drużyn klubowych i prezentują dobrą formę. Ja spełniam te warunki, ale nie zamierzam dyskutować z selekcjonerem za pośrednictwem dziennikarzy. Moimi argumentami w tej rozmowie są zdobyte bramki.
- Jak Pan myśli, ile będzie Pan musiał zdobyć goli w lidze greckiej, aby otrzymać powołanie od selekcjonera Zbigniewa Bońka?
- Nie wiem. Będę tak długo strzelał, aż w końcu trener to zauważy i da mi szansę gry w reprezentacji. Wystrzelam sobie miejsce w kadrze.
- Trener twierdzi, że ma obecnie w drużynie lepszych od Pana napastników - Emmanuela Olisadebe oraz Pawła Kryszałowicza. Pierwszy rzadko pojawia się w składzie Panathinaikosu Ateny, a drugi w sześciu meczach 2. Bundesligi strzelił zaledwie jednego gola. Czuje się Pan od nich gorszy?
- W żadnym wypadku. Znam swoją wartość. Wiem, że mógłbym obecnie grać w reprezentacji lepiej niż oni. Postaram się to udowodnić. Muszę tylko otrzymać swoją szansę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.