fot. Marcin Szymczyk

Z obozu rywala – GKS Tychy

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

01.11.2023 19:00

(akt. 01.11.2023 18:44)

Legioniści, którzy przegrali 5 z 6 ostatnich meczów, wkraczają do gry na trzecim froncie. Stołeczna drużyna zaczyna walkę o obronę Pucharu Polski w Tychach, gdzie zmierzy się z GKS-em. Spotkanie 1/16 finału już w czwartek, 2 listopada (godz. 21:00). Przyjrzeliśmy się, jak w ostatnich miesiącach radzi sobie wicelider I ligi.

GKS Tychy zakończył pierwszą część minionego sezonu na 11. miejscu w tabeli I ligi, ale mizernie zaczął rundę wiosenną, zdobywając raptem cztery "oczka" w pierwszych sześciu meczach 2023 roku (1 zwycięstwo, 1 remis, 4 porażki). Gdy uległ 2:3 Sandecji Nowy Sącz i zajmował 13. pozycję z 5-punktową przewagą nad strefą spadkową, to rozstał się z 51-letnim trenerem, Dominikiem Nowakiem, którego chwilowo zastąpił dotychczasowy asystent, Przemysław Pitry. Były piłkarz m.in. Lecha Poznań poprowadził zespół w wygranym spotkaniu z Resovią (1:0).

BYLI TRENERZY LEGII

Na początku kwietnia br. nowym szkoleniowcem GKS-u został Dariusz Banasik, który pracował w Legii przez 12 lat. Dwa razy zdobył mistrzostwo Młodej Ekstraklasy, awansował do ćwierćfinału Centralnej Ligi Juniorów, zostawił rezerwy na 1. miejscu w III lidze, długo prowadził Rafała Wolskiego, Dominika Furmana, Michała Żyrę, Daniela Łukasika czy Jakuba Koseckiego. Potem był trenerem Znicza Pruszków, Pogoni Siedlce, Zagłębia Sosnowiec i Radomiaka Radom, z którym przeszedł od II ligi do Ekstraklasy.

Asystentem Banasika jest Bernard Kapuściński, który spędził sporo czasu w stołecznej akademii. Był trenerem w Legii, mocno angażował się z Radosławem Kucharskim w skauting dedykowany pierwszej drużynie, monitorował oraz opiekował się wypożyczonymi zawodnikami. Prowadził warszawski Legion w lidze okręgowej, pracował w Rakowie Częstochowa, a z obecnym szkoleniowcem GKS-u współpracował już w Zniczu i przy Łazienkowskiej.

Do końca minionego sezonu Banasik poprowadził GKS w 9 meczach, wywalczył 9 "oczek" (2 zwycięstwa, 3 remisy, 4 porażki) i ostatecznie uplasował się na 13. miejscu (39 punktów).

Dariusz Banasik

REWOLUCJA KADROWA, LEGIJNE AKCENTY W SKŁADZIE

Latem doszło do wielkich zmian w kadrze I-ligowca. Tychy opuścili m.in. Mateusz Czyżycki (Korona Kielce), Antonio Dominguez (RC Recreativo de Huelva), Marcin Kozina (Chojniczanka Chojnice), Maciej Mańka (Rekord Bielsko-Biała), a także Konrad Jałocha (były bramkarz Legii) i Krzysztof Wołkowicz, którzy dołączyli do Stali Mielec.

GKS sprowadził Jakuba Bierońskiego (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Jakuba Budnickiego (Raków II Częstochowa), Marko Dijakovicia (Rapid Wiedeń II), Marcina Szpakowskiego (Korona Kielce), Bartosza Śpiączkę (Wisła Płock), Norberta Wojtuszka (Górnik Zabrze) czy byłego zawodnika "Wojskowych", Marcela Błachewicza (Bruk-Bet). – Spędziłem ponad 6 lat w akademii Legii. W poprzednim roku, w barwach Termaliki, graliśmy ze stołecznym zespołem w Pucharze Polski i udało mi się zdobyć piękną bramkę. Mam nadzieję, że to powtórzę i teraz to my awansujemy – mówił.

Tyszanie wykupili Kacpra Skibickiego, który dołączył do Legii w styczniu 2019 roku, z Olimpii Grudziądz. Prawie 2 lata później zadebiutował w pierwszym zespole, zdobywając bramkę w rywalizacji z Lechem Poznań. W "jedynce" zagrał łącznie 31 razy, został mistrzem Polski (2021), wystąpił w pucharach (2 asysty w kwalifikacjach do LM z Bodo/Glimt; mecz el. LE ze Slavią Praga; wyjazdowe spotkanie fazy grupowej Ligi Europy z Leicester City).

W pierwszej części sezonu 2022/2023 Skibicki występował jedynie w rezerwach Legii (12 meczów, 3 asysty, 1 wywalczony rzut karny). Na początku br. został wypożyczony do GKS-u Tychy. W minionej rundzie zagrał 15 razy (726 minut), wypracował "jedenastkę" w spotkaniu z Wisłą Kraków. Miał jeszcze roczny kontrakt z "Wojskowymi", ale na dłużej pozostał w I-ligowcu.

Kacper Skibicki

GKS pozyskał także Macieja Kikolskiego, który przebywa w Tychach na zasadzie wypożyczenia z Legii. W 2022 roku popracował z pierwszą drużyną na obozie w Dubaju, wystąpił w meczu o pokój z Dynamem Kijów, załapał się do kadry na kilka spotkań w PKO Ekstraklasie. Potem przeszedł do II-ligowej Pogoni Siedlce (transfer czasowy), w barwach której zagrał solidny sezon, zachowując 9 czystych kont.

Za "Kikolem" obiecujący start w GKS-ie. Bramkarz wystąpił we wszystkich dotychczasowych spotkaniach I ligi, zachował 6 czystych kont i wiele razy świetnie interweniował. – W Siedlcach miałem utrzymaną wysoką jakość treningu bramkarskiego i zrozumiałem, czym jest gra w seniorskiej piłce. Przekonałem się, jak to jest zawalić mecz i wracać później 5 godzin autokarem, tak samo jak odczułem, jak fajnie jest czasem drużynie pomóc. Kończyłem miniony sezon w poczuciu lekkiego niedosytu, bo wymagam od siebie dużo. Zależało mi, by – będąc bogatszym o poprzedni rok – mocno zacząć w Tychachmówił nam 19-latek. Młodzieżowiec nie zagra z Legią z powodu zapisu w umowie wypożyczenia, który wyklucza jego udział w czwartkowej rywalizacji.

Maciej Kikolski

Od początku minionego sezonu piłkarzem GKS-u jest były zawodnik stołecznego klubu, Patryk Mikita. Napastnik zaczął przygodę w Legii w Młodej Ekstraklasie, jeszcze u trenera Banasika. Po roku trafił do "jedynki". Zdobył mistrzostwo Polski (2014), zagrał 15 razy w pierwszym zespole. Strzelił gola w debiucie z Widzewem Łódź (5:1), w którym miał też 2 asysty (jedną wywalczył również w el. Champions League ze Steauą). Potem reprezentował m.in. Chojniczankę (bramka w PP przeciwko "Wojskowym"), Radomiaka oraz Stomil Olsztyn.

News: Patryk Mikita: W Legii żyłem chwilą

WICELIDER, MECZ Z LEGIĄ

GKS zaczął sezon 2023/2024 od kompletu punktów w pierwszych czterech spotkaniach – trzech wyjazdowych (3:2 z Polonią Warszawa, 2:1 ze Stalą Rzeszów, 2:0 z Odrą Opole) i jednego domowego (1:0 z Wisłą Kraków). Później miał serię trzech meczów bez zwycięstwa, następnie przeplatał porażki z wygranymi, a obecnie jest po pokonaniu Podbeskidzia Bielsko-Biała (3:0) i Zagłębia Sosnowiec (1:0). W tzw. międzyczasie awansował do 1/16 finału Pucharu Polski po wyeliminowaniu Wisły Płock (3:1).

Tyszanie są w dobrej formie, o czym świadczy 2. miejsce w I lidze (25 "oczek"; 8 zwycięstw, 1 remis, 4 porażki) i raptem 2-punktowa strata do liderującej Odry Opole. Przed nimi walka o 1/8 finału PP z "Wojskowymi". – Na co dzień mieszkam w Warszawie, pracowałem 12 lat w Legii, przeżyłem bardzo dużo wspaniałych chwil i na pewno będzie to dla mnie niezwykle ważny mecz, lecz myślę, że trzeba podejść do niego tak, jak do każdego innego. Mam nadzieję, że wreszcie wypełnimy stadion w całości i będzie to piłkarskie święto – opowiadał trener GKS-u.

Do tej pory obecny I-ligowiec zagrał 2 mecze z Legią w Pucharze Polski i poniósł 2 porażki. W 1977 roku "Wojskowi" wygrali u siebie 2:1 w ćwierćfinale rozgrywek (2 gole Tadeusza Nowaka), a 5 lat później zwyciężyli w Tychach aż 4:0 (2 bramki Krzysztofa Adamczyka, trafienia Janusza Turowskiego i Henryka Miłoszewicza) w 1/16 finału.

W poprzednim klubie, w którym pracowałem, czyli w Radomiaku, 2-krotnie wygrałem z Legią – raz 3:0, raz 3:1. Na pewno nie przestraszymy się tej drużyny. Musimy wykorzystać atut własnego boiska i kibiców, którzy będą nam mocno dopingować. Zagramy odważnie, wysoko, ale spotkanie będzie miało swoje fazy, pojawi się też praca w defensywie. Na taki mecz trzeba przygotować specjalny plan – tłumaczył Banasik.

Mecz 1/16 finału Pucharu Polski pomiędzy GKS-em a "Wojskowymi" już w czwartek, 2 listopada (godz. 21:00), w Tychach. Transmisja w Polsacie Sport. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalny skład GKS-u:

Kostrzewski – Machowski, Tecław, Nedić, Budnicki, Błachewicz – Rumin, Wojtuszek, Żytek, Niewiarowski – Śpiączka

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.