Z obozu rywala – Zagłębie Lubin

Cztery zwycięstwa z rzędu

Lubinianie są ostatnio w świetnej formie – wygrali poprzednie cztery spotkania w Ekstraklasie (4:3 z Radomiakiem Radom, 2:0 z Rakowem Częstochowa, 3:1 z Widzewem Łódź oraz 2:1 z ŁKS-em). Z dorobkiem 12 punktów są zatem najlepszą drużyną ligi w ostatnich pięciu spotkaniach (w takim zestawieniu Legia zajmuje 4. miejsce).

"Miedziowi", podobnie jak "Wojskowi", nie mogą już ani awansować, ani spaść na niższe miejsce w ligowej tabeli – rozgrywki skończą na 8. pozycji. Zawodnicy Waldemara Fornalika zgromadzili 47 punktów w 33 meczach, wygrywając 13 razy, 8-krotnie remisując i 12-krotnie przegrywając. Lubinianie stracili dość dużo goli – 48 (więcej niż np. Warta Poznań i Korona Kielce, a zatem drużyny walczące w ostatniej kolejce o pozostanie w lidze).

Najlepszym strzelcem Zagłębia w tym sezonie Ekstraklasy jest Dawid Kurminowski, z dorobkiem 12 goli. Dla porównania, najlepszy strzelec Legii w Ekstraklasie, Josue, zdobył 9 bramek. W kategorii statystyk indywidualnych wyróżnić trzeba także Kacpra Chodynę (7 goli i 10 asyst).

Czytaj też

300 zł za wygrany zakład na dowolny mecz Ekstraklasy...

Zwycięstwo w dziesiątkę

Lubinianie pokonali ŁKS (2:1) w poniedziałkowym meczu domowym. Bramki w barwach Zagłębia zdobyli wspomniany Kurminowski oraz Mateusz Grzybek. Na nic, z perspektywy łodzian, zdało się trafienie 17-letniego Aleksandra Iwańczyka z 94. minuty (ŁKS aktywował opcję wykupu zawodnika Legii). W 83. minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, otrzymał Chodyna.

Zagłębie przeważało w posiadaniu piłki (52 proc. do 48 proc.), w strzałach (25 do 13), uderzeniach celnych (10 do 7) czy rzutach rożnych (8 do 0). Ze statystykami koresponduje wypowiedź Fornalika z pomeczowej konferencji, w trakcie której zaakcentował problem ze skutecznością. Trener wyraził jednak zadowolenie z utrzymania korzystnego rezultatu.

Pewna wygrana jesienią

W rundzie jesiennej legioniści pokonali Zagłębie 3:0 po bramkach Rafała Augustyniaka, Radovana Pankova oraz Josue z rzutu karnego. Już po 4 minutach spotkania warszawiacy prowadzili 2:0. Najpierw, strzałem z dystansu, golkipera lubinian zaskoczył Augustyniak, a następnie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Serb. Wynik ustalił w drugiej połowie kapitan Legii, wykorzystując "jedenastkę" po zagraniu ręką obrońcy drużyny przeciwnej.

Imponująca seria

Grudniowe zwycięstwo było siódmym kolejnym w meczach z "Miedziowymi". To przeciwko temu rywalowi Tomas Pekhart zdobył pamiętne cztery bramki w jednym meczu (Legia pokonała wtedy Zagłębie 4:0 w spotkaniu wyjazdowym w marcu 2021 r.).

Ostatnia porażka drużyny z Łazienkowskiej miała miejsce w sezonie 2019/2020. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, 20 grudnia 2019 r., legioniści przegrali na wyjeździe 1:2. Bramkę dla Legii zdobył Jarosław Niezgoda, dla Zagłębia trafili Bartosz Białek oraz Damjan Bohar. Trenerem warszawskiego zespołu był wtedy Aleksandar Vuković, a w wyjściowym składzie wybiegli choćby Jose Kante, Domagoj Antolić czy Inaki Astiz.

Legijne akcenty

Do Legii, właśnie z Zagłębia Lubin, dołączył bramkarz Dominik Hładun. Urodzony w Lubinie golkiper wystąpił dotychczas w 21 meczach w barwach stołecznej drużyny, 6-krotnie zachowując czyste konto. Zadebiutował 24 lutego 2023 r., w zremisowanym spotkaniu z Widzewem Łódź (2:2 przy Łazienkowskiej). Zagrał m.in. w dwóch meczach fazy grupowej Ligi Konferencji Europy (wygrane ze Zrinjskim Mostar). Bramki lubinian strzegł w 114 grach, z których 28 zakończył bez straty bramki.

W latach 2008 – 2011 barwy stołecznej drużyny reprezentował Maciej Iwański. Pomocnik dołączył do "Wojskowych" z Zagłębia Lubin – Legia wykupiła go za kwotę 650 tys. euro. Zagrał w 90 meczach, strzelił 18 goli. W sezonie 2007/2008 triumfował w Superpucharze, a w sezonie 2010/2011 w Pucharze Polski (ekipa Macieja Skorży pokonała wówczas w finale w Bydgoszczy Lecha Poznań po rzutach karnych – Iwański nie zagrał w tym spotkaniu).

Z "Miedziowych" do Legii przeszedł także Maciej Dąbrowski. Stoper reprezentował warszawską drużynę w latach 2016 – 2017. Wystąpił w 42 spotkaniach, dwukrotnie triumfował w rozgrywkach Ekstraklasy. Zagrał w fazie grupowej Ligi Mistrzów (0:6 z Borussią Dortmund oraz 1:0 ze Sportingiem Lizbona). W rundzie wiosennej, po zajęciu 3. miejsca w grupie F za Realem Madryt oraz Borussią, wystąpił w przegranym dwumeczu z Ajaxem Amsterdam w ramach 1/16 finału Ligi Europy (0:0, 0:1).

W odwrotnym kierunku niż Iwański i Dąbrowski powędrował Łukasz Łakomy. Pomocnik reprezentował juniorskie drużyny Legii, a także rezerwy. Nie udało mu się zadebiutować w "jedynce". Zawodnik trafił do "Wojskowych" w 2013 r. Piłkarzem Zagłębia został 1 lutego 2021 r. Reprezentant Polski U-21 wystąpił w barwach "Miedziowych" 65 razy, strzelając 5 goli. Po sezonie 2022/2023, na zasadzie transferu definitywnego za kwotę około 2 mln euro, trafił do BSC Young Boys.

Czytaj też

Waldemar Fornalik: Możemy spodziewać się dobrej gry

Sytuacja kadrowa przed meczem

Goncalo Feio nie będzie mógł w sobotnim spotkaniu skorzystać z kontuzjowanych Ramila Mustafajewa, Patryka Kuna, Marco Burcha, Rafała Augustyniaka oraz Jurgena Celhaki, który doznał urazu mięśniowego w meczu z Wartą Poznań. Tomas Pekhart trenował indywidualnie i nie wiadomo, czy będzie do dyspozycji trenera w ostatniej kolejce Ekstraklasy.

Trener Fornalik nie będzie miał do dyspozycji Marko Poletanovicia, który podkręcił staw skokowy.

Mecz 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy, który poprowadzi Patryk Gryckiewicz (po raz pierwszy będzie sędzią spotkania z udziałem "jedynki" Legii) już w najbliższą sobotę, 25 maja (godz. 17:30), na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3. Transmisja w CANAL+ ONLINE i CANAL+ SPORT. Po rywalizacji zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalny skład Zagłębia:

Dioudis – Kopacz, Nalepa, Ławniczak, Grzybek – Dąbrowski, Makowski – Chodyna, Mróz, Wdowiak – Kurminowski