Domyślne zdjęcie Legia.Net

Żadnego rozłamu nie ma!

Marcin Szymczyk

Źródło: wim.pl

09.11.2002 23:36

(akt. 07.12.2018 12:02)

- <b>Na początku muszę zapytać o wywiad, którego udzielił pan Przeglądowi Sportowemu. Czy wszystko co ukazało się w gazecie było prawdą?</b> Wywiad z Jackiem Magierą
- Na początku muszę zapytać o wywiad, którego udzielił pan Przeglądowi Sportowemu. Czy wszystko co ukazało się w gazecie było prawdą?
- Powiem szczerze, że to co miałem do powiedzenia, mówiłem wczoraj chłopakom w szatni. Dla mnie się już temat skończył i nie chcę wracać do pewnych rzeczy, które miały miejsce. Więcej nie mam na ten temat do powiedzenia. Dodam tylko tyle, iż Przegląd Sportowy uważałem do tej pory za rzetelną i fachową gazetę. Dziennik ten okazał się jednak pismem szukającym taniej sensacji, starającym się wywołać skandal.
- Jest pan człowiekiem spokojnym, zrównoważonym, inteligentnym. Gra pan już tyle lat w piłkę i zna jej wszelkie realia. Nie chce mi się wierzyć, że wszystko co było napisane było prawdą. Czy Przegląd Sportowy ubarwił pańskie wypowiedzi?
- Ja się nie wycofuję z tego wywiadu, gdyż jako taki udzieliłem. Niektóre zdania zostały jednak przekręcone i wpłynęło to na sens mojej wypowiedzi. Dotyczy to głównie Łukasza Surmy. Z niektórych twierdzeń nie mogę się wycofać, gdyż miały one miejsce. Niektóre zdania zostały jednak jak już wspomniałem poprzekręcane, a dalej niech kibice sami sobie dopowiedzą. Ja nie mam zamiaru się tłumaczyć, gdyż winni się tłumaczą, a ja się za winnego nie uważam. Mam czyste sumienie. Nigdy się za nic nie wstydziłem i w tym przypadku także się nie zamierzam wstydzić.
- Do tej pory w każdym meczu był pan zawodnikiem grającym od początku bądź wchodzącym. Dziś całe spotkanie spędził pan na ławce rezerwowych. Czy to pokłosie tego wywiadu?
- Trzeba zapytać trenera. Wczoraj wszystko sobie wyjaśniliśmy. Ja temat zakończyłem. Po rozmowie z chłopakami, z trenerami i wszystkimi ludźmi, którzy są u nas w szatni, zamknęliśmy drzwi i za nimi zostawiliśmy całą sprawę. Także wszystko jest już w porządku.
- Wróćmy w takim razie do dzisiejszego meczu. Wygraliście 2:1. Spotkanie odbyło się przy pustych trybunach. Na ten temat zostało już powiedziane bardzo wiele. Jakie jest pana zdanie? Czy takie mecze bez kibiców mają sens?
- Dla mnie PZPN poszedł na wielką łatwiznę zamykając stadion dla prawdziwych kibiców. Nie można wszystkich umieszczać w jednym kotle i uważać, że wszyscy są chuliganami. Do tej pory na stadionie Legii była super atmosfera, kibice byli fantastyczni, zachowywali się wzorowo. Na trybunach była dwanaście, trzynaście tysięcy widzów. Nie było burd i awantur. Dla tych ludzi, którzy rozrabiali w meczu z Widzewem to nie jest kara, ponieważ oni na meczach pojawiają się raz na kilka lat. Tak więc kara PZPN to kara dla prawdziwych kibiców.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.