Zagłębie znowu pokonane, Legia bliżej lidera!
08.12.2024 16:06
30. Dominik Hładun
31. Igor Orlikowski
2. Bartosz Kopacz
5. Aleks Ławniczak
27. Bartłomiej Kłudka
85'6. Tomasz Makowski
46'7. Marek Mróz
8. Damian Dąbrowski
17. Mateusz Wdowiak
21. Tomasz Pieńko
65'90. Dawid Kurminowski
27. Gabriel Kobylak
13. Paweł Wszołek
42. Sergio Barcia
62'23. Patryk Kun
67. Bartosz Kapustka
85'- 46'
25. Ryoya Morishita
11. Kacper Chodyna
78'28. Marc Gual
79'82. Luquinhas
Rezerwy
1. Jasmin Burić
11. Arkadiusz Woźniak
15. Hubert Adamczyk
20. Mateusz Dziewiatowski
46'23. Patryk Kusztal
85'24. Krzysztof Kolanko
26. Jakub Kolan
33. Jarosław Jach
80. Daniel Mikołajewski
65'
31. Marcel Mendes-Dudziński
- 85'
17. Migouel Alfarela
79'19. Ruben Vinagre
21. Jurgen Celhaka
46'24. Jan Ziółkowski
62'- 78'
99. Jordan Majchrzak
Jak wyglądał podstawowy skład "Wojskowych" na 30. mecz o stawkę w trwającym sezonie? W bramce stanął Gabriel Kobylak. Na bokach obrony pojawili się Paweł Wszołek oraz Patryk Kun (Ruben Vinagre doznał urazu w spotkaniu z ŁKS-em). Duet stoperów stworzyli Steve Kapuadi i Sergio Barcia. Środek pola zajęli Bartosz Kapustka, Rafał Augustyniak i Ryoya Morishita. Skrzydła obsadzili Luquinhas i Kacper Chodyna, który jest byłym zawodnikiem Zagłębia. W ataku znalazł się Marc Gual.
Poza kadrą znaleźli się Maximillian Oyedele (rehabilitacja po zabiegu stawu skokowego), Wojciech Urbański (pauza za nadmiar żółtych kartek), Kacper Tobiasz (pęknięcie kości śródręcza), Jan Leszczyński (zerwane więzadło), Jakub Adkonis (ból kostki), Jean-Pierre Nsame (przesunięcie do rezerw) i Juergen Elitim, który wraca do formy po uszkodzeniu łąkotki. Do Lubina pojechał m.in. Claude Goncalves, który wcześniej miał problemy z mięśniem uda.
Legioniści weszli w mecz dość ofensywnie, dzięki czemu już w 4. minucie sprawdzili czujność Dominika Hładuna. Po centrze Kapustki z rzutu rożnego doszło do zamieszania w polu karnym, które mocnym strzałem z woleja wyjaśnił Augustyniak. Dobrą interwencją wykazał się jednak bramkarz Zagłębia. Niezły początek mógł zwiastować kolejne ataki i więcej emocji, ale sytuacja na boisku szybko się uspokoiła i niewiele działo się pod jedną i drugą bramką.
Na kolejną okazję "Wojskowych" trzeba było poczekać do 16. minuty. Morishita ruszył z piłką do przodu, następnie zagrał wzdłuż pola karnego do Guala, podanie przeciął Bartosz Kopacz i prawie zaskoczył własnego bramkarza, który po odbiciu się piłki od słupka, wybił ją na rzut rożny. Po chwili Hładun musiał już wyciągać piłkę z siatki. Po dośrodkowaniu Chodyny na bliższy słupek, skutecznie główkował Barcia i tym samym dał Legii prowadzenie. Zagłębie próbowało szybko odpowiedzieć po strzale Tomasza Pieńki, ale kapitalnie interweniował Kobylak.
Legia znów ruszyła do przodu i zepchnęła lubinian pod bramkę. Ofensywne podejście szybko zaprocentowało, gdyż w 26. minucie Gual wywalczył rzut karny. Przy zagraniu Hiszpana piłkę ręką dotknął Damian Dąbrowski, co było jeszcze sprawdzane przez VAR i finalnie skończyło się "jedenastką" dla stołecznej drużyny. Do piłki podszedł Kapustka i pewnym strzałem zamienił karnego na gola. Piłkarze Goncalo Feio od razu poszli za ciosem i po 30 minutach było już 3:0. "Kapi" podał prostopadle do Luquinhasa, ten do Morishity i Japończyk płaskim strzałem z ostrego kąta pokonał Hładuna.
W końcówce pierwszej połowy bliski szczęścia był jeszcze Kapustka, ale piłka po jego technicznym strzale zza pola karnego trafiła w poprzeczkę. Dobijać próbował Luquinhas, ale czujny w bramce był Hładun. Do przerwy było 3:0 dla Legii.
Czytaj też
Po zmianie stron oglądaliśmy ofensywę w wykonaniu obu drużyn. Pierwsi zaatakowali legioniści i w 47. minucie niewiele zabrakło do czwartego gola. Luquinhas wycofał do Guala, Hiszpan oddał strzał, po którym piłka odbiła się jeszcze rykoszetem i trafiła w poprzeczkę. Gospodarze nie pozostali dłużni i po chwili to im zabrakło centymetrów do gola. Barcia popełnił fatalny błąd, podając wprost pod nogi Dawida Kurminowskiego, który trafił w słupek i z błędu Hiszpana nie skorzystał. Niewykorzystana sytuacja mogła szybko się zemścić, gdyż w 54. minucie Chodyna miał świetną okazję po podaniu od Guala. Były piłkarz Zagłębia miał przed sobą tylko bramkarza, popędził w kierunku bramki, ale uderzył dokładnie tam, gdzie stał Hładun, przez co akcja skończyła się tylko rzutem rożnym.
Po emocjonującym początku drugiej części Legia oddała nieco inicjatywę, a "Miedziowi" coraz częściej dochodzili do sytuacji. Najpierw groźnie główkował Kurminowski, później strzałów próbowali Mateusz Wdowiak i Mateusz Dziewiatowski, ale legioniści w porę doskakiwali i zablokowali oba strzały. Najbliżej zdobycia bramki kontaktowej był... Ziółkowski. Młodzieżowiec Legii próbował wybić piłkę po dośrodkowaniu Bartłomieja Kłudki, ale zrobił to w taki sposób, że główkował w poprzeczkę.
W końcówce meczu gra znów się wyrównała. Najlepszą sytuację wypracowali sobie miejscowi, ale Patryk Kusztal uderzył wysoko nad bramką. Legia zakończyła zmagania ligowe w 2024 roku zwycięstwem 3:0 nad Zagłębiem Lubin.
18. KOLEJKA EKSTRAKLASY: ZAGŁĘBIE LUBIN – LEGIA WARSZAWA 0:3 (0:3)
Barcia (17. min), Kapustka (26. min – k.), Morishita (31. min)
ŻÓŁTE KARTKI: Orlikowski – Barcia, Kun
ZAGŁĘBIE: Hładun – Orlikowski, Kopacz, Ławniczak – Kłudka (85' Kusztal), Dąbrowski, Mróz, Makowski (46' Dziewiatowski), Wdowiak – Kurminowski, Pieńko (65' Mikołajewski)
LEGIA: Kobylak – Wszołek, Kapuadi, Barcia (62' Ziółkowski), Kun – Kapustka (85' Goncalves), Augustyniak (46' Celhaka), Morishita – Chodyna (78' Szczepaniak), Gual (79' Alfarela), Luquinhas
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.