Aleksandar Vuković: Nie zdziwię się jak Legia wygra 3:0
26.08.2013 08:58
Co będzie kluczem do zwycięstwa przy Łazienkowskiej?
- Prochu nie wymyślimy, trzeba wyjść na boisko z przekonaniem o własnych umiejętnościach. Nie ma co stosować jakiejś specjalnej taktyki, trzeba jedynie zagrać agresywniej niż w pierwszej połowie w Bukareszcie.
Zamknięta "Żyleta"będzie miała negatywny wpływ na grę legionistów?
- Mam nadzieję, że pozostałe trzy trybuny w tym meczu przejmą rolę "Żylety". Może nawet i ci siedzący na VIP-owskiej coś zaśpiewają? Kibice mogą bardzo dużo. Wierzę, że po jednym czy drugim zagraniu legionisty nie będzie jakichś gwizdów z trybun, bo to deprymuje. Wierzę, że będzie wspaniały doping od początku do końca.
W niedzielę obchodził pan 34. urodziny. Awans warszawian do Ligi Mistrzów dla pana, legionisty, będzie tym wymarzonym prezentem?
- Nie tylko dla mnie, ale myślę, że też dla wszystkich ludzi związanych z tym klubem, a szczególnie dla trenerów i piłkarzy. W Polsce jest zwyczaj, żeby równać do najlepszych. I jeżeli warszawianie pójdą do przodu, to równać do nich postarają się w Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Oczywiście Legia nie zwojuje Ligi Mistrzów, ale da zastrzyk - finansowy, piłkarski i wizerunkowy - polskiej piłce.
Zapis całej rozmowy z Aleksandarem Vukoviciem można przeczytać w "Przeglądzie Sportowym" oraz w serwisie przegladsportowy.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.