Bez Lewczuka. Karbownik, Rocha i Sanogo pracowali indywidualnie
18.02.2020 13:57
Legioniści trenowali najpierw w budynku klubowym: na salce gimnastycznej oraz siłowni. Na boisku bocznym pojawili się z kolei o 11:30. Zawodnicy rozciągali się pod okiem Łukasza Bortnika, potem wykonywali sprinty na krótkich dystansach.
Później miała miejsce ciekawa rywalizacja. Sztab podzielił zespół na dwie ekipy: zielonych i szarych. Do pierwszej grupy należeli obrońcy plus Walerian Gwilia i Domagoj Antolić, z kolei do drugiej - reszta piłkarzy z pola. Golkiper zagrywał piłkę do jednego z trzech graczy ofensywnych, którzy musieli uporać się z dwoma przeciwnikami i skierować futbolówkę do siatki. Jeżeli obrońcom udało się przechwycić piłkę, mieli za zadanie umieścić ją w jednej z czterech małych bramek. Sporo udanych interwencji miał m.in. William Remy.
Na murawie zabrakło Igora Lewczuka. Stoper miał indywidualne zajęcia w klubie, lecz o jego stan zdrowia nie należy się martwić. Poza tym, z fizjoterapeutami pracowali Luis Rocha, Vamara Sanogo oraz Michał Karbownik. Młodzieżowiec nie ćwiczył w poniedziałek z zespołem ze względu na drobne dolegliwości. We wtorek truchtał wokół boiska i pracował pod okiem Bartosza Kota, który dołączył niedawno do sztabu medycznego Legii. "Karbo" i Lewczuk lada moment powrócą do treningów z drużyną. Niebawem, na pełnej intensywności powinien ćwiczyć także Rocha.
Ostatnim elementem zajęć okazały się gierki. Na murawie przebywało po pięciu piłkarzy z każdego zespołu. Pozostali zawodnicy byli w tym czasie rozstawieni wokół pola gry, lecz uczestniczyli w rozgrywaniu akcji, ponieważ podawali do kolegów na boisku.
Trening na boisku trwał prawie półtorej godziny i był w całości otwarty dla dziennikarzy. Kolejne zajęcia odbędą się w środę o godzinie 11:00. Przedstawiciele mediów będą mogli je oglądać przez pierwszy kwadrans. Spotkanie z Jagiellonią odbędzie się w sobotę o godzinie 17:30 przy Łazienkowskiej. Relacja na Legia.Net.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.