Bogusław Kaczmarek: W Legii widać i czuć amatorkę
13.07.2015 17:42
Wiele osób patrząc na grę Legii nie widzi w ogóle żadnego pomysłu na rozgrywanie piłki. Wiadomo, że nie ma już przy Łazienkowskiej Radovicia, ale dobry trener mając do dyspozycji 2 okienka transferowe i prawie pół roku czasu potrafiłby chyba poukładać na nowo drużynę?
- Nie chcę nic ujmować Bergowi. Nie wiem czy jest dobrym, czy złym trenerem. Patrząc jednak na jego dotychczasowe dokonania, to gdyby w meczu z Celtikiem nie przytrafiła się działaczom amatorska pomyłka regulaminowa, to może byłby teraz zupełnie inaczej odbierany. Norweg ma za sobą sporo doświadczenia zebranego jako piłkarz, ale jako trener jest na dorobku i Legia jest dla niego wielką szansą. Przecież nie od dziś wiadomo, że dobry piłkarz nie musi być koniecznie dobrym szkoleniowcem. Berg idealnie wykorzystał umiejętności piłkarskie zespołu, gdy grał bez typowego napastnika i miał do dyspozycji Radovicia oraz Dudę. Jednak Legia to nie tylko Berg. Widzę w klubie brak pomysłu na tę drużynę. Niektóre ruchy i decyzje są niezrozumiałe. Nieskorzystanie z Radovicia w meczu ze słabym Ajaksem było kolejnym samobójem. Tę sprawę trzeba było załatwić zupełnie inaczej. Trzeba było go wziąć na bok i powiedzieć mu, że po tym spotkaniu może wyjechać nawet na inną galaktykę szukać śladów Gagarina, a teraz wychodzi na murawę w Amsterdamie i ma nam pomóc zrobić dobry wynik.
Spotkanie z Lechem na ławce rezerwowych zaczął Ondrej Duda. Nieoficjalnie mówi się, że działacze chcieli chronić go przed urazem, gdyż wciąż nie wiadomo czy nie zostanie sprzedany.
- Nie wiem czy jest to autorski pomysł na Legię i Dudę Berga, czy działaczy. Trenera jest mi troszeczkę szkoda. W tym klubie potwierdza się to, że nadmiar arogancji rodzi pokorę. Od niektórych ludzi z Łazienkowskiej bije arogancja i takie są tego efekty. Natomiast jestem pewien, że klub się z tego otrząśnie.
Pojawia się coraz więcej zarzutów do Berga - że jako piłkarz był obrońcą, więc prowadzona przez niego drużyna ma prezentować defensywny styl gry. Pojawia się również wiele pytań jeżeli chodzi o jego decyzje personalne.
- Jeżeli chodzi o defensywę Legii, to na razie sporo jej brakuje do poziomu na jakim powinno się grać w takim klubie. A pomysł na drużynę powinien być oparty o materiał ludzki. Jeżeli chodzi o decyzje personalne, to taki Michał Masłowski miał być człowiekiem, który wypełni lukę po odejściu Ondreja Dudy. Tymczasem wchodzi na boisko pod koniec meczu. Jest to brak konsekwencji i pomysłu.
Coraz częściej pojawiają się głosy domagające się dymisji Berga. Wymownie zachowali się też kibice Legii, którzy jeszcze przed końcem meczu o Superpuchar opuścili stadion w Poznaniu. Czy Norweg powinien dostawać nadal kredyt zaufania od działaczy?
- Berg ma podpisany z Legią wieloletni kontrakt, którego zerwanie będzie wiązało się z pewnymi, określonymi konsekwencjami. To co zrobili kibice stołecznego klubu było najlepszym wyrazem ich frustracji. Oni są jednymi z najlepszych w Polsce, czy to u siebie, czy na wyjazdach, na które jeżdżą czasami w kilka tysięcy. To wszystko ma swoją wymowę. Działacze podjęli duże ryzyko zatrudniając anonimowego trenera. Ktoś coś w nim widział. Po meczach z Celtikiem wydawało się, że była to słuszna decyzja. Natomiast to, co działo się później, zaburzyło ten obraz. Legia to jest jednak zawsze Legia. To wielka historia i świetni piłkarze. Również 120 milionów złotych budżetu. Jeżeli ten klub w minionym sezonie zdobył tylko Puchar Polski, nie mając mistrzostwa i walki o Ligę Mistrzów, to jest to Legia, z której została tylko sama "elka". Czy Berg powinien odejść? Tę decyzję powinni podjąć działacze. W zarządzaniu tym klubem widzę dużo amatorskich ruchów. Na tym polu jest wiele do zrobienia. Prezes Leśnodorski powinien otoczyć się grupą ludzi, którzy podejmują mądre oraz przemyślane decyzje. Natomiast na razie widać i czuć amatorkę.
Całość można przeczytać na stronach serwisu "Wirtualna Polska".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.