Bosz i Klaassen przed meczem z Legią

- Jeszcze nie wiem czy zagramy w najmocniejszym składzie. To się okaże po treningu. Zobaczymy kto pojawi się na boisku. Lepiej czuje się Daley Sinkgraven, ale nie wiem czy na tyle, by zagrał od pierwszej minuty.  Podobnie jest z Justinem Kluivertem, bo występował we wtorek w innym spotkaniu. Dla Davida Neresa to inny świat. Na razie chcemy go na spokojnie zobaczyć w treningu, a on sam musi się dobrze zaaklimatyzować.

- UEFA zmienia zasady kwalifikacji do europejskich pucharów. Bardzo nam zależy na punktach do rankingu i to motywuje nas dodatkowo do jak najlepszej gry w Lidze Europy. Musimy w kolejnych latach osiągać dobre wyniki i tyczy się to wszystkich holenderskich klubów. Nasza liga musi być jak najmocniejsza - mówił. W Holandii media donoszą, że w trakcie meczu z Vitesse Arnhem, kibice tego klubu na tle rasistowskim obrażali bramkarza Ajaksu, Andre Onanę. - Zobaczymy jak ta sprawa się rozwinie. Na pewno przed treningiem będę chciał porozmawiać z naszym golkiperem - odpowiadał szkoleniowiec.

Davy Klaassen: 

- Nie zdobyłem ostatnio bramki z rzutu karnego, ale już o tym zapomniałem i skupiam się na najbliższych wyzwaniach - mówił kapitan Ajaksu na konferencji prasowej. Davy Klaassen został również zapytany o to, w której minucie strzeli gola legionistom. - Nie wiem, bo nie można tego przewidzieć. Czuję jednak, że jestem w dobrej formie i zrobię wszystko, by w czwartek pokonać bramkarza rywali. Lubię współpracować z Kasperem Dolbergiem. On może odpowiednio się cofać, a ja mam dzięki temu więcej swobody i miejsca w ofensywie. W Warszawie zremisowaliśmy tylko dlatego, że sędzia nie uznał naszego słusznie strzelonego gola. Spodziewam się, że goście na naszym stadionie będą próbowali kontrataków.

- Miałem we wtorek urodziny, teraz mam już 24 lata. Jakie są plany na przyszłość? Zobaczymy - lubię pomyśleć o grze, ale z drugiej strony zawód trenera jest stresujący… Chyba na razie będę skupiał się na grze w piłkę (śmiech). 

Konferencji Ajaksu przysłuchiwał się prezes klubu, Edwin van der Sar.