Brytyjska prasa o stanowisku Legii i decyzji UEFA
11.08.2014 13:11
New York Times: Sprawiedliwość w wydaniu UEFA
Gdy siedem lat temu Michel Platini prowadził swoją kampanię wyborczą, zapewniał, że interesy zawodników będą dla niego ważniejsze niż sprawy administracyjne. Teraz zasada fair-play została skompromitowana jeszcze zanim rozgrywki Champions League na dobre jeszcze nie wystartowały. Rozstrzygnięcie na boisku zostało obalone w pokoju, w którym obradowała komisja federacji. Platini nie miał z tą decyzją nic wspólnego. Nie wiemy, którzy działacze wydali wyrok.
Możemy zapytać, gdzie zaczyna się sprawiedliwość. Skoro delegat zauważył papierkowy błąd Legii po spotkaniu, to czy nie widział na liście nazwiska Bereszyńskiego również przed meczem? - pyta dziennikarz.
W tekście przytoczone są wszystkie fakty - takie jak to, że Bereszyńśki odcierpiał karę bo nie zagrał w trzech meczach, ale przytrafił się błąd formalny, za który Legia zapłaciła najwyższą cenę.
Prasa brytyjska, a szczególnie szkocka, temat traktuje zupełnie inaczej.
Daily Record: Celtic wpadł w furię po szantażach emocjonalnych i posądzeniach o złe maniery ze strony Legii.
Szkocki tabloid uważa, że – „Włodarze Celticu są wściekli na zarzuty ze strony współwłaściciela Legii, Dariusza Mioduskiego oraz z zamieszania, do którego zostali wciągnięci nie z własnej winy“ Daily Record całkowicie pomija jakiekolwiek argumenty Legii, wskazując jedynie na treść listu Dariusza Mioduskiego i przywoływanie przez niego klubowych legend, nazywając to „niesmaczną prowokacją“. Krótka odpowiedź Szkotów została opisana jako „zachowanie godności“
The Guardian: Legia Warszawa poprosiła o spotkanie z władzami Celitcu w celu rozwiązania problemu.
Brytyjski dziennik wypowiada się już zdecydowanie bardziej stonowanie. Wskazuje na formalne aspekty sprawy i powody zawieszenia Bartosza Bereszyńskiego. Zostają też przytoczone słowa norweskiego trenera Szkotów, Ronniego Delia -„To dziwne, muszę przyznać. Przykro mi z powodu sytuacji w jakiej znalazła się Legia i moi norwescy przyjaciele“ -„Tak orzekła UEFA, my nie byliśmy włączeni w proces decyzyjny. Musimy na to przystać i zacząć przygotowywać się na spotkanie z Mariborem“
The Telegraph: Legia oskarża Celtic o ignorowanie telefonów w sprawie oferty rozegrania dodatkowego spotkania.
The Telegraph wykorzystuje błędne założenie jakoby władze Legii chciały rozegrać dodatkowy mecz, który miałby rozstrzygnąć o losach obu drużyn. W tekście możemy przeczytać wiele odwołań do konferencji prasowej oraz rozmowy z jedną ze stacji telewizyjnych Dariusza Mioduskiego. Wymieniana jest chęć nawiązania kontaktu ze strony Legii i nadzieja, na to, że zostanie przywrócona w walce o Ligę Mistrzów. Artykuł zakończony jest słowami Mioduskiego „Nie wiem czy możemy nazywać ich przyjaciółmi [władze Celticu – przyp. red.] Szefowie klubu działają sprzecznie z wartościami, które reprezentuje Celtic“.
The Independent: Legia awanturuje się o miejsce w eliminacjach Ligi Mistrzów
Artykuł w The Independent bardzo spłaszcza cała sprawę. Praktycznie nie informuje czytelnika o tym, że materialnie Bartosz Bereszyński odcierpiał karę, lecz nie została ona odnotowana administracyjnie. Należy dodać, że autor artykułu zaprzecza jakoby Legia chciała rozegrać dodatkowe spotaknie, natomiast z wypowiedzi Dariusza Mioduskiego zostały wyciągnięte jedynie zdania roszczeniowe, nie wskazując tym samym na jakiekolwiek argumenty polskiej strony.
The Times: Legia nawołuje Celtic do rozegrania meczu o rostrzygnięcie sprawy.
The Times podobnie jak The Telegraph informuje o propozycji Legii w sprawie meczu rozwiązującego zaistniały problem. Mówi się o „linie ratunkowej“, z której jak twierdzi Dariusz Mioduski Celtic powinien zrezygnować odwołuąć się do swojej wieloletniej tradycji.
Daily Mail: Celtic gotów odrzucić apel Legii Warszawa, wyjaśniający zamieszanie związane z awansem do 4. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów.
Wygląda na to, że Celtic zamierza odrzucić apel Legii Warszawa dotyczący wspólnego spotkania obu stron w celu postanowienia kto powinien grać w następnej rundzie. Współwłaściciel Legii Dariusz Mioduski opisuje kary UEFA, które spotkały jego klub, jako "głęboko niesprawiedliwe i sprzeczne z duchem fair play". W odpowiedzi na słowa Mioduskiego, Celtic wydał następujące oświadczenie: „Jesteśmy rozczarowani komentarzami ze strony klubu Legia Warszawa. Sprawa całkowicie leży w rękach UEFA.”
Daily Express: Wyrzucona z rozgrywek Ligi Mistrzów Legia Warszawa błaga Celtic o dodatkowe spotkanie.
Celtikowi podarowano ostatnią deskę ratunku, po tym jak wymierzono Legii karę za występ nieuprawnionego zawodnika w meczu rewanżowym pomiędzy obiema drużynami. Bartosz Bereszyński wszedł jako zmiennik w 86. minucie podczas rewanżu przeciwko Celticowi, który Legia wygrała 2:0. W ostatnim meczu Ligi Europy poprzedniego sezonu zawodnik ten ujrzał czerwoną kartkę, która nie pozwalała mu wystąpić w trzech następnych meczach.
Legia wierzyła, że po dwóch spotkaniach z St Patrick Athletic, a także w pierwszym meczu przeciwko Celtic w Warszawie zawodnik odcierpiał swoją karę. Jednak gracz nie znalazł się na liście zawodników Legii wysłanej do UEFA przed dwumeczem z St Patrick's Athletic, a tym samym jego zawieszenie nie zostało uznane za wypełnione.
Współwłaściciel Legii Dariusz Mioduski wydał list otwarty przedstawiając całą sprawę z jego punktu widzenia i zwracając się do władz Celticu o "honorowe załatwienie sprawy". Jego zarzuty nie poruszyły władz szkockiego klubu, który odpowiedział na nie krótkim oświadczeniem rzecznika prasowego zamieszczonym na oficjalnej stronie klubu.
The Sun: Boniek uderza w „The Bhoys“: Chowacie się w krzakach!
Czytelnicy The Sun mogą zapoznać sie z wywiadem przeprowadzonym przez weszlo.com.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.