Celtic - Legia 0:2 (0:1) - Do Ligi Mistrzów jeden krok
06.08.2014 20:23
(akt. 13.12.2018 17:33)
Piłkarze Legii Warszawa ograli w Edynburgu Celtik Glasgow 2:0 (1:0) po trafieniach Michała Żyry i Michała Kucharczyka. Trener Henning Berg posłał od pierwszej minuty do boju sprawdzoną jedenastkę, która kontrolowała grę i w pełni zasłużenie pokonała utytułowanego rywala. Zawodnicy z Warszawy zapewnili sobie tym samym co najmniej występy w fazie grupowej Ligi Europy. Serwis Legia.Net zaprasza do lektury pomeczowych wypowiedzi oraz obejrzenia zdjęć i materiałów wideo.
- Trenerski, pomeczowy dwugłos
Celtic od początku starał się być stroną dominującą. Ich akcje składały się z wielu podań, które dość często kończyły się strzałem na bramkę Dusana Kuciaka. Legia skupiła się na wyprowadzaniu groźnych kontrataków oraz na strzałach z dalszej odległości. W sytuacjach ofensywnych kreowanych przez mistrzów Polski brakowało precyzyjnego, ostatniego podania, które mogłoby przebić blok defensywny Szkotów. Podobnie zresztą było z drużyną gospodarzy, która chwilami bardzo łatwo radziła sobie z legijnymi obrońcami, jednak im była bliżej bramki Legii, tym widoczny był brak pomysłu na wykończenie akcji.
Po około pół godzinie gry mieliśmy kilka minut meczu, podczas których warszawski zespół był częściej przy piłce niż ich przeciwnik. Zaowocowało to jedną, zabójczo skuteczną kontrą z ich strony. W 36. minucie Michał Żyro dostał podanie na wolne pole i mimo towarzystwa jednego z obrońców Celticu, ze spokojem zbliżył się z piłką u nogi do bramki Frasera Forstera i pokonał bramkarza gospodarzy, Rywale Legii podjęli jeszcze w pierwszej połowie próbę wyrównania wyniku meczu, lecz nie zdołali skutecznie odpowiedzieć na bramkę zespołu prowadzonego przez Henninga Berga.
Mistrzowie Szkocji na starcie drugiej połowy nie wyglądali ani trochę na zespół, który poddał się w walce o awans do IV rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Trener Ronny Deila dokonał szybko jednej zmiany w zespole chcąc wpłynąć na zmianę wyniku. Celtic wraz z upływem czasu spieszył się coraz bardziej. Jeden z groźnych strzałów Anthony’ego Stokesa w dalszy róg bramki Kuciaka mógł dać Szkotom upragnioną bramkę, która mogłaby być początkiem pościgu za wynikiem, ale Słowak potwierdził swoją wysoką dyspozycję w tej sytuacji. Kąśliwym strzałem z dystansu odpowiedział po chwili Ondrej Duda.
Gdy Celtic szukał szansy na gola, to Legia położyła rywala na łopatki. Świetna, kombinacyjna akcja z 61. minuty w wykonaniu Miroslava Radovicia, Ivicy Vrdoljaka, Michała Żyry, zakończona spokojnym finiszem Michała Kucharczyka była ozdobą tego spotkania. Była to sytuacja, która spowodowała, że kilkuset lub nawet kilka tysięcy fanów Celticu zaczęło opuszczać stadion w Edynburgu na pół godziny przed końcem spotkania.
Druga bramka dała legionistom dużo spokoju, co wyraźnie można było zauważyć w ich poczynaniach. Szkoci kontynuowali ataki, jednak często brakowało im wiary we własne działania Trener Berg postanowił dać szansę Jakubowi Koseckiemu, który zastąpił Kucharczyka, strzelca drugiej bramki dla Legii. Kilka minut później na boisku pojawili się także Helio Pinto i Bartosz Bereszyński. Oba zespoły ostatnie kilkanaście minut dograły trochę z przymusu, wyraźnie brakowało czysto piłkarskich emocji. Wynik 2:0 utrzymał do końca meczu i po ostatnim gwizdku sędziego legioniści cieszyli się z awansu do następnej rundy.
Autor: Igor Kośliński
Celtic - Legia 0:2 (0:1)
Żyro (36. min.), Kucharczyk (62. min.)
Żółte kartki: Van Dijk, Johansen - Radović.
Widzów: 35 000.
Celtic: Forster - Matthews, Izaguirre, Van Dijk, Biton - Stokes (71' Forrest), Commons (71' Pukki), Mulgrew, Lustig (56' Griffiths) - Johansen, McGregor
Legia: Kuciak - Broź, Astiz, Rzeźniczak, Brzyski - Żyro (88' Bereszyński), Jodłowiec, Vrdoljak, Kucharczyk (76' Kosecki) - Duda (87' Pinto), Radović.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.