News: Dariusz Mioduski: Mamy zespół na mistrzostwo Polski

Dariusz Mioduski: Przełomowy dzień dla klubu

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

25.02.2016 16:01

(akt. 04.01.2019 13:37)

- Podpisanie porozumienia z władzami Grodziska Mazowieckiego jest przełomowym dniem dla klubu. Pozwala nam to zacząć pracę nad budową akademii. Na razie skupimy się na kwestiach formalnych i mamy nadzieję, że od przyszłego roku ruszy budowa - mówi w rozmowie z Legia.Net właściciel większościowego pakietu akcji stołecznego klubu, Dariusz Mioduski. Wczoraj to on brał udział w podpisaniu wspomnianego porozumienia.

To pana największy sukces od czasu, kiedy pojawił się pan w klubie?


-
Nie chcę tego oceniać w takich kategoriach. Najważniejsze, że to przełomowy dzień dla całego klubu i mam nadzieję krok, w którym postaramy się zbudować akademię, o której marzyliśmy. Teraz czeka nas sporo pracy formalnej.


Kiedy finalnie ma się zakończyć ten projekt?


-
Chcę do takiego pytania podejść ostrożnie. Teraz przed nami załatwienie spraw formalnych, a to trochę może potrwać. Jeśli uda nam się pozałatwiać wszystko do końca roku, to od razu potem ruszy budowa, której okres może wynieść powiedzmy około dwóch lat. Najważniejsze, że trafiliśmy na partnera widzącego korzyści we współpracy z Legią, który jest otwarty na rozmowy i naprawdę profesjonalny. Tutejszy samorząd ma już doświadczenie i potrafi ściągać inwestorów. Na starcie gmina była gotowa przekazać nam grunty na okazyjnych warunkach. Z czasem pojawił się temat Książenic. Wprawdzie cena terenu jest trochę droższa, ale jest też kilka innych pozytywów. To idealna powierzchnia na taki projekt.


Z czego będzie się składała akademia w Grodzisku? Wiadomo, że będą boiska i budynek dla piłkarzy, ale mówi się również o koncepcji stworzenia pawilonu naukowo-badawczego.


-
Wiadomo, że podstawą będą boiska oraz miejsce, w którym zamieszkają piłkarze. Będzie tam też również murawa dla lokalnej społeczności, ale także mniejsze place, choćby do treningu bramkarskiego. Chcemy osiągać sukcesy w szkoleniu juniorów i sprawić, żeby akademia była fundamentem Legii. Powstanie także centrum naukowo-badawcze, gdzie będziemy mogli zgłębiać tematy żywienia czy rehabilitacji. Myślę, że będzie to przydatne dla całego klubu.


Od razu na myśl przychodzą laboratoria Milanu…


-
O coś takiego właśnie chodzi, choć wiadomo, że nie dorównamy włoskiemu klubowi pakującego w ten projekt gigantyczne pieniądze. Chcemy sprawić, żeby klub miał z tego dużą korzyść, bo futbol idzie do przodu i sprawy technologiczne potrafią decydować o istotnych kwestiach. Zamierzamy postawić na ludzi, którzy sprawią, że stołeczny klub będzie się dalej rozwijał. Chodzi nam o specjalistów w różnych dziedzinach.


Z tego wszystkiego w jakimś stopniu może korzystać pierwsza drużyna?


-
Tak. Wiadomo, że główna baza pierwszego zespołu Legii jest przy Łazienkowskiej 3. To się nie zmieni. Ale zawsze może znaleźć się powód, że drużyna będzie chciała lub musiała odbyć na innym boisku. Nie trzeba będzie niczego szukać, bo wszystko będzie w Grodzisku Mazowieckim. Podobna sytuacja może być chociażby ze zgrupowaniami przedmeczowymi - zewnętrzna infrastruktura stanie się mniej potrzebna. Korzyści może przynosić również wspomniane centrum naukowo-badawcze.


Skąd na to wszystko pieniądze?


-
Akademia to bardzo ważny segment klubu, który może mieć wielki wkład w jego rozwój. W przyszłości mamy nadzieję, że będziemy bazować na zawodnikach, którzy będą uczyli się futbolu grodziskiej akademii. Mam duże doświadczenie w podobnych projektach i mogę zapewnić, że wszystko jest odpowiednio zorganizowane. Budżet Legii jest bezpieczny, a będziemy także korzystali z zewnętrznego finansowania.


Mówi pan o zewnętrznych środkach finansowania. Co przez to rozumieć? Fundusze inwestycyjne?


- Nie chodzi o fundusze. Mam na myśli bardziej sytuację, w której na przykład wchodząc do Ligi Mistrzów, spora część gratyfikacji finansowej z tej okazji zostanie przeznaczona na budowę i funkcjonowanie akademii. Mamy jednak różne opcje - możemy także zainwestować własne pieniądze. Całość jest w pewnym stopniu skomplikowana, ale naprawdę nad tym panujemy i cieszymy się, że udało nam się podpisać porozumienie z władzami gminy Grodzisk Mazowiecki.


W internecie padają różne liczby w kontekście potrzebnego terenu. Nawet można się było spotkać z liczbą 100 hektarów…


- Absolutnie nie 100 hektarów, to byłaby jakaś niesamowita powierzchnia. 15 hektarów to i tak dużo. Zmieścimy na tym terenie boiska i wszystkie budynki, które chcemy żeby powstały. Ziemia będzie naszą własnością, którą pozyskamy od prywatnego właściciela.


Proszę na koniec powiedzieć. Jak wygląda sytuacja z powstaniem dwóch boisk od strony ulicy Czerniakowskiej?


-
Cały czas trwają rozmowy, ale wszystko powinno być jasne w przeciągu najbliższych tygodni. Jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieję, że wkrótce najmłodsi zawodnicy naszego klubu i dzieci z legijnych przedszkoli będą mogły cieszyć się z nowych boisk. To właśnie ta grupa ma docelowo trenować w stolicy, bo ośrodek przeznaczony będzie głównie dla młodzieży zaczynającej gimnazjum i starszej. Rodzice naszych najmłodszych juniorów mogą być spokojni i nie będą musieli dowozić swoich pociech do Grodziska Mazowieckiego. 

Polecamy

Komentarze (29)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.