Finansowa Ekstraklasa: Legia liderem przychodów

Czytaj też

Jarosław Jurczak: Zadłużenie Legii się zmniejszyło

Zgodnie z metodologią raportu „Finansowa Ekstraklasa", na przychody klubów składają się wpływy komercyjne (np. umowy ze sponsorami, sprzedaż reklam), przychody z dnia meczowego (sprzedaż biletów, karnetów i loży VIP, cateringu), wpływy z tytułu tzw. scentralizowanych praw mediowych i marketingowych (wpływy z Ekstraklasy SA oraz UEFA), a także przychody z tytułu transferów zawodników. Jak zawsze najważniejszym źródłem zasilającym budżety klubowe były tzw. scentralizowane prawa mediowe i marketingowe. W sezonie 2023/2024 ta kategoria zanotowała rekordowe 408 mln zł, o 32 proc. więcej niż przed rokiem

Na pierwsze miejsce, pod względem przychodów ogółem, po sezonie przerwy powraca Legia (wyprzedziła Lecha Poznań), która wygenerowała przychody na poziomie 267,03 mln zł (o 84 proc. więcej niż przed rokiem). Warszawiacy zdeklasowali resztę stawki, odsuwając się od drugiego miejsca w rankingu o prawie 144 mln zł. Pierwszą pozycję dały "Wojskowym" najwyższe spośród pozostałych klubów przychody komercyjne, z dnia meczowego, ze scentralizowanych praw mediowych i marketingowych oraz bardzo wysokie przychody transferowe. W efekcie ich budżet ma wartość budżetu 9 klubów o najniższych przychodach.

Drugie miejsce na podium zajął Lech Poznań. Odnotował on spadek przychodów ogółem ze 184 mln zł do 123 mln zł. Mimo dobrych wyników z działalności podstawowej i dużych przychodów transferowych (prawie 37 mln zł), Kolejorz nie był w stanie utrzymać się na pierwszej pozycji, głównie za sprawą dużo mniejszych przychodów z tytułu występów w europejskich pucharach.

Ranking przychodów ogółem (z uwzględnieniem transferów) w sezonie 2023/2024 (mln zł):

1. Legia Warszawa 267,03
2. Lech Poznań 123,10
3. Raków Częstochowa 114,60
4. Pogoń Szczecin 90,79
5. Śląsk Wrocław 68,58
6. Górnik Zabrze 62,34
7. Jagiellonia Białystok 59,56
8. Widzew Łódź 58,08
9. KGHM Zagłębie Lubin 54,07
10. Cracovia 42,39
11. FKS Stal Mielec 35,01
12. Radomiak Radom 34,20
13. ŁKS Łódź 31,63
14. Ruch Chorzów 31,61
15. Piast Gliwice 30,33
16. Korona Kielce 26,55
17. Warta Poznań 22,57
18. Puszcza Niepołomice 15,53

Przychody z podstawowej działalności (bez transferów)

Ze względu na dużą zmienność i nieprzewidywalność przychodów transferowych, najważniejszym wskaźnikiem określającym sytuację finansową klubów są przychody z pozostałych źródeł, czyli tzw. podstawowej działalności. W tej kategorii liderem pozostaje Legia Warszawa, która wyprzedziła rywali o blisko 80 mln zł.

Legia Warszawa analogicznie do rankingu przychodów ogółem pozostaje na pierwszym miejscu, generując przychody z podstawowej działalności na poziomie 188,02 mln zł. Sukces ten zawdzięcza przede wszystkim wysokim przychodom komercyjnym (70,21 mln zł) oraz wzrostom w kategorii scentralizowanych praw mediowych i marketingowych (62,77 mln zł), z których 57% Legia uzyskała od UEFA. Do tegorocznego wyniku finansowego przyczyniły się głównie występy w Lidze Konferencji UEFA, gdzie w fazie grupowej Legia wygrała m.in. z Aston Villą czy AZ Alkmaar, co zaowocowało awansem do rundy zasadniczej.

Ranking przychodów z podstawowej działalności (bez uwzględnienia transferów) w sezonie 2023/2024 (mln zł):

1. Legia Warszawa 188,02
2. Raków Częstochowa 109,32
3. Lech Poznań 86,34
4. Pogoń Szczecin 79,54
5. Jagiellonia Białystok 57,03
6. Śląsk Wrocław 53,79
7. Widzew Łódź 53,28
8. KGHM Zagłębie Lubin 48,52
9. Cracovia 41,52
10. Górnik Zabrze 38,54
11. Ruch Chorzów 30,26
12. Piast Gliwice 30,24
13. Radomiak Radom 27,38
14. FKS Stal Mielec 27,28
15. ŁKS Łódź 27,27
16. Korona Kielce 26,32
17. Warta Poznań 21,57
18. Puszcza Niepołomice 15,08

Przychody transferowe klubów

Pierwsze miejsce w rankingu przychodów transferowych 2023/24 zajmuje Legia Warszawa. Klub ten pozyskał z transferów łącznie 79,01 mln zł, co stanowi ponad 42% całkowitych przychodów generowanych z podstawowych źródeł, takich jak scentralizowane prawa mediowe i marketingowe, dzień meczowy oraz przychody komercyjne. Osiągnięcie takiego wyniku było możliwe dzięki sprzedaży Ernesta Muciego do tureckiego Besiktas JK za kwotę szacowaną na 10 mln EUR*, Maika Nawrockiego do Celticu Glasgow za kwotę estymowaną na 5 mln EUR* oraz Bartosza Slisza do Atalanty za około 3,2 mln EUR* (*Dane na podstawie szacunku Transfermarkt).

Bilans transferowy klubów

Najlepszy wynik w bilansie transferowym uzyskała Legia Warszawa z przewagą przychodów transferowych 70,76 mln zł nad kosztami transferowymi. Znaczącą różnicę, powodującą zwiększenie przychodów klubu, wygenerowały też Lech Poznań (20,41 mln zł), Górnik Zabrze (18,15 mln zł) i Śląsk Wrocław (14,34 mln zł). Trzy kluby odnotowały ujemny bilans transferowy, z czego największy dotyczył Rakowa Częstochowa, który przeznaczył o 18,59 mln zł więcej na transfery przychodzące.

Wynagrodzenia

Budżet wynagrodzeń stanowi kluczowy element finansów każdego klubu piłkarskiego. Z jednej strony, konieczne jest oferowanie konkurencyjnych wynagrodzeń, aby przyciągnąć utalentowanych zawodników i pracowników, z drugiej – klub musi dbać o to, by nadmierne wydatki na płace nie zagroziły jego stabilności finansowej oraz były zgodne z przepisami UEFA dotyczącymi kontroli kosztów.

Do obliczenia współczynnika wynagrodzeń zastosowana została metodologia określona w regulacjach UEFA. W tak ujętym zestawieniu wyróżnia się Legia Warszawa, która na wynagrodzenia wydała tylko ok. 38% przychodów, a mimo tego kwota przeznaczona na wynagrodzenia jest najwyższa ze wszystkich klubów. Sytuacja ta spowodowana jest bardzo wysokim poziomem przychodów, przez co Legia w obecnym zestawieniu prezentuje bardzo dobry wynik.

Budżet wynagrodzeń, a wynik sportowy

Legia Warszawa to nadal klub, który wydaje największe kwoty na wynagrodzenia, przez co kosztu 1 punktu jest w tym klubie najwyższy. W porównaniu do poprzedniego sezonu wzrósł z 1,2 mln zł do 1,7 mln zł.

Koszty prowadzenia akademii

Najwięcej na prowadzenie akademii w sezonie 2023/2024 wydał Lech Poznań – aż 19,08 mln zł. Akademia ta jest jedną z największych i najlepszych w Polsce, gdzie kariery rozpoczynali tacy zawodnicy jak Jan Bednarek, Karol Linetty czy Jakub Kamiński. Ten ostatni w poprzednim sezonie przyniósł Lechowi około 10 mln EUR przychodów transferowych (szacunek Transfermarkt). Pomimo znacznych nakładów finansowych, Lech Poznań odnosi wiele korzyści z inwestowania w szkolenie młodych talentów, zarówno poprzez wzmocnienie własnego składu, jak i sprzedaż zawodników do zagranicznych klubów.

Legia Warszawa zajęła drugie miejsce pod względem największych wydatków na akademię piłkarską, na którą w sezonie 2023/2024 przeznaczyła 15,93 mln zł. Legia, podobnie do Lecha, również stawia na szkolenie młodych piłkarzy i wielokrotnie odnosiła na tym polu sukcesy, czego przykładem są Sebastian Szymański, Michał Karbownik czy Radosław Majecki, których sprzedaż wygenerowała łącznie ponad 16 mln EUR. Podium zestawienia zamyka KGHM Zagłębie Lubin z wydatkami na poziomie 10,51 mln zł.

Frekwencja

Coraz więcej kibiców ogląda z trybun mecze PKO Bank Polski Ekstraklasy. W sezonie 2023/2024 średnia frekwencja na mecz wyniosła 12 303 osoby, co oznacza wzrost o niemal 3 tysiące w porównaniu z poprzednim rokiem. Wzrastają również przychody z dnia meczowego, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu polską piłką i rozgrywkami PKO PB Ekstraklasy.

Podobnie jak w sezonie 2022/2023, pierwsze dwa miejsca pod względem średniej frekwencji należą do Lecha Poznań i Legii Warszawa. Jednak w sezonie 2023/2024 na pierwszym miejscu uplasowała się drużyna z Poznania, na której spotkania przychodziło średnio 24 852 osób. Mecze Legii oglądało z trybun średnio 24 716 kibiców. Jednak ze względu na występy w pucharach europejskich Legia posiada większą sumę frekwencji, wynoszącą ponad 604 768 osób. Gdyby zaliczać do średniej frekwencji występy w pucharach europejskich, to Legia notowałaby średnio 25 199 osób na meczu, co zmieniłoby kolejność na podium.

Przychód z dnia meczowego

Legia Warszawa uzyskała największe przychody z dnia meczowego – na poziomie ponad 52 mln zł. W większości składały się na nie przychody ze sprzedaży biletów (o wartości prawie 29 mln zł). Następne w kolejności pod względem przychodów z dnia meczowego są Lech Poznań i Pogoń Szczecin. W tych klubach największy udział w przychodach z dnia meczowego również pochodzi z sprzedaży biletów. Wyjątkiem jest zajmujący czwarte miejsce w zestawieniu Widzew Łódź, który największe przychody z dnia meczowego uzyskuje ze sprzedaży karnetów, co świadczy o dużej i stabilnej bazie oddanych kibiców.

Baza kibiców

Największą liczbę kibiców w tzw. bazach ticketingowych posiada Legia Warszawa – ponad 650 tys. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się Lech Poznań z liczbą 322 tys. kibiców i Śląsk Wrocław – 219 tys. kibiców. Posiadanie dużej liczby kibiców w przypadku klubów na podium przełożyło się również na posiadanie największej w sezonie frekwencji na stadionach. Najmniejszą bazę ticketingową kibiców posiadają FKS Stal Mielec – 13 tys. i Piast Gliwice – 17 tys., które również nie mogą pochwalić się dużą średnią frekwencją na stadionach.

Przychód w przeliczeniu na jednego widza

Analizując średni przychód z dnia meczowego na widza, można zauważyć, że w zestawieniu dominuje Legia Warszawa. Średni przychód na widza jest bardzo zbliżony do wartości osiągniętej przed rokiem, kiedy wskaźnik ten wyniósł 88 zł. Zmiany natomiast odnotowane zostały na miejscach 2-4, gdzie Lech Poznań ustąpił miejsca Pogoni Szczecin oraz Widzewowi Łódź. Powyższa analiza pokazuje, iż kluby z bardzo dobrymi danymi w zakresie średniej frekwencji jak Lech Poznań, Legia Warszawa, Widzew Łódź czy Pogoń Szczecin potrafią dodatkowo osiągać wysokie wartości przychodów z tego tytułu. Kluby znajdujące się na ostatnich miejscach rankingu często zapełniają stadion, zachęcając kibiców np. niższymi cenami biletów.

Średnia oglądalność LIVE poszczególnych klubów

Najlepszy wynik pod względem oglądalności live miał mecz Legii Warszawa ze Śląskiem Wrocław w 29. kolejce. Obejrzało go nieco ponad milion osób. Na drugim miejscu znalazł się klasyk Lech Poznań - Legia Warszawa z 32. kolejki (933 tysiące). Podium zamyka rywalizacja Górnika Zabrze ze Śląskiem Wrocław w 26. kolejce (690 tysięcy). Dwa kluby przekroczyły średnią 200 tysięcy widzów na mecz pod względem oglądalności ich zmagań: Legia Warszawa i Lech Poznań.

SZCZEGÓŁY

Legia Warszawa z przychodami 267,03 mln zł po roku przerwy wróciła na fotel lidera rankingu przychodów klubów PKO Bank Polski Ekstraklasy zdecydowanie wyprzedzając Lecha Poznań, ubiegłorocznego zwycięzcę rankingu.

Było to możliwe dzięki wyraźnej poprawie wyników w każdym segmentów działalności, na co ogólnie złożyło się 122,08 mln zł wpływów więcej niż w roku poprzednim. Wojskowi powrót na pierwsze miejsce w rankingu finansowym połączyli z zajęciem trzeciego miejsca w PKO Bank Polski Ekstraklasie oraz dotarciem do 1/8 finały rozgrywek Pucharu Polski.

Miniony sezon pokazuje, jak ważny dla finansów klubu jest udział w europejskich pucharach. Legia osiągnęła zdecydowanie wyższe przychody dzięki występom w Lidze Konferencji Europy, które zakończyła na etapie 1/16 finału, ulegając w rywalizacji norweskiemu Molde. Dzięki temu wzrosły przychody od UEFA, które wyniosły 35,8 mln zł. W sezonie 2022/2023 było to tylko 3,95 mln zł. Europejskie rozgrywki miały też niewątpliwie wpływ na wzrost przychodów z dnia meczowego, które wyniosły 52,4 mln zł, a sezon wcześniej 31,6 mln zł.

„Wojskowi” osiągnęli również najwyższe przychody transferowe w lidze za sprawą sprzedaży m.in. Ernesta Muciego do Besiktasu Stambuł, Maika Nawrockiego do Celticu Glasgow czy Bartosza Slisza do Atlanty United.

JAROSŁAW JURCZAK, WICEPREZES ZARZĄDU DS. FINANSOWYCH: Zakończony sezon 2023/2024 przyniósł znaczną poprawę sytuacji finansowej Klubu. Klub osiągnął drugie rekordowe przychody operacyjne w swojej historii, a także zanotował najlepszy wynik transferowy na sprzedaży zawodników. Pozytywny wynik finansowy tego sezonu znacznie poprawił sytuację płynnościową oraz zwiększył możliwości inwestycyjne w utrzymanie i podniesienie jakości pierwszej drużyny na kolejny rok. Aspiracje Klubu w sezonie 2024/2025 są wysokie – zarówno w kontekście sportowym, jak i komercyjnym. Jeżeli nasze cele zostaną osiągnięte, to ponownie znacząco przekroczymy granicę 200 mln zł przychodów.