Grano dzisiaj (10.07). Eliminacje Ligi Mistrzów, debiuty Kante i Kulenovicia
10.07.2024 06:00
Dokładnie 6 lat temu legioniści mierzyli się na wyjeździe z Cork City w 1. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Zwyciężyli 1:0 po golu Michała Kucharczyka w 79. minucie. Po raz pierwszy w barwach "Wojskowych" zagrali Jose Kante oraz Sandro Kulenović. Zdjęcia można obejrzeć TUTAJ.
– Jestem zadowolony zwłaszcza z tego, że potrafiliśmy podyktować swoje warunki. Cork miało szanse po stałych fragmentach i to z pewnością ich przewaga. Nasi rywale zaprezentowali styl dość typowy dla irlandzkiej drużyny, są w trakcie sezonu. W futbolu normalne jest to, że pojawiają się błędy. Tak było chociażby w pierwszej połowie. Przyczynił się do tego pressing, ale musimy stawiać na grę kombinacyjną, bo mamy wtedy więcej miejsca do tworzenia akcji w ofensywie. Takie błędy muszą jednak iść na moje konto, bo to ja nakazuję zawodnikom takie rozwiązania. Gdyby padł gol, byłaby to moja wina – komentował Dean Klafurić, ówczesny trener Legii. – Tylko niebo jest limitem Kucharczyka (śmiech). System 3-5-2? Nigdy nie będzie perfekcji. Piłka nożna ma w sobie to, że rozwija się i sprawia, że trzeba stawać się lepszym. To piękny sport, za którym trzeba nadążać i podążać – dodał.
W rewanżu stołeczna ekipa pewnie wygrała 3:0 i awansowała. W kolejnej fazie odpadła ze Spartakiem Trnawa. W 3. rundzie eliminacji Ligi Europy klub z Łazienkowskiej przegrał z Dudelange i pożegnał się z europejskimi pucharami.
SUPERPUCHAR
Dziesiątego lipca 2015 roku legioniści rywalizowali w Poznaniu z Lechem w Superpucharze Polski. Miał to być sprawdzian generalny przed początkiem sezonu. Najwięcej spodziewano się po Nemanji Nikoliciu, który szybko wywalczył miejsce w składzie. – Presja jest czymś normalnym w życiu. Każdy zawodnik musi umieć sobie z tym radzić. Na Węgrzech byłem trzy razy królem strzelców i ciężko na to zapracowałem. Głównym zadaniem napastników jest strzelanie goli. Jeśli nie będę królem, a Legia wywalczy mistrzostwo, to nic się nie stanie. Moim celem jest strzelać w każdym meczu – zapowiadał "Niko" ("Przegląd Sportowy", 158/2015). Z zapowiedzi zostały tylko słowa. Najpoważniejszy test przed startem ligi i eliminacji LE został oblany.
W meczu o Superpuchar legioniści byli tylko tłem dla Lecha Poznań. Przegrali gładko (1:3), honorowego gola strzelając dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu, na otarcie łez. Jedyną bramkę w barwach "Wojskowych" zdobył Michał Żyro, a gole dla rywali strzelili Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński i Karol Linetty. Fotoreportaże są dostępne TUTAJ.
– Jesteśmy rozczarowani spotkaniem z Lechem. Nie zagraliśmy na odpowiednim poziomie i przegraliśmy 1:3. Gratuluję rywalom, którzy byli lepsi. Musimy grać lepiej i szybko wrócić na najwyższy poziom. Przed nami analiza spotkania. Przeciwnicy wykorzystali dwie pierwsze szanse i grało im się łatwiej – mówił Henning Berg, ówczesny szkoleniowiec Legii.
MECZE LEGII Z 10 LIPCA:
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2018/2019 | ||
2015/2016 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.