Michał Kucharczyk

Grano dzisiaj (10.07). Eliminacje Ligi Mistrzów, debiuty Kante i Kulenovicia

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

10.07.2022 07:00

(akt. 09.07.2022 23:14)

Dziesiątego lipca legioniści grali dwukrotnie. Tego dnia wygrali z Cork City w eliminacjach Ligi Mistrzów i przegrali w Superpucharze Polski z Lechem Poznań.

Dokładnie cztery lata temu legioniści mierzyli się na wyjeździe z Cork City w 1. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Zwyciężyli 1:0 po golu Michała Kucharczyka w 79. minucie. Po raz pierwszy w barwach "Wojskowych" zagrali Jose Kante oraz Sandro Kulenović. Zdjęcia można obejrzeć TUTAJ.

– Jestem zadowolony zwłaszcza z tego, że potrafiliśmy podyktować swoje warunki. Cork miało swoje szanse po stałych fragmentach gry i to z pewnością ich przewaga. Można powiedzieć, że nasi rywale zaprezentowali styl dość typowy dla irlandzkiej drużyny. Trzeba również zwrócić uwagę na to, że nasi przeciwnicy są w trakcie sezonu. W futbolu normalne jest to, że pojawiają się błędy. Tak było chociażby w pierwszej połowie. Przyczynił się do tego pressing, ale musimy stawiać na grę kombinacyjną, bo mamy wtedy więcej miejsca do stworzenia sobie akcji w ofensywie. Takie błędy muszą jednak iść na moje konto, bo to ja nakazuję zawodnikom takie rozwiązania. Gdyby padł gol, byłaby to moja wina – komentował Dean Klafurić, ówczesny trener Legii. – Tylko niebo jest limitem Kucharczyka (śmiech). A system 3-5-2? Nigdy nie będzie perfekcji. Piłka nożna ma w sobie to, że rozwija się i sprawia, że trzeba stawać się lepszym. To piękny sport, za którym jednak trzeba nadążać i podążać – dodał.

W rewanżu stołeczna ekipa pewnie wygrała 3:0 i awansowała. W kolejnej fazie odpadła ze Spartakiem Trnawa. W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy klub z Łazienkowskiej przegrał z Dudelange i pożegnał się z europejskimi pucharami.

Superpuchar

Dziesiątego lipca 2015 roku legioniści rywalizowali w Poznaniu z Lechem w Superpucharze Polski. Miał to być sprawdzian generalny przed początkiem sezonu. Najwięcej spodziewano się po Nemanji Nikoliciu, który szybko wywalczył sobie miejsce w składzie. – Presja jest czymś normalnym w życiu. Każdy zawodnik musi umieć sobie z tym radzić. Na Węgrzech byłem trzy razy królem strzelców i ciężko na to zapracowałem. Głównym zadaniem napastników jest strzelanie goli. Jeśli nie będę królem, a Legia wywalczy mistrzostwo, to nic się nie stanie. Moim celem jest strzelać w każdym meczu – zapowiadał "Niko" ("Przegląd Sportowy", 158/2015). Z zapowiedzi zostały tylko słowa. Najpoważniejszy test przed startem ligi i eliminacji LE został oblany.

W meczu o Superpuchar legioniści byli tylko tłem dla Lecha Poznań. Przegrali gładko (1:3), honorowego gola strzelając dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu, na otarcie łez. Jedyną bramkę dla "Wojskowych" zdobył Michał Żyro, a gole dla rywali strzelili Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński i Karol Linetty. Fotoreportaże są dostępne tutaj. – Jesteśmy rozczarowani spotkaniem z Lechem. Nie zagraliśmy na odpowiednim poziomie i przegraliśmy 1:3. Gratuluję rywalom, którzy byli lepsi. Musimy grać lepiej i szybko wrócić na swój najwyższy poziom. Przed nami analiza spotkania. W poprzednim sezonie toczyliśmy z Lechem wyrównane pojedynki, ale tak nie było w piątek. Przeciwnicy wykorzystali dwie pierwsze szanse i grało im się łatwiej – stwierdził po meczu Henning Berg, ówczesny szkoleniowiec Legii.

Mecz

Sezon

Strzelcy

Cork City – Legia Warszawa (0:1)

2018/2019

Kucharczyk

Lech Poznań – Legia Warszawa (3:1)

2015/2016

Żyro

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.