3 grudnia

Grano dzisiaj (3.12). Mecz z Galatasaray w PZP

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

03.12.2022 07:00

(akt. 02.12.2022 23:01)

Trzeciego grudnia legioniści grali raptem 3 razy. Tego dnia rywalizowali z Galatasaray.

Trzy lata temu Legia wygrała 2:0 z Górnikiem Łęczna w 1/8 finału Pucharu Polski po bramkach Waleriana Gwilii oraz Jose Kante. Spotkanie nie porywało, brakowało nieco ikry, ale dla ekipy Aleksandara Vukovicia kluczowy był jeden fakt, czyli awans. Relacja jest dostępna TUTAJ. – Warunki nie były łatwe. Zimno ani stan boiska nie pomagały, ale byliśmy w pełni skoncentrowani. To dało nam okazję do strzelenia goli, jak i oddania groźnych uderzeń. Doceniam takie mecze i dlatego drużynie należą się duże brawa. Wielu widzi Legię jeszcze przed startem spotkania jako zwycięzców, a trzeba na to zapracować i mocno się o to postarać – mówił "Vuko"

Ligowa wygrana

Minęło 17 lat od wygranej Legii z Arką Gdynia (2:0) w lidze. W pierwszej połowie taktyka rywali polegała na obronie całym zespołem i wyprowadzaniu sporadycznych kontr. Jedyne zagrożenie pod bramką gości stwarzały strzały zza pola karnego. Napastnicy Legii byli zupełnie odcięci od podań. W drugiej odsłonie, w 50. minucie spotkania, Dawid Janczyk popisał się pięknym strzałem i stołeczny klub objął prowadzenie. Na 2:0 podwyższył, po sporym zamieszaniu, Tomasz Sokołowski II. Zdjęcia można obejrzeć W TYM MIEJSCU

PZP

W sezonie 1964/1965 legioniści grali z Galatasaray w 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. W pierwszym meczu wygrali 2:1. Jednobramkowa zaliczka przed spotkaniem (03.12) na gorącym Ali Sami Yen nie była wielkim kapitałem. Zresztą warszawiacy roztrwonili go na własne życzenie już w 22. min po błędzie Antoniego Piechniczka i golu niezawodnego Oktaya. Potem byli jednak lepsi. Jacek Gmoch zmarnował trzy bardzo dobre okazje do strzelenia gola, a ostatnia z nich zapadła mu w pamięć na długo. Stał przed pustą bramką, dzieliły go od niej 3 m, ale strzelił niecelnie. Legia wyraźnie nie miała szczęścia, bo Bernard Blaut i Wiesław Korzeniowski trafili w poprzeczkę. Bramki zdobyte na wyjeździe nie premiowały, rozegrano więc dodatkowy mecz na neutralnym terenie.

Mecz

Sezon

Strzelcy

Górnik Łęczna – Legia Warszawa (0:2)

2019/2020

GwiliaKante

Legia Warszawa – Arka Gdynia (2:0)

2005/2006

JanczykSokołowski II

Galatasaray – Legia Warszawa (1:0)

1964/1965

 

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.