Grano dzisiaj (4.03). Debiut Slisza, remis z Galatasaray

Ostatni raz Legia grała 4 marca rok temu. Wówczas wygrała 1:0 z Górnikiem w Zabrzu (23. kolejka PKO Ekstraklasy) po golu Tomasa Pekharta, któremu asystował Ernest Muci. Od 65. minuty goście grali w dziesiątkę, gdyż ich kapitan, Josue, został napomniany drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną (FOTOREPORTAŻE, RELACJA). Był to 50. ligowy mecz Bartosza Kapustki w stołecznym zespole i zarazem 50. spotkanie Maika Nawrockiego w barwach "Wojskowych".

– Już wcześniej miałem incydent z zębami. Gdy grałem w Wigrach Suwałki, to wstawiłem sobie korony na jedynki. Po uderzeniu przez rywala wpadły mi do przełyku, więc przez chwilę nie mogłem złapać tchu. Cała sytuacja wywołała duży szum. Odezwało się trochę dentystów – opowiadał obrońca Legii, Rafał Augustyniak.

– Wiemy, że nie jest łatwo grać na wyjeździe z Górnikiem, to duża rywalizacja między dwoma klubami. Zdawaliśmy sobie sprawę, że we wcześniejszym sezonie Legia straciła bramkę w doliczonym czasie i przegrała w Zabrzu. Duży szacunek dla chłopaków, którzy od początku do końca walczyli bardzo zaciekle – mówił trener "Wojskowych", Kosta Runjaić.

DEBIUT SLISZA

Cztery lata temu Legia zwyciężyła 2:0 Lechię w Gdańsku po bramkach Pawła Wszołka i Mateusza Cholewiaka (pierwszy gol w barwach "Wojskowych"). Wówczas w stołecznym zespole zadebiutował Bartosz Slisz. Zdjęcia są dostępne TUTAJ.

– Zdobyliśmy kolejne bardzo ważne trzy punkty. Spodziewałem się takiego spotkania, z rywalem, który będzie bronił się całym zespołem i będzie dobrze zorganizowany. W pierwszej połowie przeciwnicy tylko raz zdołali wyjść z kontrą – mówił ówczesny trener klubu z Warszawy, Aleksandar Vuković.

REMIS Z GALATASARAY

Czwartego marca warszawiacy rozgrywali także ćwierćfinałowy mecz Pucharu Mistrzów w sezonie 1969/1970 (54 lata temu), z Galatasaray. W Turcji był remis 1:1, a gola w barwach "Wojskowych" strzelił niezawodny Lucjan Brychczy. Przypomnijmy, że w rewanżu było 2:0 dla stołecznej drużyny. Legia awansowała do półfinału rozgrywek, gdzie musiała uznać wyższość Feyenoordu Rotterdam.

MECZE LEGII Z 4 MARCA: