Hat-trick Wieteski. Węgrzy pokonani
22.01.2020 09:30
16. Luis Rocha
- 46'
26. Cafu
30. Kacper Kostorz
31. Piotr Pyrdoł
64'- 46'
41. Paweł Stolarski
44. William Remy
4. Bence Otvos
46'5. Ferenc Fodor
46'8. Zsolt Patvaros
46'10. Balint Kartik
46'13. Balazs Asvanyi
46'14. Zoltan Matyi
46'18. Norbert Kovacs
46'19. David Forgacs
46'21. Elod Vegso
46'34. Adam Csilus
46'48. Marcel Hornyak
46'
Rezerwy
19. Cezary Miszta
46'34. Inaki Astiz
46'62. Nikodem Niski
64'63. Ariel Mosór
1. Mate Nagy
46'3. Akos Balint
46'6. Danilo Pejović
46'7. Balazs Boda
46'9. Mark Szokolai
46'11. Mate Papp
46'17. David Starosta
46'22. Alex Shvedyuk
46'23. Attila Talaber
46'29. Gabor Magyar
46'30. Tamas Fadgyas
32. Tamas Szekszardi
46'77. Adam Toth
Swój intensywny dzień legioniści rozpoczęli meczem z grającym w drugiej lidze węgierskiej Spartacusem Nyiregyhaza FC. „Wojskowi” w składzie złożonym z rzadziej grających zawodników, przejęli inicjatywę od początku spotkania. Przez pierwsze minuty rywale tylko obserwowali jak Legia operuje piłką. W 9. minucie zaskoczyć bramkarza próbował Radosław Cielemęcki, którego strzał został zablokowany. W powietrzu swoją grą imponował będący dziś w wyjątkowo wysokiej formie Mateusz Wieteska.
Po kwadransie gry sprawy w swoje ręce wziął Wieteska pełniący dziś obowiązki kapitana zespołu. 22-letni stoper skorzystał z pomyłki obrońców Spartacusa. Najpierw oddał strzał głową, a po chwili z bliska umieścił piłkę w siatce. Po podaniu Cafu, okazję miał Piotr Pyrdoł. Portugalczyk ponownie popisał się umiejętnościami minutę później. Tym razem centymetrów do przyjęcia piłki zabrakło Kacprowi Kostorzowi. W 22. minucie świetną okazję miał Mateusz Cholewiak. W sytuacji sam na sam z bramkarzem, w ostatnim momencie defensor Spartacusa wybił piłkę z linii bramkowej. Legioniści mieli przewagę, jednak dali się zaskoczyć przeciwnikom. Ferenc Fedor wykorzystał podanie ze skrzydła i pokonał Radosława Cierzniaka. Po golu doszło do sprzeczki w środkowej strefie boiska. Piłkarze zagotowali się, sędzia musiał uspokoić sytuację. Węgrzy nie cieszyli się długo z remisu.
Kilka minut później kolejny raz trafił Wieteska. Piłkę z prawej flanki zacentrował Mateusz Praszelik z rzut wolnego, wyskok kapitana i celny strzał w długi róg. Balazs Asvanyi był bez szans.
W przerwie trener Vuković dokonał tylko dwóch zmian. Na boisku pojawił się Cezary Miszta, a w miejsce Cholewiaka zameldował się Inaki Astiz. Początek drugiej połowy nie obfitował w żadne ciekawe sytuacje. Dopiero w 60. minucie gry dwukrotnie niecelnie uderzał Kostorz. Młody zawodnik próbował najpierw głową, potem nogą ale bez powodzenia. Chwilę później na murawę za Pyrdoła wszedł Nikodem Niski. Kwadrans przed końcem meczu Legia podwyższyła prowadzenie. W polu karnym pociągany za koszulkę był Remy. Do rzutu karnego podszedł Wieteska i skompletował hat-tricka, co jest niecodziennym wyczynem dla środkowego obrońcy.
W samej końcówce „Wojskowi” próbowali trafić ponownie. Próba uderzenia Cafu wylądowała daleko obok bramki, a ze strzałem Praszelika poradził sobie bramkarz. Jedyną godną uwagi sytuację Węgrzy stworzyli w 83. minucie. Wprowadzony w przerwie Balazs Boda nie pokonał pewnego na linii Miszty. Aktywny był Cielemęcki, 16-latek pozostawił po sobie dobre wrażenie. W ostatnich minutach oddał strzał zza pola karnego, lecz piłka przeleciała nad bramką. Na koniec meczu przeciwnicy niebezpiecznie sfaulowali bohatera spotkania Wieteskę. Całe szczęście, kapitan nie ucierpiał.
Za nami trzeci sparing podczas zgrupowania w Belek. Tego samego dnia, o 15:00 czasu polskiego zagrają z FK Vozdovac Belgrad. Zapraszamy na śledzenie naszej relacji tekstowej "na żywo".
Autor: Piotr Gawroński
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.