Jakub Kosecki: Ludzie mają kompleks Legii
29.08.2013 15:51
Nie brakuje opinii, iż wobec mocno przeciętnej postawy w poprzednich meczach, szczęściem jest tak naprawdę to, że zagracie w Lidze Europy...
- Nie rozumiem tak krytycznych oceń skoro w eliminacjach nie zaznaliśmy smaku porażki. Owszem, słabo wypadaliśmy w pierwszych połowach, ale w drugich nasza gra wyglądała zupełnie inaczej. Wszyscy wiedzieliśmy, o co rywalizujemy. Powtarzam po raz kolejny - daliśmy z siebie wszystko. Jeżeli ktoś tego nie widział, to mu współczuję.
- Mimo braku porażek po każdym z tych spotkań i tak krytykowano Legię choćby za mało efektowny styl.
- Kompletnie niesłusznie. Ludzie mają chyba jakiś kompleks naszego klubu. Być może boli ich to, że możemy pozwolić sobie na ściąganie najlepszych zawodników z T-Mobile Ekstraklasy? Niestety nie jesteśmy w stanie sprowadzać lepszych piłkarzy, dlatego nie powinno oczekiwać się od nas cudów. Trafiliśmy na zespół, który ma potężny budżet i jest w stanie kupić graczy jakich sobie zażyczy, a my jesteśmy na etapie sprzedawania największych talentów za 2-2,5 mln euro. Mimo to praca prezesa, sztabu szkoleniowego, ale i zawodników zasługuje na szacunek. Niestety, żyjemy w Polsce, gdzie jest wielka szydera. Nikt nie docenia naszych starań i nie powie, że za rok może będzie lepiej tylko zawsze jest gnojenie i wyciąganie największych brudów. Ja już się do tego przyzwyczaiłem i dlatego swoje racje staram się udowadniać na boisku.
Może dziennikarze mają wobec was wygórowane oczekiwania?
- Absolutnie! Legia mogła i powinna awansować do Ligi Mistrzów. Szkoda tylko, że przed spotkaniem rewanżowym ze Steauą pisano o tym, jak wszystko jest fajnie, super, pięknie, a po jego zakończeniu zmieszano nas z błotem totalnie temu zaprzeczając. Często spotykaliśmy się z dziennikarzami po meczu i widzieliśmy jak reagowali na nasz widok. Prawda jest taka, że wielu z nich czasami za bardzo daje ponieść się emocjom. Nie raz widziałem przedstawicieli mediów, którzy mylą nazwiska piłkarzy czy też nie wiedzą, w jakim mieście się znajdują i zamiast Lubin piszą Lublin. Dziennikarze są od tego, aby pisać coś mądrego. Z nikim konfliktu nie mam, ale nie rozumiem nagonki, która na nas ciągle spływa.
Dziś masz urodziny. Czego ci życzyć?
- Zdrowia przede wszystkim oraz tego, abyśmy za rok rozmawiali o Lidze Mistrzów w odmiennych nastrojach.
Zapis całej rozmowy z Jakubem Koseckiem w serwisie pilkanozna.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.