News: Jan Urban o sytuacji z kontuzjami w zespole

Jan Urban: Bądźmy realistami

Marcin Szymczyk

Źródło: Polska The Times

14.08.2013 09:19

(akt. 21.12.2018 16:13)

- Mistrzowie Rumunii są zdecydowanym faworytem dwumeczu z nami. I nie tylko dlatego, że bez trudu wyeliminowali Vardar Skopje i Dinamo Tbilisi, a wcześniej dotarli do 1/8 finału Ligi Europy. To jest klub, który ściągnął do siebie najlepszych graczy z ligi rumuńskiej, zespół doskonale zgrany, agresywny, mający w składzie świetnie wyszkolonych technicznie zawodników. Niskich, ale atletycznie zbudowanych, dobrze trzymających się na nogach. Większość w najlepszym wieku dla piłkarza. My mamy swoje marzenia i nikt nam ich nie odbierze, ale trzeba być realistą. My, w przeciwieństwie do Rumunów, swoich wyróżniających się graczy sprzedajemy - mówi w rozmowie z "Polską the Times" trener Legii Jan Urban.

- Nie gram żadnego alibi, mówię jak jest. My często zakładamy sukcesy, nie mając do tego żadnych podstaw. Miejsce Rumunów w rankingu UEFA i fakt, że są rozstawieni, też nie są przypadkowe.


No ale przecież to nie jest jednak najwyższa europejska półka. To jest tylko Steaua, a nie Manchester, Borussia czy Barcelona...


- Też tak sobie myślałem, dopóki nie zobaczyłem bezpośrednio meczu tej drużyny. Moim zdaniem to jest w tej chwili drużyna klasy tych, które zajmują trzecie miejsca w fazie grupowej Ligi Mistrzów. A zatem nie ta najwyższa półka, ale jeden szczebel niżej. Będziemy jednak chcieli zrobić niespodziankę. Z pierwszego wyjazdowego meczu przywieźć taki wynik, który da wszystkim nadzieję, że awans jest realny. Mielibyśmy wtedy wspaniałe wsparcie kibiców. Już sobie wyobrażam, co w takim przypadku działoby się na stadionie przy Łazienkowskiej.


Wojtek Kowalczyk, komentator Polsatu, twierdzi, że robi Pan błąd, tak często zmieniając skład na poszczególne mecze. To powoduje, że formacje nie są odpowiednio zgrane...


- Dlatego Wojtek jest komentatorem, a ja trenerem. On nie musi się znać. Wszyscy mówią, że Urban ma szeroką kadrę, tak? No to dlaczego mam z tego nie korzystać. Dlaczego nie dawać pewnym graczom odpocząć, a innych doceniać, dając szansę? Zwłaszcza że tych meczów jest tak wiele. Wolę mieć do dyspozycji wypoczętych piłkarzy, nie ma sensu kumulować ich zmęczenia.


Kiedy stoi Pan przy linii bocznej podczas meczów, sprawia Pan wrażenie przygnębionego, praktycznie Pan nie reaguje, a jeśli już to bardzo spokojnie. Aż taki ma Pan dystans do futbolu?


- Miałem tylko trzy dni urlopu, więc zamierzam rozsądnie czerpać ze swojej energii. Zwłaszcza, że nie będziemy mieli przerwy aż do świąt Bożego Narodzenia. Zresztą nie ma sensu już teraz aż tak bardzo się podniecać, bo przecież wszystko będzie się rozstrzygać dopiero po zakończeniu sezonu zasadniczego. Punkty zostaną podzielone, okaże się, czy cztery mecze gramy u siebie a trzy na wyjeździe, czy odwrotnie. Przyszła do nas moda z Cypru i trzeba się dostosować. Czy podoba mi się reforma ligi? Powiem panu szczerze, że rozmawiam z kolegami w Europie i śmieją się z nas. To niepoważny regulamin. Niesprawiedliwy, krzywdzący. Powiem krótko: Nie może być tak, że faworyzuje się słabszych.

Zapis całej rozmowy z trenerem Legii Janem Urbanem w najnowszym wydaniu "Polski the Times" oraz w serwisie internetowym dziennika.

Polecamy

Komentarze (149)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.