News: PS. Jan Urban zostanie trenerem Lecha Poznań?

Jan Urban: Szanse się wyrównały

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

21.08.2013 23:13

(akt. 04.01.2019 13:34)

- Pierwsza połowa to duża przewaga Steauy, dużo nas kosztowało operowanie piłką, nie mogliśmy sobie poradzić z pressingiem rywali i szybko traciliśmy futbolówkę. Mimo przewagi rywali i straconej bramki widziałem Legię grającą z każdą minutą lepiej. W drugiej połowie to się potwierdziło. Potrafiliśmy kontratakować, stwarzać sytuacje i jedną z nich wykorzystaliśmy. Mamy taki wynik, o jakim myśleliśmy przed meczem. A czy to wykorzystamy to inna historia. Szanse nadal oceniam po równo. Kwestia awansu rozstrzygnie się w Warszawie. Steaua na wyjazdach potrafi grać bardzo dobrze, ale po tym meczu w Bukareszcie szanse się wyrównały - mówił po spotkaniu w Bukareszcie trener Legii Jan Urban.

- Legia zaczęła grać przy stanie 0:1? Nie, graliśmy lepiej z każda minutą, oswajaliśmy się z poziomem i atmosferą na stadionie. My takiego meczu nie graliśmy od lat, większość naszych graczy nie ma takiego doświadczenia i obycia pucharowego.


- Co się stało z Kuciakiem pod koniec meczu? Niech to będzie tajemnicą boiska. Czy drugi gol był dla nas prawidłowy? Trudno mi to ocenić z poziomu boiska. Należy zaufać sędziemu, który jest świetnym fachowcem, prowadził przecież finał Ligi Mistrzów.


- Poczuliśmy szansę na awans do upragnionej Ligi Mistrzów, tego w Polsce nie było od lat, Zwiększy się też presja, dlatego uważam, że szanse się wyrównały.


- Steaua lubi grać szybko kontratakiem, wykorzystuje szybkość i predyspozycje piłkarzy. Gorzej to wygląda, gdy ktoś ich zmusi do ataku pozycyjnego. To zespół świetnie przygotowany fizycznie, ale dziś nie wytrzymała tego meczu tak dobrze, jak zwykła to robić w lidze. Ale przez większość meczu Steaua grała dobrze, nasz bramkarz musiał wykazać się kilkoma interwencjami. Ale na Steaule ciążyła ogromna presja i nie było im tak łatwo jak wcześniej. Czy tylko Steaua miała presje, a Legia nie? Nie to nie tak, ale my osiągnęliśmy już plan minimum i teraz jest okazja zrobić cos więcej – awansować do Ligi Mistrzów, a marzeń nikt nam nie odbierze.

Polecamy

Komentarze (75)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.