Kaczyński ma przeprosić ITI
01.12.2010 16:32
Sąd nieprawomocnie uwzględnił pozew o ochronę dóbr osobistych, w którym grupa ITI żądała od J. Kaczyńskiego przeprosin w głównych gazetach. ITI chciało też wpłaty 100 tys. zł na cel charytatywny; sąd obniżył tę kwotę. Według ITI podał on nieprawdę naruszającą reputację ITI, a nie może zasłaniać się immunitetem, bo "oszczerstwo nie jest nim chronione".
Strona pozwana wnosiła albo o oddalenie pozwu (dowodząc, że słowa prezesa PiS były dopuszczalną krytyką partii rządzącej), albo też o jego odrzucenie z powodów formalnych (bo J. Kaczyńskiego chroni immunitet poselski, którego mu w tej sprawie nie uchylono).
"Zdumiewająca rzecz, że pan Donald Tusk nie skłania pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, żeby odebrała te pół miliarda złotych, które ITI otrzymuje na stadion. Poza tym te dwa stadiony (Narodowy i Legii) są od siebie oddalone o 3,8 tys. metrów i ten drugi nie jest specjalnie Warszawie potrzebny" - mówił J. Kaczyński wiosną 2009 r. Wspominał też o "niejasnych powiązaniach" ITI z PO.
Za to ITI (Legia należy do tego holdingu, który jest też m.in. właścicielem telewizji TVN) pozwała Kaczyńskiego. Podkreślano, że żadna spółka grupy ITI nie dostała jakichkolwiek kwot z budżetu Warszawy na rozbudowę stadionu, który jest własnością miasta, a Legia podpisała tylko z ratuszem umowę na dzierżawę obiektu. Adwokaci prezesa PiS przyznawali, że ITI nie otrzymała "bezpośredniego transferu gotówkowego", ale była "beneficjentem umowy".
Komentarze (21)
OdświeżAdministrator zablokował możliwość dodawania komentarzy do tego artykułu!