Kazimierz Węgrzyn: Skończmy z marudzeniem
25.07.2014 08:58
Dlatego niezwykle ważne jest wsparcie dla zawodników. Trener i zarząd klubu muszą wysłać jasny sygnał - możemy awansować do elity. Stać nas na to. Jesteśmy na tyle mocni, że wyeliminujemy najpierw Celtic, a później wygramy dwumecz w następnej rundzie i wreszcie, po tylu latach posuchy, zagramy w tych elitarnych rozgrywkach.
Pamiętam, jak w poprzednim sezonie Legia ograła Molde i awansowała do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, pierwszym zdaniem, jakie wypowiedział spiker po zakończeniu meczu, było: „Mamy Ligę Europy!". Błąd. Jaka Liga Europy? A dlaczego nikt nie krzyknął „Gramy dalej o Ligę Mistrzów!". Przez taki minimalizm, brak wiary we własne możliwości, już na starcie stoimy na straconej pozycji.
Ja wierzę, że Legia pokona Celtic, że Berg i jego zawodnicy w następnej rundzie zagrają lepiej niż z St Patrick's i wyeliminują Szkotów. Byle tylko nie podchodzili do meczu z Celtikiem na zasadzie - gdy przegramy, to nic się nie dzieje, bo dalej gramy o Ligę Europy. Jeśli takie myśli będą w głowach piłkarzy, to rzeczywiście niczego więcej niż Liga Europy w Warszawie nie będzie.
Więcej w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.