News: Kibu Vicuna trenerem Wisły Płock

Kibu Vicuna: Najmocniejszą stroną Molde jest atak

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

27.07.2013 08:50

(akt. 05.01.2019 10:43)

- Zdecydowanie najmocniejszą stroną Molde jest atak - mówi asystent trenera Jana Urbana, Kibu Vicuna, który obejrzał z trybun mecz Molde ze Sligo Rovers. - Grają bardzo odważnie do przodu. Mają kilku młodych utalentowanych piłkarzy. W norweskiej młodzieżówce do lat 21, która niedawno grała w półfinale mistrzostw Europy, występuje bramkarz Orjan Nyland, obrońca Linnes i napastnik Jo Inge Berget. Młodych wspiera doświadczony kapitan Daniel Berg Hestad, który niedługo skończy 38 lat. To wychowanek Molde, który prawie całą karierę spędził w tym klubie. Miał tylko dwuletnią przerwę na występy w holenderskim Heerenveen. Poza nim jedynym 30-latkiem jest szwedzki pomocnik Mattias Mostrom. Warto zwrócić uwagę na stopera Vegarda Forrena. Pół roku temu sprzedali go do Southampton za 4 mln funtów. Latem wrócił do Molde i grał ze Sligo. Ale i tak największą gwiazdą jest trener. Nazwisko Solskjaer kibice wymieniali częściej niż nazwiska piłkarzy - opowiada Kibu w rozmowie z Warszawa.sport.pl.

Jakie słabości rywala może wykorzystać Legia?


- Dla Molde normalne są ataki dużą liczbą piłkarzy. Cała drużyna idzie do przodu, ale po stracie miewają kłopoty z organizacją obrony. W porównaniu ze spotkaniami z Walijczykami inne będzie tempo meczu. Zagramy otwarty futbol, rywale nie będą się cofać na swoją połowę całą jedenastką.


To podobna drużyna do Rosenborga?


- Tak. Stoperzy Forren i Even Hovland, a także Berget to wysocy i silni piłkarze. Są niebezpieczni przy stałych fragmentach. Dlatego szczególnie w obronie musimy być dobrze przygotowani taktycznie.


O awansie może decydować różnica jednej bramki, jak rok temu z Rosenborgiem?


- Doskonale pamiętamy, że rok temu prowadziliśmy przy Łazienkowskiej 1:0, mieliśmy okazje na drugiego gola, a skończyło się remisem. W rewanżu prowadziliśmy do 70. minuty i przegraliśmy. Teraz też zdecydują detale. Kto wykorzysta jedną okazję lub błąd rywala, ten wygra.


W jakich warunkach odbędzie się ten mecz? Molde jest blisko koła podbiegunowego.


- Stadion Molde ma 11 tys. miejsc. Na meczu ze Sligo było może 7-8 tys. osób. Molde to małe miasteczko i każdy był w niebieskiej koszulce. Nie ma tak żywiołowego dopingu jak przy Łazienkowskiej, wrzawa podnosi się, gdy Norwegowie są pod bramką rywala. Stadion jest pięknie położony nad brzegiem morza. Murawa była przygotowana rewelacyjnie. We wtorek było słońce i 24 stopnie, ale z tego, co wiem, to w najbliższą środę ma padać.

Więcej na Warszawa.sport.pl

Polecamy

Komentarze (35)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.