Kibu Vicuna: Najmocniejszą stroną Molde jest atak
27.07.2013 08:50
Jakie słabości rywala może wykorzystać Legia?
- Dla Molde normalne są ataki dużą liczbą piłkarzy. Cała drużyna idzie do przodu, ale po stracie miewają kłopoty z organizacją obrony. W porównaniu ze spotkaniami z Walijczykami inne będzie tempo meczu. Zagramy otwarty futbol, rywale nie będą się cofać na swoją połowę całą jedenastką.
To podobna drużyna do Rosenborga?
- Tak. Stoperzy Forren i Even Hovland, a także Berget to wysocy i silni piłkarze. Są niebezpieczni przy stałych fragmentach. Dlatego szczególnie w obronie musimy być dobrze przygotowani taktycznie.
O awansie może decydować różnica jednej bramki, jak rok temu z Rosenborgiem?
- Doskonale pamiętamy, że rok temu prowadziliśmy przy Łazienkowskiej 1:0, mieliśmy okazje na drugiego gola, a skończyło się remisem. W rewanżu prowadziliśmy do 70. minuty i przegraliśmy. Teraz też zdecydują detale. Kto wykorzysta jedną okazję lub błąd rywala, ten wygra.
W jakich warunkach odbędzie się ten mecz? Molde jest blisko koła podbiegunowego.
- Stadion Molde ma 11 tys. miejsc. Na meczu ze Sligo było może 7-8 tys. osób. Molde to małe miasteczko i każdy był w niebieskiej koszulce. Nie ma tak żywiołowego dopingu jak przy Łazienkowskiej, wrzawa podnosi się, gdy Norwegowie są pod bramką rywala. Stadion jest pięknie położony nad brzegiem morza. Murawa była przygotowana rewelacyjnie. We wtorek było słońce i 24 stopnie, ale z tego, co wiem, to w najbliższą środę ma padać.
Więcej na Warszawa.sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.