Kiełbowicz: Liczą się tylko trzy punkty
13.12.2009 17:11
- Stwarzaliśmy sobie sytuacje, choć nie przychodziło nam to łatwo. Kiedy już jednak ją mieliśmy i mogliśmy pokusić się o zdobycie gola to zawodziła skuteczność. Tym bardziej cieszymy się z trzech punktów, które dla nas dziś były rzeczą najważniejszą. Arka przyjechała tu po remis, broniła się całą jedenastką, na szczęście nie zamurowali się skutecznie - ocenił "Kiełbik", który pod okiem ma pokaźnych rozmiarów firanę. - To efekt starcia na treningu z młodym Jakubem Koseckim. Rywalizacja jest duża i nikt się nie oszczędza. Nie jest to jednak nic groźnego - podsumował lewy obrońca Legii.
Wracając do kołyski to chyba miły gest ze strony kolegów? - Na pewno, żona sprawiła mi najwspanialszy z możliwych prezentów w postaci córeczki Karolinki. Jestem bardzo szczęśliwy i z tego miejsca pozdrawiam obie moje kobiety. Dziś meczu nie oglądały, ale na pewno myślami były ze mną - powiedział "Kiełbik".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.