News: Komentarz: Bezcenne doświadczenie

Komentarz: Bezcenne doświadczenie

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

23.11.2016 15:24

(akt. 07.12.2018 11:31)

Emocje po meczu z Borussią w Dortmundzie już powoli opadają. Czas spojrzeć na to spotkanie realnie. Mój przyjaciel powiedział mi - patrz na kadrę Legii i odpowiedz sobie na pytanie, czy gra Legii w Lidze Mistrzów nie jest ponad stan. Spoglądam i przyznaję rację.

Najlepszymi graczami Legii są Miroslav Radović i Vadis Odjidja-Ofoe. Belg grał w lidze belgijskiej w Club Brugge, potem był w Norwich, ale nie przebijał się do składu, został wypożyczony do Rotherham United. Nigdy w życiu nie mierzył się z drużynami pokroju Realu Madryt czy Borussii Dortmund. Podobnie jest z "Rado" - Partizan Belgrad, przez wiele lat Legia, potem chiński epizod i Olimpija Ljubljana. Mimo to, na żadnym z tej dwójki nie widać presji, strachu czy zbytniego respektu dla rywali. To duży sukces. Ich indywidualny i Legii, że ma w swoich szeregach takich graczy.


Idąc dalej jest dziwniej. Krytykowany po meczu jest Jakub Czerwiński. Ale on teraz zbiera doświadczenie życia, wcześniej grając w Pogoni, Termalice, Okocimskim czy Priomieniu Opalenica, Ligę Mistrzów mógł jedynie oglądać w telewizji. Tak samo jest z innymi - Jakub Rzeźniczak mimo ogromnego doświadczenia, długiego stażu w naszym zespole, nigdy nie grał na tym poziomie. Michał Pazdan miał tego typu mecze, tylko dzięki reprezentacji Polski, ale sporadycznie. Aleksandar Prijović błysnął umiejętnościami, ale to był dla niego mecz życia. Wcześniej grając w barwach Bulusporu, Djurgardens, Tomso czy Sion, nie miał okazji mierzyć się z zawodnikami pokroju Marca Bartry.


Te przykłady pokazują, że pobieramy nauki i co ważne szybko się uczymy. Jeśli chodzi o grę, to w porównaniu do pierwszego meczu z Borussią postęp jest ogromny. Sama gra zaś od ziewania i znudzenia przeszła do tego, że patrzymy na mecz z emocjami. Wszystko idzie w dobrym kierunku, ale... jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Legia teraz się przewraca, ale wstaje i idzie dalej. We wtorek straciła trzy gole w cztery minuty, ale się nie załamała, zdobyła gola kontaktowego, a po chwili była blisko remisu. To jest wielka rzecz! To potem ma przełożenie na spotkania w naszej ekstraklasie.


Dlatego kibice innych drużyn mogą się dziś śmiać czy szydzić, ale te lekcje zaprocentują w przyszłości w europejskich pucharach i tym bardziej na naszym krajowym podwórku. Wtedy to fani Legii będą się śmiać i szydzić. Piłkarze i trenerzy Legii zbierają bezcenne doświadczenie. Dzięki temu będą coraz lepsi, a inni w naszym kraju będą niestety stać w miejscu. Dlaczego niestety? Bo tylko silna konkurencja i rywalizacja na wysokim poziomie podnosi poziom ligi, ale i wszystkich drużyn - Legii również.


Dlatego cieszmy się tym, co pokazuje Legia, tym jak gra, że nie jest drużyną o której za chwilę nikt nie będzie pamiętał. Drużyna Jacka Magiery szybko się uczy i powinno być tylko lepiej.

Polecamy

Komentarze (68)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.