Kosta Runjaić

Kosta Runjaić: To był szalony mecz, mamy dużo pracy

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

16.09.2022 23:59

(akt. 17.09.2022 10:32)

– To był szalony mecz, jesteśmy szczęśliwi z wygranej. Myślę, że pierwsze spotkania sezonu nie są nudne dla naszych fanów, dla mnie, sztabu, drużyny. Mamy 20 punktów i małą informację zwrotną w kontekście startu rozgrywek – mówił po rywalizacji z Miedzią Legnica (3:2), w 10. kolejce PKO Ekstraklasy, trener Legii, Kosta Runjaić.

– Zaczęliśmy grę od popełniania błędów przy podaniach, a potem się denerwowaliśmy. Wiedzieliśmy, że Miedź to jedna z najlepszych drużyn w lidze pod kątem kontrataków, co pokazała wielokrotnie, w pierwszej połowie zdobyła dwie bramki. Mieliśmy szczęście, że nie straciliśmy trzeciego gola. Od wyniku 1:2 staliśmy się bardziej stabilni jako zespół, mieliśmy lepsze momenty w trakcie posiadania piłki, ale to wciąż za mało, nie był to poziom, o jaki nam chodzi. Wiemy, że mamy sporo do poprawy. W drugiej połowie zmieniliśmy system, myślę, że zagraliśmy naprawdę dobrze pod względem agresywności, strzeliliśmy drugiego i trzeciego gola, i wygraliśmy. Znowu dostaliśmy fantastyczne wsparcie z Żylety, pozostałych trybun. Bardzo za to dziękuję.

– Przed nami kilkanaście dni przygotowań do meczu z Lechem w Poznaniu. Jestem zadowolony, że przez ten czas będę miał do dyspozycji praktycznie wszystkich piłkarzy, z wyjątkiem Filipa Mladenovicia, który został powołany do kadry Serbii. Będziemy mogli zatem popracować z szerokim składem. Z drugiej strony pamiętam, że w przeszłości na zgrupowania kadr narodowych jeździło więcej zawodników Legii. Będziemy ciężko pracować, rozwijać się krok po kroku.

– Zapowiadałem, że po 10. kolejce nastąpi pierwsze podsumowanie startu rozgrywek, ale nie od razu po meczu. Potrzebuję 2-3 dni, by przedstawić wszystkie szczegóły, porozmawiamy o tym prawdopodobnie na jakimś spotkaniu.

– W przerwie zmieniłem Mattiasa Johanssona, bo zdecydowaliśmy się na modyfikację systemu. Rafał Augustyniak popełnił błąd, to się może zdarzyć. Wcześniej strzelił bardzo ważnego gola z Radomiakiem, który zapewnił zwycięstwo. Jest bez pełnego okresu przygotowawczego, nie grał tak dużo na tej pozycji, dajmy mu czas. Jest świetnym facetem, fantastycznym zawodnikiem, na poziomie Legii i myślę, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy lepsze występy z jego strony. To ważny gracz dla mnie, dla nas.

– Staramy się poprawiać stałe fragmenty gry. Mamy fantastycznego wykonawcę, czyli Josue, który zagrywa w punkt, wiemy też o lewej nodze Mladenovicia. W końcu pokazał jakość na najwyższym poziomie. Jestem bardzo zadowolony z tej współpracy przy golu (na 2:2 – red.), który był dla nas bardzo ważny, ponieważ wróciliśmy do gry.

– Gdy gramy u siebie, to czujemy dużą moc ze strony trybun, kibiców. To dla nas bardzo ważne. Dlaczego wygrywamy najwięcej meczów w piątek? Nie wiem.

– W piłce nożnej – zwłaszcza tutaj, w Warszawie – chodzi o wyniki. Jesteśmy zadowoleni z 20 punktów, dumni z zespołu, ale z drugiej strony wiemy, że Legia może być jeszcze lepsza. Znam zawodników, widzę ich w tygodniu, w treningach prezentują lepszy poziom, ale wiem też, bo mam doświadczenie jako trener grający przeciwko "Wojskowym", że w takich spotkaniach wszystkie drużyny są super zmotywowane, grają ponad swój poziom. Błędy popełniliśmy również w poprzednim meczu, w Częstochowie. Strata dwóch goli z Rakowem, a z Miedzią, to co innego. Mamy jakość, by odwrócić losy rywalizacji, ale przeciwko lepszej drużynie nie byłoby o to tak łatwo. Musimy być bardzo ostrożni. Przeanalizujemy spotkanie, przekażemy zawodnikom precyzyjne wskazówki, jasną informację zwrotną. Będziemy skupiać się nad różnymi kwestiami. Mamy dużo pracy do wykonania. Nigdy nie powiedziałem, że cieszę się ze wszystkiego, ale jestem zadowolony z energii zespołu, współpracy, drobiazgów, postępów. Każde zwycięstwo dodaje nam pewności siebie. Nawet jeśli w lidze nie wszyscy na nas stawiają, to trzymamy się naszej drogi i mocno wierzymy, że odniesiemy sukces.

– Nie mam pretensji do Josue za to, że został ukarany żółtą kartką, to się zdarza. Mecz z Wartą Poznań, który odbędzie się w 12. kolejce, jest tak samo ważny, jak ten wcześniejszy, z Lechem. Josue będzie musiał się teraz skupić na treningu i wesprzeć drużynę w inny sposób. Szkoda, że nie zagra w Poznaniu, ale jest jak jest.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (113)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.