Paweł Wszołek

Paweł Wszołek: Takiego początku dawno nie widziałem

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Canal+ Sport

17.09.2022 01:00

(akt. 17.09.2022 10:31)

– Na pewno nie jest to piękna rzecz, gdy w 2 meczach traci się 6 bramek. Takiego początku dawno nie widziałem. Chyba nie pamiętam w swojej przygodzie piłkarskiej, żebym tak zaczął mecz – mówił po spotkaniu z Miedzią Legnica (3:2) skrzydłowy Legii, Paweł Wszołek.

– Święta są za trzy miesiące, a my rozdaliśmy już kilkanaście prezentów. Należy się chwała drużynie, bo nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz. Kto będzie pamiętał, że było 3:2? Najważniejsze, że wygraliśmy, zdobyliśmy trzy punkty. Wiemy, nad czym pracować przez te dwa tygodnie. Uważam, że błędy, które popełniamy, wynikają z braku koncentracji – brakowało nam jej choćby przy rzucie karnym w meczu z Rakowem. Mieliśmy swoje założenia i realizowaliśmy je, ale straciliśmy koncentrację w najważniejszych momentach. Najważniejsze są trzy punkty. Jest nad czym pracować i mam nadzieję, że tych błędów będzie coraz mniej.

– Kartka dla Josue? Na pewno takie głupie kartki tylko nas osłabiają, szczególnie że gramy bardzo ważny mecz po przerwie reprezentacyjnej, z Lechem na wyjeździe. Wiemy jak ważną postacią jest Josue dla naszego zespołu. Będzie nam go brakowało, a jeśli chodzi o ocenę tej sytuacji, to nie mnie to oceniać. Na pewno będąc za granicą, czy przede wszystkim w Anglii, to bardzo to bolało finansowo, ale nie mnie to oceniać.

– Patrząc na kilka moich ostatnich meczów bez zdobytej bramki, to myślę, że sytuacji ku temu było sporo. Była taka seria, że cztery mecze z rzędu miałem taką sytuację, żeby zdobyć bramkę i brakowało skuteczności i tej pozytywnej energii – jak to sobie powtarzam z trenerem. Brakowało mi tego wyrachowania w meczu z Widzewem, ze Stalą Mielec, w Pucharze Polski itd. Lubię sobie analizować i wiedziałem, że ta bramka przyjdzie. Na pewno cieszę się, że w piątek ten gol pomógł w odniesieniu zwycięstwa, ale wiem, że ta skuteczność musi być coraz lepsza, bo drużyna na mnie liczy i wiem, że stać mnie na lepszą grę, niż jak grałem w ostatnich meczach.

– W sobotę mamy trening, niedziela będzie wolna. W poniedziałek zaczynamy już zajęcia, więc jest nad czym pracować. Nie potrzebuję odpoczynku, bo nie miałem okresu przygotowawczego. Muszę przycisnąć jeszcze bardziej, bo na pewno to będzie potrzebne. 

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.