fot. Marcin Szymczyk

Koszykówka: Legia w półfinale mistrzostw Polski!

Redaktor Michał Grzegorczyk

Michał Grzegorczyk

Źródło: Legia.Net

11.05.2023 19:50

(akt. 11.05.2023 22:16)

Koszykarze Legii pokonali na wyjeździe 93:82 Spójnię Stargard w trzecim meczu I rundy fazy play-off, odnieśli trzecie zwycięstwo w serii (3:0) i awansowali do półfinału mistrzostw Polski! Na tym etapie zmierzą się z wygranym pary Śląsk Wrocław – Trefl Sopot.

Trzecie spotkanie serii ćwierćfinałowej trafieniem za trzy punkty rozpoczął Karol Gruszecki. Już w pierwszych minutach można było zaobserwować, że drużyna Spójni zmieniła sposób obrony na Kyle’u Vinales’ie, którego od piłki próbował odcinać Adam Brenk, cały czas naciskając na rozrywającego Legii. Jednak przy skupieniu uwagi na Amerykaninie, inni koszykarze z Warszawy przejęli ciężar zdobywania punktów. Zmiana w obronie miała dać więcej swobody Courtney’owi Fortsonowi, co miało pomóc gospodarzom w przyspieszeniu gry. Początkowo nie przynosiło to pozytywnych rezultatów dla drużyny trenera Sebastiana Machowskiego, jednak czym bliżej końca kwarty, Spójnia zyskiwała przewagę, a bardzo dobrą zmianę dał Ajdin Penava, który zdobył 7 punktów z rzędu wyprowadzając swój zespół na 8-punktowe prowadzenie. Ostatecznie gospodarze wygrali pierwszą odsłonę 29:23.

Drugą kwartę skuteczną akcją z szybkiego ataku otworzył Paweł Kikowski i w punktach z kontry Spójnia prowadziła już 12:0. Jednak po chwili celnymi trafieniami za trzy punkty odpowiedzieli Travis Leslie i Grzegorz Kulka, a po trafieniu z kontry Geoffrey’a Groselle’a legioniści doprowadzili do remisu po 31. Od tego momentu żadna ze stron nie potrafiła zbudować przewagi, a spotkanie się zaostrzało, co przełożyło się na liczne wycieczki na linię rzutów wolnych, gdzie oba zespoły raziły nieskutecznością. Jednak mecz rozgrywany w Stargardzie był dużo bardziej wyrównany i dostarczał więcej emocji niż dwa pierwsze spotkania. W ostatniej minucie przed przerwą ambitna gra Fortsona i jego celna trójka ustaliła wynik pierwszej połowy na 50:46 dając nieznaczną przewagę Spójni przed zmianą stron.

Po zmianie stron obie strony początkowo raziły nieskutecznością i nie potrafiły znaleźć swojego rytmu gry. Dopiero po dwóch minutach pierwsze punkty w kontrze zdobył Brenk, a legioniści popełniali stratę za stratą. Po kolejnym trafieniu zza łuku Gruszeckiego i najwyższym aż 9-punktowym prowadzeniu Spójni o czas prosić musiał Wojciech Kamiński. Dopiero po ponad 3,5 minutach gry, niemoc strzelecką Legii przerwał Vinales trafiając za trzy punkty i od tego momentu legioniści mieli serię punktową 13:0, którą przerwał dopiero trafiający spod kosza Penava. Rewelacyjnie dysponowany w tej kwarcie był jednak Vinales, który zdobył w niej aż 15 "oczek" wyprowadzając Legię na 6-punktowe prowadzenie. Pod nieobecność na parkiecie Amerykanina pozostali gracze "Zielonych Kanonierów" wciąż utrzymywali wysoką skuteczność i ostatecznie po 30 minutach Legia prowadziła 75:67.

Pierwsze punkty w czwartej kwarcie zdobył rozpędzony Vinales, który doskonale prowadził poczynania ofensywne warszawiaków i dzięki jego świetnej grze, cały zespół zaczynał funkcjonować z każdą minutą coraz lepiej. Po trafieniu za trzy punkty Grzegorza Kamińskiego, Legia wyszła na aż 13-punktowe prowadzenie, ale ponownie przy wyższej przewadze w szeregi legionistów wkradało się rozprężenie i po kilku stratach gospodarze powoli gonili wynik. Czym dłużej trwało to spotkanie, tym więcej oglądaliśmy chaosu i niedokładności u obu drużyn. Jednak w nerwowej końcówce więcej spokoju wykazywali koszykarze z Warszawy i utrzymali dwucyfrową przewagę ostatecznie wygrywając w Stargardzie 93:82. Legia w pierwszej rundzie playoffów pokonała Spójnię 3:0 i awansowała do półfinału PLK, w którym będzie czekać na zwycięzcę rywalizacji pomiędzy Śląskiem a Treflem Sopot. Po trzech meczach tej rywalizacji jest 2:1 dla zespołu z Wrocławia.

"Zieloni Kanonierzy" trzeci raz z rzędu znaleźli się w strefie medalowej PLK, co ostatni raz miało miejsce 54 lata temu.

3. mecz 1/4 finału MP: Spójnia Stargard – Legia Warszawa 82:93 (29:23, 21:23, 17:29, 15:18)

Spójnia: Karol Gruszecki 20 pkt. 2 as., Ajdin Penava 18 pkt. 4 zb. 1 as., Adam Brenk 14 pkt. 6 zb. 3 as. 3 str., Courtney Fortson 11 pkt. 5 zb. 9 as. 3 str., Jordan Mathews 8 pkt. 2 zb. 2 as., Brody Clarke 4 pkt. 7 zb. 5 fl., Paweł Kikowski 4 pkt., Barret Benson 3 pkt. 6 zb. 1 as., Tomasz Śnieg 0 pkt., Dominik Grudziński 0 pkt., Grzegorz Chodźko-, Oliwer Korolczuk-

Legia: Kyle Vinales 26 pkt. 3 zb. 5 as. 4 str., Grzegorz Kulka 12 pkt. 7 zb. 1 as., Geoffrey Groselle 10 pkt. 8 zb., Billy Garrett 10 pkt. 2 zb. 5 as., Travis Leslie 9 pkt. 3 zb., Grzegorz Kamiński 9 pkt., Aric Holman 8 pkt. 10 zb. 3 as. 4 prz. 3 bl. 4 str., Łukasz Koszarek 5 pkt. 3 zb. 2 as., Dariusz Wyka 2 pkt. 2 zb. 2 as., Janis Berzins 2 pkt. 1 zb., Szymon Kołakowski-, Benjamin Didier-Urbaniak-

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.