Aric Holman kosz mecz
fot. Marcin Szymczyk

Koszykówka: Mecz z Twardymi Piernikami

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

01.03.2024 13:00

(akt. 01.03.2024 13:15)

Po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji Polski, koszykarze Legii wracają na parkiet, by walczyć o punkty, które zagwarantują im udział w fazie play-off. W sobotę, 2 marca (godz. 19:30), "Zielonych Kanonierów" czeka spotkanie z Twardymi Piernikami w Toruniu (22. kolejka Orlen Basket Ligi). Przeciwnicy również rywalizują o awans do najlepszej ósemki, a obecnie mają o jedną wygraną mniej od warszawiaków.

Obie drużyny pokazały się z bardzo dobrej strony podczas turnieju finałowego Pucharu Polski, który miał miejsce przed dwoma tygodniami w Sosnowcu. Legia wywalczyła trofeum po trzech bardzo dobrych meczach. Torunianie byli blisko wyeliminowania Anwilu, ale niejako na własne życzenie w ich ćwierćfinałowym spotkaniu doszło do dogrywki, a w niej lepsi okazali się gracze z Włocławka. Ekipa z grodu Kopernika nieźle się zaprezentowała w PP, lecz po turnieju z klubem pożegnał się bardzo ważny dla toruńskiej rotacji chorwacki rozgrywający, najlepszy strzelec zespołu, Goran Filipović, który w dotychczasowych występach miał średnio 15.5 pkt. i 5.6 as., ale jako że miał w umowie możliwość wykupu, skorzystał z tego zapisu bośniacki zespół Igokea Aleksandrovac. Torunianie od razu rozpoczęli poszukiwania jego następcy, licząc, że uda się go zakontraktować przed meczem z Legią. Wszystko wskazuje na to, że do sobotniego meczu gospodarze przystąpią bez wzmocnień. Podobnie zresztą jak "Zieloni Kanonierzy" – choć od paru tygodni trwają poszukiwania gracza, który poprawi ich grę w strefie podkoszowej.

Trzy występy warszawiaków w Sosnowcu dały kibicom nadzieję na lepsze jutro. "Zieloni Kanonierzy" grali bardzo zespołowo, walczyli o każdą piłkę i na parkiecie jeden pomagał drugiemu. Chociaż patrząc na wyniki meczów, można uznać, że Legia głównie koncentrowała się na ofensywie, to trzeba dodać, że i gra obronna była na zdecydowanie wyższym poziomie intensywności względem niedawnych spotkań. Cieszy, że tak szybko wkomponował się do zespołu Loren Jackson, który daje wiele swobody Christianowi Vitalowi, ustawia, a często przyspiesza grę, nie mówiąc o pozytywnej energii, którą wręcz tryska każdego dnia.

Zespół z Torunia zdecydowanie lepiej spisywał się w pierwszym etapie rozgrywek ligowych. W ostatnich tygodniach wydawało się, że Twarde Pierniki wpadły w dołek. Przegrały cztery kolejne spotkania (z Dzikami, Czarnymi, Spójnią i Stalą), każde z nich dość wyraźnie, różnicą kilkunastu punktów. Potem przyszedł niezły występ z Anwilem w Pucharze Polski, tyle że... znów przegrany. Oprócz wspomnianego Filipovicia, przed paroma miesiącami Toruń opuścił środkowy z Czarnogóry, Gligorije Rakocević, który przeniósł się do Zastalu.

Na pozycji centra pewne miejsce w toruńskim zespole ma pochodzący z Chorwacji, Mate Vucić, który trafił do klubu w drugiej połowie października. Zawodnik nie rzuca z dystansu, zdobywa 8,1 pkt. na mecz, słabo wykonując rzuty wolne (43,2%), ale jest bardzo dobrym obrońcą, a wiele piłek na obu tablicach pada jego łupem (śr. 8,5 zb. i 1,3 bloku).

Wobec braku Filipovicia, w wyjściowej piątce torunian możemy spodziewać się występu Arika Smitha, który ma śr. 12.5 pkt. oraz 4.2 as. na mecz. Ważną rolę odgrywa także drugi amerykański obwodowy, częściej występujący na "dwójce" – Trey Diggs, który zdobywa 11.9 pkt. i trafia bardzo dobre 39,9% za 3 pkt. Trener Srdjan Subotić może ewentualnie narzekać na głębię składu, lecz na pewno nie na jakość graczy, których ma do dyspozycji. Dość powiedzieć, że na silnego skrzydłowego ma w rotacji doświadczonego Aarona Cela (śr. 9.4 pkt.), jak również Słoweńca, Aljaza Kunca (śr. 10.3 pkt.). Na trójce grają dwaj Polacy, których kibicom z pewnością przedstawiać nie trzeba – Bartosz Diduszko (obecnie tylko 13,5 min., 4.8 pkt. i 42.4% za 3 pkt.) oraz Wojciech Tomaszewski (śr. 6.7 pkt. w ciągu 23,5 min.).

Jesienne spotkanie Legii z Twardymi Piernikami było niezwykle zacięte, a zakończyło się zwycięstwem warszawiaków dopiero po dogrywce (91:84). Do dodatkowego czasu gry doprowadził na trzy sekundy przed końcem Aric Holman. W minionym sezonie "Zieloni Kanonierzy" wygrali oba mecze z ekipą z Torunia. Ogółem aż 8 ostatnich spotkań obu zespołów kończyło się zwycięstwami stołecznej drużyny.

Legia po turnieju w Sosnowcu miała kilka dni wolnego. Zawodnicy mogli odpocząć psychicznie, jak również zregenerować się po intensywnym okresie. Trener Marek Popiołek przez ostatni tydzień miał do dyspozycji cały skład gotowy do mocnych treningów. Przed warszawiakami decydująca część sezonu, w trakcie której czeka ich 9 meczów sezonu zasadniczego oraz przynajmniej dwa w FIBA Europe Cup. Wobec straty punktów ligowych na wcześniejszym etapie rozgrywek, legioniści zdają sobie sprawę, że nie mają już marginesu błędu.

Sobotnie spotkanie w Arenie Toruń rozpocznie się o godz. 19:30. Transmisja na platformie Emocje.TV. W hali, ze względu na lekkoatletyczną charakterystykę obiektu, odległość z trybun do parkietu jest dość znaczna. Obiekt został oddany do użytku przed dziesięciu laty. Wejściówki na mecz kupować można w systemie abilet.pl w cenie 25 (ulgowe) lub 35 zł (normalne), plus opłata serwisowa.

TABELA ORLEN BASKET LIGI (więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ).

Lp.DrużynaM.Pkt
1Anwil Włocławek2037
2Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski2134
3Trefl Sopot2034
4King Szczecin2134
5Icon Sea Czarni Słupsk2234
6MKS Dąbrowa Górnicza2233
7Dziki Warszawa2133
8PGE Spójnia Stargard2132
9Legia Warszawa2132
10Polski Cukier Start Lublin2032
11WKS Śląsk Wrocław2132
12Arriva Polski Cukier Toruń2131
13Tauron GTK Gliwice2127
14Enea Stelmet Zastal Zielona Góra2227
15Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia2127
16Muszynianka Domelo Sokół Łańcut2125

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.