Koszykówka: Porażka na inaugurację

Osłabiona brakiem Jorge Bilbao i Mateusza Jarmakowicza Legia rozpoczęła spotkanie w szczecinie w następującym składzie: Isaiah Wilkerson, Grzegorz Kukiełka, Piotr Robak, Jobi Wall i Tomasz Andrzejewski. Trener Piotr Bakun przyzwyczaił kibiców, że jego zespoły zawsze prezentują solidną grę w obronie. Pierwszy mecz sezonu ewidentnie nie ułożył sie po myśli szkoleniowca i jego koszykarzy. King Szczecin w pierwszej kwarcie szybko zbudował wysoką przewagę - 20:8. W drugiej części meczu napędzani akcjami Sebastiana Kowalczyka i Jimmy'ego Gavina gospodarze prowadzili już nawet 40:20. W tym spotkaniu gra defensywy Legii wyglądała bardzo słabo. Po minięciu pierwszej linii legionistów nie było pomocy pod koszem i większość akcji kończyła się punktami. Do przerwy skuteczność szczecinian z gry sięgnęła 72% (4/4 za trzy)! 

W drugiej połowie Legia walczyła, próbowała zmniejszyć straty, ale brakowało centymetrów i sił, a gospodarze konsekwentnie grali pod kosz i trafiali zza łuku (11/18 za 3). King przez resztę spotkania nie pozwolił stołecznemu zespołowi się dogonić ostatecznie wygrywając spotkanie 86:66. Najlepszym legionistą na parkiecie był Grzegorz Kukięłka zdobywca 13 "oczek" (6/9 z gry). Z nowych graczy Legii, typowany na lidera punktowego "Zielonych Kanonierów" Jobi Wall trafił tylko 3 z 12 rzutów, nieźle w ataku prezentował się Wilkerson(14 pkt.) jednak 0 asyst i 3 straty pokazują, że amerykański rozgrywający lepiej czuje się kończąc akcje niż kreując partnerów. 

Kolejne spotkanie "Wojskowi" rozegrają w najbliższą sobotę, 7 października o 18:00 na Torwarze z Asseco Gdynia

King Szczecin - Legia Warszawa 86:66 (24:12, 22:19, 20:15, 20:20)

Legia: Wall (9 pkt., 6 zb., 1 as.), Aleksandrowicz (2 pkt.), Wilczek (4 pkt., 3 zb., 3 as.), Wilkerson (14 pkt., 5 zb.), Robak (7 pkt., 3 zb., 2 as.), Linowski (3 pkt., 2 zb.), Sulima (2 zb.), Andrzejewski (14 pkt., 6 zb.), Kukiełka (13 pkt., 1 zb., 1 as.)