Koszykówka: Spójnia znowu ograna. Legia blisko półfinału!
08-05-2023 / 19:45
(akt. 09-05-2023 / 00:46)
Pierwsze punkty w meczu zdobył wsadem Barret Benson, po chwili po drugiej stronie parkietu trafieniem z półdystansu odpowiedział Travis Leslie. Koszykarze Spójni grali dobrze w obronie wysoko naciskając rozgrywających Legii, co przełożyło się na wymuszenie 3 strat w zaledwie 2,5 minuty i na prowadzenie gości 9:2. Jednak w kolejnej minucie warszawiacy odpowiedzieli serią punktową 8:0 wychodząc na pierwsze prowadzenie. Od tej pory żadna ze stron długo nie potrafiła wypracować znaczącej przewagi, a "Zieloni Kanonierzy" odskoczyli dopiero w ostatniej minucie, kiedy akcją 3+1 popisał się Kyle Vinales. Ostatecznie po pierwszych 10 minutach Legia wygrywała 23:18
W drugiej kwarcie ponownie pierwsze punkty dla Legii zdobył Leslie, a po chwili legioniści dorzucili kolejne 5 "oczek" i przy wyniku 30:18 o przerwę na żądanie prosić musiał szkoleniowiec gości, Sebastian Machowski. Wreszcie zza łuku punkty dla przyjezdnych zdobył Paweł Kikowski, a tempo gry gospodarzy nieznacznie spadło, co przełożyło się na liczne straty Legii i brak punktów przez 3 minuty. Spójnia powoli odrabiała straty i na 5 minut przed przerwą przegrywała już tylko 5 "oczkami". Niemoc Legii wreszcie przełamał efektownym wsadem w kontrze Aric Holman. Ofensywa stargardzian w dużej mierze opiera się na poczynaniach Courtney’a Fortsona, który rozkręcił się w tej odsłonie, ale to legioniści dysponowali głębszym składem, co długo pozwalało powiększać przewagę, lecz w końcówce kilka prostych błędów dało gościom łatwe punkty. Ostatecznie druga odsłona zakończyła się remisem po 22 i legioniści schodzili do szatni prowadząc 45:40.
Po zmianie stron obie drużyny miały problemy ze skutecznością, ale szybko odpowiedni rytm znalazł Vinales, który w 2 minuty zdobył aż 9 punktów dla Legii. Warszawiacy wypracowali serię punktową 16:3 i w połowie kwarty prowadzili już 61:43. Po bardzo dobrym okresie, w szeregi "Zielonych Kanonierów" wkradło się rozprężenie i goście odzyskali pewność siebie notując serię punktową 9:1. Jednak wciąż rewelacyjnie dysponowany w tej odsłonie był Vinales, rozgrywający Legii zdobył w niej aż 15 "oczek". To właśnie Amerykanin ustalił wynik trzeciej kwarty na 71:57 trafiając trudny rzut za trzy.
W ostatniej ćwiartce pierwsze punkty dla Legii zdobył wracający na boisko po kontuzji Billy Garrett. Na 7 minut przed końcem za przekroczenie limitu przewinień parkiet opuścić musiał, rozgrywający przyzwoite spotkanie, Geoffrey Groselle. Zejście środkowego Legii dało dodatkowy impuls gościom, którzy szybko zmniejszyli straty o 6 "oczek". Jednak po czasie dla trenera Wojciecha Kamińskiego, legioniści mieli serię punktową 8:0 i od tej pory kontrolowali już wynik meczu. Ostatecznie Legia zwyciężyła 91:78, po raz drugi pokonała Spójnię i w serii do trzech wygranych prowadzi już 2:0.
W najbliższy czwartek, 11 maja (godz. 18:00), tym razem w Stargardzie, odbędzie się trzeci mecz tej rywalizacji.
2. mecz 1/4 finału MP: Legia Warszawa – Spójnia Stargard 91:78 (23:18, 22:22, 26:17, 20:21)
Legia: Kyle Vinales 24 pkt. 5 zb. 5 as. 3 str., Travis Leslie 19 pkt. 4 zb. 3 as. 3 prz., Aric Holman 14 pkt. 6 zb. 5 as. 6 str., Geoffrey Groselle 12 pkt. 6 zb. 1 as. 5 fl., Grzegorz Kulka 8 pkt. 2 zb., Janis Berzins 6 pkt. 3 zb. 2 as., Billy Garrett 4 pkt. 2 zb., Dariusz Wyka 2 pkt. 2 zb. 3 as., Grzegorz Kamiński 2 pkt. 2 zb. 1 as., Łukasz Koszarek 0 pkt. 2 zb. 3 as. 3 str., Szymon Kołakowski 0 pkt., Benjamin Didier-Urbaniak 0 pkt.
Spójnia: Karol Gruszecki 18 pkt. 4 zb. 3 as. 3 prz. 3 str., Paweł Kikowski 12 pkt. 3 zb., Courtney Fortson 11 pkt. 1 zb. 6 as., Barret Benson 11 pkt. 6 zb. 1 as. 5 str., Brody Clarke 10 pkt. 5 zb. 1 as. 5 fl., Dominik Grudziński 5 pkt. 1 zb. 1 as., Jordan Mathews 4 pkt. 5 zb. 2 as., Adam Brenk 4 pkt. 1 zb. 1 as., Tomasz Śnieg 2 pkt. 1 zb. 1 as., Ajdin Penava 1 pkt. 2 zb. 1 as. 5 fl., Grzegorz Chodźko-, Oliwer Korolczuk-
Komentarze (8)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Niełatwo jest zagrać lepszy mecz od poprzedniego, co pokazał przykład Śląska.
Wierzę, że załatwimy sprawę w pierwszym meczu na wyjedzie i będziemy czekali na rywala w spokoju, a i Koszar odpocznie.