Travis Leslie
fot. Marcin Szymczyk

Koszykówka: Zwycięstwo da awans do półfinału!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

10.05.2023 13:55

(akt. 10.05.2023 13:56)

Koszykarze Legii już w czwartek, 11 maja (godz. 18:00), mogą zapewnić sobie awans do półfinału mistrzostw Polski. Aby tego dokonać, "Zieloni Kanonierzy" muszą zwyciężyć Spójnię po raz trzeci (seria toczy się do trzech wygranych), tym razem w gorącej, wypełnionej po brzegi hali w Stargardzie.

Zawodnicy Wojciecha Kamińskiego udali się do Stargardu w środę przed południem, po porannych zajęciach na Bemowie. W porze czwartkowego spotkania, legionistów czeka trening w Stargardzie. Najważniejsze, że sztab trenerski ma do dyspozycji wszystkich graczy, w tym Billiego Garretta, który po niespełna dziesięciominutowym występie w meczu numer dwa, czuje się bardzo dobrze, i w czwartek będzie mógł spędzić na parkiecie więcej minut.

O ile w pierwszym meczu serii ćwierćfinałowej, Legia miała bardzo słabą skuteczność z dystansu (5/25 za 3 pkt.), to dwa dni później trafiała już zdecydowanie lepiej (10/24) – można rzec, że na swoim standardowym poziomie. Kolejny raz bardzo ważną postacią w stołecznym zespole był Kyle Vinales, który nie tylko na całym parkiecie ograniczał poczynania lidera stargardzian, Courtney'a Fortsona, ale i raz za razem napędzał ataki legionistów. Oprócz świetnych indywidualnych statystyk (24 pkt., 7/14 z gry, 5 as. i 5 zb.), podczas gry Vinalesa w drugim meczu, "Zieloni Kanonierzy" uzyskali 18-punktową przewagę. Wysoką dyspozycję potwierdzili również Travis Leslie oraz Aric Holman, który do dobrej skuteczności (4/6 z gry), był najczęściej faulowanym graczem Legii (6 przewinień rywali) i pewnie wykorzystał wszystkie rzuty wolne (5/5). Przed czwartkowym meczem legioniści muszą przede wszystkim popracować nad koncentracją, bowiem liczba strat (19) to wynik, który nie przystoi na tym etapie rywalizacji, i który może mieć wpływ na wynik końcowy meczu w Stargardzie.

Spójnia tanio skóry nie sprzeda i w czwartek rzuci na szalę wszystko, co ma do zaoferowania. Wszak porażka oznaczać będzie dla zawodników Sebastiana Machowskiego koniec – mimo wszystko udanego, bo zakończonego pierwszym od lat udziałem w play-off – sezonu.

Na pewno jak zwykle wiele zależeć będzie od dyspozycji Fortsona, który w dwóch dotychczasowych spotkaniach nie punktował tak, jak potrafił to czynić w sezonie zasadniczym. Oczywiście spora w tym zasługa dobrze grających w obronie legionistów, a w pamięci jest występ Fortsona z drugiej rundy sezonu zasadniczego, kiedy przeciwko Legii rzucił 30 punktów. Bardzo dobrą dyspozycję rzutową pokazał Karol Gruszecki (18 pkt., 7/11 z gry), a także Paweł Kikowski (12 pkt., 3/6 za 3). Warszawiakom udało się ograniczyć poczynania świetnie dysponowanego w meczu numer jeden, Brody'ego Clarke'a (tym razem 10 pkt. i 5 zb.), który zakończył występ przedwcześnie z powodu pięciu przewinień. Tak jak w dwóch pierwszych meczach, zagra w specjalnej masce na twarzy, w której trenuje od zaledwie kilku dni. Innym graczem, który w poniedziałek na Bemowie miał problemy z faulami jest Ajdin Penava. Bośniak spędził na parkiecie zaledwie 12 minut.

Spójnia w obecnym sezonie na własnym parkiecie wygrała 10 meczów i poniosła 5 porażek. W Stargardzie wygrali: GTK (+5), Stal (+2), Anwil (+1), King (+7) i Start (+7). Żadnej z drużyn wygrana na tym terenie nie przyszła łatwo. Legioniści zrobią wszystko, by trzeci raz z rzędu udowodnić wyższość i zakończyć serię już w czwartek, wówczas będą mieli więcej czasu na regenerację przed półfinałami (początek serii w przyszły piątek). W rywalizacji Śląska z Treflem (rywale Legii/Spójni w II rundzie) na pewno dojdzie do przynajmniej czterech spotkań, bowiem po dwóch meczach rozegranych we Wrocławiu, jest remis 1:1.

Legia przegrała pod koniec stycznia w Stargardzie 80:97, grając jednak wówczas bez Arica Holmana i z Łukaszem Koszarkiem będącym świeżo po chorobie, z kolei dla Vinalesa był to dopiero drugi występ w barwach "Zielonych Kanonierów". Dwa wcześniejsze mecze Legii w Stargardzie – w październiku 2022 roku oraz w marcu tego samego roku – kończyły się zwycięstwami stołecznego zespołu. W obecnym sezonie obie drużyny mierzyły się czterokrotnie. Spójnia odniosła dwie wygrane (w sezonie zasadniczym), podobnie jak Legia (w play-off; 84:77, 91:78). W pierwszej rundzie play-off, Legia w minionym sezonie pokonała Stal Ostrów 3:0 (bez przewagi parkietu), a na tym samym etapie rozgrywek w rozgrywkach 2020/21 wyeliminowała Kinga Szczecin 3:1 (z przewagą parkietu).

Spotkanie już w czwartek, 11 maja (godz. 18:00), w hali przy ulicy Pierwszej Brygady w Stargardzie. Bilety sprzedawane są na abilet.pl, pozostały ostatnie dostępne wejściówki. Transmisja na platformie Emocje.TV.

Termin meczu: czwartek, 11 maja 2023 roku, g. 18:00
Adres hali: Stargard, ul. Pierwszej Brygady 1 (OSiR Stargard)
Pojemność hali: 1490 miejsc
Ceny biletów: 40 zł (ulgowe) oraz 50 i 60 zł (normalne)
Transmisja: Emocje.TV

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.