Legia pogoniła szczecinian

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia.Net

13.04.2019 18:00

(akt. 17.04.2019 22:15)

W meczu 30. kolejki Lotto Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin 3:1. Pierwszego gola strzelili goście, jednak tuż po zmianie stron "Wojskowi" wysunęli się na prowadzenie, którego nie oddali do końca spotkania. Bramki dla legionistów zdobyli Carlitos i Iuri Medeiros, a jedno trafienie samobójcze zanotował Jarosław Fojut. Dzięki sobotniej wygranej Legia zrównała się dorobkiem punktowym z Lechią Gdańsk, która przegrała na wyjeździe z Cracovią.
Lotto Ekstraklasa 2018/2019 - 30. kolejka
Legia WarszawaLegia Warszawa
3 1

(0:1)

Pogoń SzczecinPogoń Szczecin
13-04-2019 18:00 Warszawa
Wojciech Myć Canal+Sport Multiliga, Canal+
6'
12'
16'
20'
26'
47'
49'
52'
58'
69'
71'
72'
75'
76'
81'
Centrum meczowe
Legia WarszawaPogoń Szczecin
  • 1. Łukasz Załuska

  • 22. David Stec

  • 23. Jarosław Fojut

    76'
  • 33. Mariusz Malec

  • 77. Ricardo Nunes

  • 28. Tomas Podstawski

  • 17. Zvonimir Kozulj

  • 27. Sebastian Kowalczyk

    52'
  • 14. Kamil Drygas

  • 10. Radosław Majewski

    58'
  • 18. Adam Buksa

Rezerwy

  • 26. Jakub Bursztyn

  • 7. Spas Delew

    76'
  • 11. Soufian Benyamina

    58'
  • 16. Santeri Hostikka

  • 19. Michał Żyro

    52'
  • 24. David Niepsuj

  • 34. Iker Guarrotxena

- Terminarz grupy mistrzowskiej i spadkowej

-Skrót wideo meczu Legii z Pogonią

- Zapis relacji minuta po minucie

Mistrzowie Polski w poprzedniej kolejce zanotowali lepszy wynik od gry. Tak uważał przynajmniej trener Aleksandar Vuković. Spotkanie z Pogonią Szczecin w 30. kolejce rozgrywek miało nieco podobny scenariusz. Nieco, bo druga połowa w całości należała do stołecznej ekipy. „Wojskowi” ponownie musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Michała Kucharczyka. Na ławce zasiadł zaś Cafu, którego dyskwalifikacja dobiegła końca. Serbski szkoleniowiec zdecydował się na roszadę na środku obrony. Williama Remy’ego zastąpił Mateusz Wieteska.

Drużyna Kosty Runjaicia, o którym Legia myślała w kontekście prowadzenia przez niego stołecznego klubu, stwarzała początkowo większe zagrożenie od mistrzów Polski. Warszawiacy mieli problemy z dostarczeniem piłki w pole karne i atakowali jedynie dzięki uderzeniom z dystansu, jak w wypadku Andre Martinsa czy Sebastiana Szymańskiego. Kluczowe były jednak stałe fragmenty gry. Te lepiej wychodziły szczecinianom, a w 12. minucie rzut wolny przyniósł gościom gola. Ricardo Nunes dośrodkował w pole karne, najwyżej w polu karnym wyskoczył Adam Buksa i najskuteczniejszy gracz „Portowców” pokonał Radosława Cierzniaka. Młody napastnik posłał piłkę do siatki również po raz drugi, lecz znalazł się wtedy na pozycji spalonej, a sędzia Wojciech Myć bramki nie uznał. 

Pierwsza połowa była dla legionistów drogą przez mękę, choć oprawa stołecznych kibiców, wyznaczająca cel na mistrzostwo, była mocno sugestywna. Najlepszą okazję w stołecznych szeregach miał Mateusz Wieteska, do którego zagrał Luis Rocha. Stoper po uderzeniu piłki głową trafił jednak w poprzeczkę. Był to trzynasty kontakt piłki z konstrukcją bramki po strzela jednego z legionistów w tym sezonie. Wcześniej w słupek trafił Kasper Hamalainen. Żaden zespół z Ekstraklasy nie ma większego pecha. Do przerwy, to Pogoń prowadziła. W drugich 45 minutach legioniści prezentowali się jednak znacznie lepiej. 

Początek drugiej odsłony był błyskawiczny w wykonaniu piłkarzy Legii. W 46. minucie zespołową akcję wykończył Carlitos, do którego podawał Marko Vesović. Dwie minuty później fantastyczną bramkę zdobył Iuri Medeiros. Mistrzowie Polski, szybciej niż w Zabrzu, wrócili na właściwe tory, mniej błędów popełniała również defensywa. Stołeczna ekipa szukała kolejnych goli: szanse ponownie mieli Carlitos i Medeiros, lecz tym razem lepszy był Łukasz Załuska. Ostatecznie mistrzowie Polski doczekali się trzeciej bramki, choć ta była trafieniem samobójczym. Stało się to po pechowej interwencji Jarosław Fojuta. Okazje mieli jeszcze Szymański oraz Sandro Kulenović, którego podaniem w bój posłał Miroslav Radović.

Mistrzowie Polski pokonali 3:1 Pogoń Szczecin, zwłaszcza dzięki bardzo dobrej postawie w drugiej połowie. Legia ponownie potrafiła odrobić straty i zdobyć trzy punkty. Do mistrzostwa rundy zasadniczej warszawiakom zabrakło trzech goli, gdyż Lechia przegrała 2:4 z Cracovią. Obie drużyny mają jednak tyle samo punktów, co zwiastuje ciekawą rywalizację w grupie mistrzowskiej.

Autor: Piotr Kamieniecki

 

Polecamy

Komentarze (683)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.