Legia – St. Patrick’s: Pierwsza przeszkoda w drodze do Europy

St. Patrick’s Athletic FC, to jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w Irlandii. Powstały w 1929 roku w Dublinie klub swoje pierwsze mistrzostwo zdobył w sezonie 1951/1952. Od tamtej pory „Święci” jeszcze osiem razy triumfowali w krajowych rozgrywkach. Ostatni sezon był dla graczy Buckleya niezwykle udany – po 11 latach przerwy mistrzowskie trofeum powróciło na Richmond Park. St. Patrick’s wyprzedzili w ligowej tabeli Dundalk i z dorobkiem 71 punktów zostali mistrzami Irlandii.

W bieżącym sezonie trener Liam Buckley ma zdecydowanie więcej powodów do zmartwień. Klub z Dublina zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli ze stratą sześciu punktów do prowadzącego Dundalk. „Święci” mają problemy z ustabilizowaniem formy – potrafią odnieść zarówno przekonujące zwycięstwo (np. 6:0 w meczu z Droghedą), jak i dostać lekcję futbolu (sromotna porażka 1:5 ze Sligo Rovers). Ostatnie dwa mecze ligowe przed wyjazdem do Warszawy nie były dla St. Patrick’s udane. Najpierw  St. Pats" przegrali 1:2 w derbach Dublina z Shamrock Rovers, a następnie zanotowali zaledwie remis 1:1 w kolejnej stołecznej konfontacji na wyjeździe z Bohemians.

Obecnie St. Patrick’s Athletic ma w swoich szeregach dwóch najlepszych strzelców w irlandzkiej lidze. 25-letni Chris Fagan ma na swoim koncie już 16 trafień i pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Fagan rzemiosła piłkarskiego uczył się w szkółce wielkiego Manchesteru United. Szybko jednak okazało się, że na debiut w drużynie „Czerwonych Diabłów” nie może liczyć i rozpoczął tułaczkę po Europie. Był zawodnikiem szkockiego Hamilton, angielskiego Lincoln City, a nawet poznał smak hiszpańskiej piłki, gdy grał dla lokalnego Jerez Industrial. W końcu postanowił wrócić do rodzimej ligi i odbudować formę. Udało się, dzisiaj jest zdecydowanie największą gwiazdą klubu z Dublina. Równie ważną rolę w zespole St. Patrick’s odgrywa doświadczony Conan Byrne, który ściga Fagana w klasyfikacji strzelców irlandzkiej ligi. 29-letni skrzydłowy jest jednym z ulubieńców szkoleniowca – obaj panowie mieli już okazję współpracować ze sobą w klubie Sporting Fingal. Kluczowym zawodnikiem drugiej linii jest Keith Fahey, który regularnie grywał w Birmingham, ale doznał poważnej kontuzji biodra. Powrót do Irlandii to dla niego czas na odbudowę.

Do środowego meczu z St. Patrick’s Legia przystępuje po przegranej 2:3 z Zawiszą w spotkaniu o Superpuchar Polski. Można być pewnym, że skład desygnowany przez trenera Henninga Berga do gry o Ligę Mistrzów, będzie całkowicie różnić się od tego, który kibice mogli oglądać w środowym starciu. Norweski szkoleniowiec na pewno nie będzie mógł skorzystać z Ronana, Henrika Ojamy, Michała Kopczyńskiego i Mateusza Szwocha, którzy wciąż dochodzą do zdrowia. Możliwe, że w meczu z Irlandczykami nie wystąpi Michał Kucharczyk, który narzeka na uraz mięśnia dwugłowego uda - w podstawowym składzie może zastąpić go Jakub Kosecki. Zdrowi są już Dossa Junior i Ondrej Duda, ale wątpliwe jest czy trener zdecyduje się na wstawenie ich do składu na najbliższy mecz.

Według specjalistów z serwisu bukmacherskiego Bet365 to Legia jest faworytem spotkania z mnożnikiem 1.12. Każda złotówka postawiona na zwycięstwo St. Patrick’s będzie mnożona przez 11.00, a kurs na remis wynosi 7.50.

Przypuszczalne składy:

Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Astiz, Brzyski - Żyro, Pinto, Jodłowiec, Kosecki - Radović - Sa.

St. Patrick’s Athletic: Clarke - McCormack, Browne, Foran, Bermingham, Byrne, Fahey, Chambers, Brennan, Forrester - Fagan